Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 3076 • Strona 212 z 308
  • 340 / 52 / 0
Przodownik to wszystko prawda co napisałeś, zgadzam się jednak jeśli chodzi o zolpidem to jest niestety pewien aspekt, który sprawia że niestety traci on bezpowrotnie swoje właściwości odurzające. Mam na myśli ten stan kiedy wszystko płynie i zdaje się być żywe, niewyobrażalne i dosłownie nie do opisania za pomocą słów, kto brał to wie o co chodzi. Miałem tak z trzy lub cztery razy kiedy pierwszy raz stosowałem tą substancję. Niestety potem to działanie nawet mimo podwyższania dawek mija chyba na zawsze.. To nawet frustrująca że podbijałem do 50 mg i niestety już tej fazy nie było poza oczywistą sennością.. Może receptory w mózgu się przyzwyczajają nie wiem nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Pytanie dla mądrzejszych tutaj.. Przy diazepamie nie ma takich atrakcji, jest czysto profil sedatywny, wyciszający, uspokajający ale w rozsądnych dawkach bo mi przy 20 mg film urwał się choć tego nie planowałem :/ Sorry za offtop o zolpim
  • 3075 / 1045 / 0
właśnie, zapomniałem wspomnieć o tym, że w przypadku zolpidemu te efekty znikają po jakimś czasie. dziękuję za uzupełnienie. w przypadku Relanium dawką zalecaną jest 5-10 mg, nie warto bez tolerancji brać więcej, bo tyle po prostu wystarczy w zupełności. mi się nigdy żadna historia z urwanym filmem nie przytrafiła, jeśli chodzi o sam diazepam, więc nie wiem co mam w tym przypadku doradzić. ciężko mi uwierzyć, że po 20 mg jest to w ogóle możliwe, to nie jest aż tak duża dawka - cztery piątki. wielokrotnie takie dawki przyjmowałem w przeliczeniu na inne leki i na takim poziomie ryzyko nieprzyjemności jest bliskie zeru. choć jak widać co organizm, to inna reakcja.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 2876 / 266 / 0
oj nawet z tolerką na alprę 10 mg diazepamu potrafi mnie bardzo milutko porobić, wiadomo nie jakoś mocno, ale zdecydowanie odczuwam działanie i jest wystarczająco ok, że nie myślę nawet dorzucać więcej
  • 8 / 1 / 0
Chciałem się was poradzić. Czy jak mam jakieś problemy i się czymś przejmuję, to po tym będę mieć na wszystko wyjebane czy to tak nie działa?
Uwaga! Użytkownik anthemx1990 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3406 / 534 / 0
Jak się dobrze nafaszerujesz to zapomnisz o wszystkim ;)

Ale zaczynaj od małych dawek.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 3649 / 998 / 2
03 stycznia 2020anthemx1990 pisze:
Chciałem się was poradzić. Czy jak mam jakieś problemy i się czymś przejmuję, to po tym będę mieć na wszystko wyjebane czy to tak nie działa?
Ucieczka w benzodiazepiny to nie jest rozwiązanie. Przynajmniej nie długofalowe. Przy lękach pojawiających się w określonych sytuacjach przyjęcie benzodiazepiny może pomóc. Ale to tymczasowe wyciszanie problemów/lęków. Przy przewlekłym przyjmowaniu pojawia się tolerancja, z tolerancją uzależnienie, a z uzależnieniem trudniejszy powrót do stanu przed - bo lęki mogą być jeszcze gorsze niż obecnie-wyjściowo masz. Jeśli już, doraźnie najlepiej chyba przeciwlękowo (dla osoby czystej od przewlekłego brania benzodiazepin) jest 1mg lorazepamu lub 0,25mg alprazolamu, z czego mam wrażenie, że ten pierwszy bardziej działa przeciwlękowo, ale niestety kawa niszczy jego działanie, z kolei drugi dobrze komponuje się z kawą - jeśli takową pijesz.

diazepam, o którym mowa w tym temacie, również działa przeciwlękowo, chociaż moje subiektywne i nie tylko moje wrażenie, wykazuje on bardziej działanie nasenne.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 68 / 11 / 0
19 grudnia 2019Piolun pisze:
Wziąłem pierwszy raz wspomniane 20 mg, rzeczywiście trochę nie doceniłem mocy tego leku. Rozwija swoje działanie w moim odczuciu, wolniej od alpry lub clona i dlatego dorzuciłem drugą dziesiątkę. Myślę że to był błąd bo rolek się z czasem rozpędził przez moją niecierpliwość i porównanie oczekiwań do szybkości działania w/w substancji. Pytanie mam takie, czy ktoś miał przy pierwszym kontakcie z diazepamem wyjątkowo rzeczywiste, sny? Ja miałem niesamowicie realny ale niestety koszmar, obudziłem się tak mokry jak jeszcze nigdy.. Czy to przez to że poszła 20-tka czy raczej zbieg okoliczności? Po innych benzo nie miałem takiej akcji
Wiesz co? Ja zachlalem w święta, przyjebalem czterodniowke, albo pieciodniowke xd
No nic, do rzeczy. Już jak schodzilem z alko powoli, stopniowo znaczy się i wiedziałem, że tej nocy będzie koszmar to wziąłem 8mg Relanium (4x2mg).
I nie wiem czy to po tym ciągu, czy po rolkach, ale śniło mi się tak wyraźnie jak skurwysyn, że (nie sciemniam taki ziebany sen miałem) pracowałem na budowie z Morawieckim i Dudą i chodziłem po jakichś ruchomych piaskach tam. Ze kontenery prawie z nieba na nas spadły, że później poszliśmy na piwo. Ja pierdole.... A co chwilę się budzilem zlany potem. I takie miałem uczucie jakbym spał i nie spał. Śniło mi się, że śpię XD Pojebane zaczynam ćpać pierdole wódę. :fuj:
  • 340 / 52 / 0
No mi się w ten czas śniło że jestem żołnierzem AK i podłożyłem bombę Niemcom w jakimś budynku i mnie gonią aż w końcu mnie zastrzelili. To było tak rzeczywiste że jak się obudziłem to byłem cały mokry i dziękowałem Bogu że żyje. Działo się to po wzięciu pierwszy raz w życiu diazepamu 20 mg dlatego o to pytałem bardziej doświadczonych w temacie diazepamu. Jakby co to nie oglądałem wcześniej żadnego filmu wojennego ani w nic nie grałem. Wracając do substancji. Działa ona na mnie bardziej długofalowo. Psychiatra przepisał pregabalinę zamiast paroksetyny stwierdzając że nie mam depresji (wbrew temu co stwierdził psychoterapeuta) tylko zaburzenia osobowości typu borderline więc wycofała mi ssri i dała pregabę + alprę i zolpidem na sen. Ale to inna sprawa, w każdym razie ja traktuje diazepam jako lek słabszy ale dłużej działający od alpry, która działa na mnie mocniej ale bardziej krótkotrwale. Zaskakuje mnie to że na większość benzo (rolek, lorek, alpry i diazepamu) tolerka skacze mi szybko w górę jedynie poza clonem, który z tych wszystkich wymienionych bezno działa na mnie najmocniej nawet kiedy biorę, a biorę często i wystarczy 2 mg żeby mnie ściąć mimo że wcześniej podbijałem dawki nawet do 6 mg.
  • 684 / 26 / 0
Może mi ktoś pomoże. Moja przygoda z diazepamem trwa ok 2 lat. Zacząłem z zerową tolerancją. Zarzucalem 20mg i było bardzo miło. I tak że dwa miesiące zarzucalem, raz mniej raz więcej. Tolerancja rosła, na koniec wrzucałem po 100mg. Ale cały czas było miło. Potem zacząłem odstawkę. Parę miesięcy to trwało, odstawilem. Potem chciałem spróbować weekendowo, tak żeby się nie uzależnić fizycznie. Zacząłem od małych dawek. Ale tu zaczęło się gówno. Ile bym nie wziął to miło nie było. Najwyżej zasypialem. Choć przez te kilka miesięcy odstawki powinna tolerancja spaść. Teraz nie ma znaczenia czy wrzucę 100 czy 300mg,nic się nie dzieje. Nawet nie usypiam.
Co mam, kurwa, zrobić żeby diazepam znowu robił miło? Może jakaś kombinacja z innymi lekami? Paradoksalnie jest gorzej niż przed odstawieniem. Teraz nie jestem fizycznie wjebany ale wtedy wrzucałem 100 i było miło. A teraz chuj, jakby się coś zablokowało. Mi by zależało żeby tak raz na tydzień zarzucić żeby się odprężyć, żeby było miło.
Pozdrawiam!
Paweł
  • 340 / 52 / 0
Są dostępne opakowania z większą ilością tabsów diazepamu? W ogóle mega zdziwienie znalazłem w necie że w usa sprzedają w butelce diazepam 1000 tabsów po 10 mg wystarczy w gogle grafika wpisać chyba nie do zdobycia u nas
ODPOWIEDZ
Posty: 3076 • Strona 212 z 308
Newsy
[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.

[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.

[img]
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.