Ja przy klomipraminie początkowo uważałam ze wszystkim, aktualnie alko piję z powodzeniem, trochę szybciej jest odcina i kac mocniejszy. mj bez problemu, ale zaznaczam że pozbyłam się jazd psychicznych i długo nie paliłam, aż stan się ustabilizował.
Ostatnio zaliczyłam trzydniowy maraton z dużą ilością alko, mj, i amfy, kilka dni miałam samopoczucie mocno obniżone ale i tak szybko wróciło do poprzedniego stanu.

W zasadzie to mam zamiar uważać tylko ze środkami które grożą ZS :D

Przy klomo ja mam podobne odczucia i doświadczenia jak Ronja.
Psychodeliki działają może z 20% słabiej.

Wracam do antydepow.
Jak wygląda sprawa fenidatów i benzo w małych dawkach?

Jeśli nie musisz to nie bierz, same antydepresanty wystarczą. Jeśli już nic cię nie odciągnie od benzo bierz do 6 tygodni długo działające benzo jak klorozepat, diazepam czy Bromazepam nie bierz siekier pokroju alpra/klon czy lorazepamu. Jak antydepresant się wkręci , schodzisz z benzo taperem w dół o 20-30% tygodniowo.

Co sadzicie o szalwi? Nie robi nic z serotoninka, wiec powinna dzialac dobrze ;)

Mozesz gardlo plukac bez problemu. Daj znac jak bylo

Bralem na SSRI (fluoksetyna) spore ilosci amfetaminy. Robilem to prawie caly czas, z kilkoma zaledwie pojedynczymi dniami przerwy. Do tego dochodzil rowniez alkohol. Najbardziej zaskakujacym efektem bylo to, ze na kuracji fluoksetyna nie mialem absolutnie zadnych zjazdow po amph( wiem na pewno, ze byla to zasluga wlasnie SSRI). Na drugi czy nawet trzeci dzien (nawet po dwoch nockach), bralem rano standardowo tabletke fluoksetyny , jadlem lekkie sniadanie, pilem kawke i czulem sie bardzo dobrze. Na tyle dobrze, ze wieczorem znow dzwonilem do swojego vendora i zamawialem to co zwykle(A.). I tak w kolko. Wlasnie przez ten efekt «niwelowania zjazdow» po futrze, odstawilem calkowicie fluo. Teraz udaje mi sie robic przynajmniej jakies krotkie przerwy od ciagow na amph. Co sie tyczy wplywu SSRI na mozg, to wiem, ze chamuja wychwyt zwrotny serotoniny(a wiec dzialaja tylko na nia- przynajmniej fluoksetyna). Gdzie z drugiej strony , z tego co pamietam , to amfetamina wplywa na dopamine i noradrenaline, wiec te dwie substancje (A. i fluoksetyna) raczej nie powinny sobie wchodzic w droge i wywolywac nieprzewidzianych/niebezpiecznych w skutkach reakcji. Uprzedze zawczasu komentarze i dodam, ze zdaje sobie sprawe, ze laczenie na SSRI plus jednoczesna zabawa ze stymulantami to glupota i mija sie to calkiem z celem. Niestety jak zwykle biala dama wziela u mnie gore nad rozsadkiem.

Jak się ma piwko dziennie?

Jak chcesz się leczyć to nie pij

@up
Lekko może osłabić działanie SSRI, ale nie znacznie jak 1 piwko dziennie .