Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Dawki przez pierwszy rok były niewielkie 2-3 razy 0,25mg potem 2-3 razy 2-3 razy 0,5mg.
Na co brałem leki na lęk napadowy z depresją dodatkowe leki jakie szły przez 20lat to były kolejność nieprzypadkowa sulpiryd, fluoksetyna imipramina , klomipramina, moklomebid, , citalopram, sertralina, paroksetyna wenlafaksyna obecnie fluvoksamina dodatkowo pomocniczo pernazyna, promazyna, chloropromazyna, levopromazyna,
prometazyna,amitryptylina , doksepina, mianseryna,
mirtazepina , opipramol, /b] :wall:
Można napisać śmiało cała apteka, część leków nie wykupowałem lub nie brałem.
Dawki alprazolam od 0,5mg na dobę do 1,5mg na dobę CLONOZEPAM dawki od 1,5mg do 6mg natomiast 90% brania to sztywna dawka 4mg
Jak działa clono z perspektywy medycznej.
Długo działająca pochodna benzodiazepiny wykazująca silne działanie przeciwdrgawkowe, a także działanie uspokajające, nasenne, anksjolityczne i miorelaksacyjne. Bezpośrednio hamuje korowe i podkorowe ogniska padaczkorodne, zapobiega uogólnianiu się napadu drgawkowego. Skraca czas trwania drgawek. W OUN wzmaga pre- i postsynaptyczne działanie hamujące GABA.
W 85% wiąże się z białkami osocza. Po podaniu p.o. 2 mg klonazepamu działanie rozpoczyna się w ciągu 30–60 min i utrzymuje się u dzieci przez 6–8 h, a u dorosłych przez 8–12 h. Po podaniu i.v. działanie występuje natychmiast i utrzymuje się przez 2–3 h. t1/2 wynosi 30–60 h. Metabolizowany jest w wątrobie. Główny metabolit – 7-amino-klonazepam – w badaniach doświadczalnych wykazuje niewielkie działanie przeciwdrgawkowe. W ciągu 4–10 dni 50–70% dawki podanej p.o. wydalane jest z moczem, 10–30% z kałem w postaci wolnych lub sprzężonych .
Używki jakie szły z clono, to alkohol, mj opoidy jak tramal i kodeina małe dawki
Co mi dało zażywanie clono całkowity brak lęków, mega odwgaę asertywność w pracy i poza pracą brak objawów fobii społecznej
Inne używki to Sterydy anaboliczne testosteron, trenbolon , deka metanabol, winstrol itd
Znowu cała apteka.
Po SAA branym z clono czułem się nie zniszczalny, podnosiłem na siłowni coraz większe ciężary, rozpisywałem diety , cykle sterydowe odbloki[ zostałem na kfd moderatorem na sfd miałem status doradcy, miałem dostęp do wszystkich saa, za bardzo dobre ceny stosowałem gh hormon wzrostu, czułem się jak terminator /u]
Psychoterapia - uczęszczałem na terapie grupowe i indywidualne uważam, że terapie indywidualne były dla mnie lepsze, choć w momentach psychoterapii czułem się bardzo dobrze.
Życie prywatne miałem kilka partnerek obecnie od 10lat mam jedną partnerkę , najważniejsze jest to że była ze mną w tych trudnych chwilach jak okres przed detoksem detoks szpitalnym i po detoksie,
Na temat detoksu szpitalnego oaz okres załamania i detoksy domowe opiszę w następnym pośćie.
Jeśli macie jakieś pytania czy sugestie piszcie śmiało.
Co u mnie moze byc nie tak, ze tolerka nie rosnie ? Albo rosnie w iście ślimaczym tempie.
Nie narzekam, ale ciekawi mnie to.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Wiesz co Tobie napiszę u mnie też tolerka nie rosła przez 20lat odejmując okres bran ia Xanaxu i clona w mniejszych dawkach niech to będzie18 lat w 2017 w lutym zaczął się koszmar . Cały czas byłem na sztywnej dawce 4mg clono , to myślę trzeba zwiększać dawki paroksetynę i clono z 20mg paroksetynę najpierw 30mg potem 40mg aż doszedłem do 80ng bez rezultatu, clono najpierw 4mg potem 6mg potem 8mg 12 na końcu 20mg bez rezultatu. W twoim przypadku życzę Tobie aby tolerka nigdy się nie skończyła, :-) lub żeby zejście było dla ciebie łatwe. Moja rada jeśli będziesz umiał schodzić z dawki rób to powoli , może to być odstawka według Dr Ashton.
Cdn Mojej Historii.
W okresie jak przestał działać clon , lęki były ogromne nie wychodziłem z domu, zaczęły się wizyty u psychiatrów chciałem coś przeciwlękowego do dostawałem mirtazepinę tylko tyle że rzeczywiśćie po niej spałem doxepin , dostałem rozpiskę jak zejść substytucją diazepamu detoks obliczony do 1mg tabletki , pomimo że dziwnym trafem diazepam działał na mnie trochę lepiej niż clono nie wiem dlaczego to wciąż był ogromny lęk i depresja, ale broniłem się przed szpitalem następna redukcja dawki tym razem klorozepatem [cloranxen] okazała się podwójnym niepowodzeniem.
Potem był szpital jak dla mnie trauma, ale detoks się udał, na wypisie miałem wypisane ,, ciężka depresja'' i czułem się jak w ciężkiej depresji i lęki wcale nie ustąpiły. Jeszcze leki które dostawałem w szpitalu kwas waloprominowy -wypadanie włosów , bolący żołądek i podwyższonny jak się póżniej okazało alt i aspat tak złych wyników nie miałem nawet po metanabolu. Rispolept zupełnie lek nie trafiony u mnie nasilał lęki .
Po jakimś czasie poszedłem prywatnie do lekarki która jest podatna na sugestie, zamieniła mi wenfle na fluvoksaminę kwas waloprominowy, na pregabalinę rispolept , olanzepinę wyrzuciliśmy, doszła mirtazepina i kwetiamina po kilku dniach poczułem lekką poprawę, w następnych tygodniach poprawa była już umiarkowana , zauważalna lęki się zmniejszyły ale dalej występują zniknęła depresja , fobia społeczna wyrażnie się zmniejszyła tak jest do dziś.
Jest lepiej ale nie jest dobrze, jest funkcjonalnie.
Wcale nie jest powiedziane, że tolerka na benzo musi szybko iść w górę. Dla kogoś, kto trzyma się ściśle ustalonych dawek, nie podbijając ich z byle powodu "a bo dzisiaj miałem zły dzień to sobie walnę 1 mg więcej" będzie odczuwał przez długi czas odpowiednie działanie. Duże znaczenie ma też to, czy w przeszłości nadużywało się benzodiazepin i na jakim etapie tolerancji się skończyło. Bo owszem, tolerancja po jakimś czasie abstynencji spada, ale szybko zaczyna iść z powrotem do góry, gdy tylko wrócimy do regularnego (to też ważne - bo okazjonalne, doraźne zażywanie benzo tolerki aż tak bardzo nie wywala). Pozostają też kwestie osobnicze, wiadomo. Ale prędzej czy później i Ty będziesz musiał zwiększać dawki, żeby "było jak dawniej", nie unikniesz tego. Pozostają Ci więc dwie opcje: albo odstawisz benzo i resztę życia spędzisz w spokoju, albo nadal będziesz zażywał "leki", kończąc na rozjebanym GABA, depresji, napadami lęku i chuj wie czym jeszcze. A na starość będziesz musiał łykać klony wiadrami, żeby padaki nie dostać. No ale to Twój wybór.
@wnc1964,
Przeczytałem Twój post, a także kilka z Twoich wypowiedzi w wątku o odstawieniu i szczerze Cię podziwiam, a zarazem współczuję tego przez co musiałeś przejść. Nawet krótki ciąg na benzo potrafi strasznie sponiewierać, a gdzie dopiero tyle lat. Nawet sobie tego nie wyobrażam. Mnie po 3 miechach oporowego walenia różnorakich benzo tak pokarało, że nie wiedziałem nawet jak się nazywam, a dojście do łazienki do był wyczyn. Tydzień takiego horroru, że pod koniec myślałem nawet o samobójstwie, bo tego nie dało się znieść. Co prawda była to odstawka cold turkey, kołowałem wtedy mnóstwo diazepin, ładowałem kosmiczne dawki, a gdy nagle moje źródła pozyskiwania recept zaczęły po kolei wysychać i zostałem na lodzie wtedy jebnęło. A jak już jebnęło to z takim impetem, że nie byłem w stanie wstać z łóżka a gdzie dopiero wyjść do ludzi kołować jakieś recepty. Masakra. Ale z drugiej strony to się w sumie cieszę, że tak mnie pokarało. Teraz mam przynajmniej szacunek do tych tabletek. A Tobie wnc1964 życzę wytrwałości w abstynencji i szybkiego powrotu do pełni zdrowia! :-)
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7f5be551-bf44-480d-9f37-8ef0bd32b925/480222_kolejna-gwiazda-zrujnowana-przez.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250424%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250424T034903Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=54985dde03527f893505d3c8602a3d85acb32c5eab1c33fdcfd10f009d16674a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/profesor.jpg)
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku
Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pszelef.jpg)
Jak zwiększyć moc i profil sensoryczny kawy z przelewu? Fizycy opisali prosty sposób
Czy jest sposób, by – nie zmieniając ilości kawy w przelewie – zwiększyć jej moc i uwypuklić profil sensoryczny? Otóż jest. I został on opisany na łamach pisma Physics of Fluids wydawanego przez Amerykański Instytut Fizyki (AIP).