Lovercraft pisze:Po pomyślnych testach z waporyzowania mdpv mam zamiar się zabrać jakoś za tydzień za bufedron. W przypadku przeżycia dam znać jak wyszło ;-)
Edit: Z wyliczeń wyszło mi, że na 1g buf-HCl potrzebowałbym 0,39g NaHCO3 (stosunek mas molowych 177,24+36,46:84). Czy gdybym przesypał trochę sody, to mogłyby wyjść z tego jakieś nieprzyjemności podczas palenia/waporyzowania?
randomuser811 pisze:Czy gdybym przesypał trochę sody, to mogłyby wyjść z tego jakieś nieprzyjemności podczas palenia/waporyzowania?
Z samej reakcji C11H15NO-HCl + NaHCO3 -> C11H15NO + NaCl + CO2 + H2O nic groźnego (poza zabójczym R-718) nam nie wychodzi.
Wg. tego źródła nieprzereagowana NaHCO3 pod wpływem temperatury uległaby rozkładowi do obojętnego węglanu sodu (Na2CO3), który, jako anhydryt paruje w temperaturze 1600'C (wg. cioci Wiki). Jako że produktami powyższych reakcji jest woda, jeśli zdążyłaby przed wyparowaniem utworzyć monohydrat Na2CO3, ten automatycznie rozpadłby się do Na2O + CO2 (również wg. cioci Wiktorii). Na2O natomiast nie przechodzi w stan lotny, uprzednio się rozkładając (co i tak nieosiągalne przy zwykłej zapalniczce - 1950'C).
W pytę, jutro kupię sodę oczyszczoną i pobadamy. :D Mam tylko nadzieję że buf freebase mi się nie rozłoży zanim go wciągnę. xD
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
