Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 552 • Strona 9 z 56
  • 51 / 1 / 0
wczoraj wbiłem do jedynej czynnej apteki-kolejka jak sam skurwysyn. podbijam pod okienko, na chama do pani magister, "potrzebuję strzykwę 2ml, kolke 0.45 i ampułkę wody do iniekcji, ale nie mam w ogólę drobnych i bardzo mi się spieszy. ureguluję przy okazji." dała od razu, nie czekałem nawet minuty.

no i porządek w topiku trzeba zrobic.
Uwaga! Użytkownik Atomowa Purchawa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1997 / 120 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacok »
nie będzie tu żadnego porządku. Przynajmniej dopóki się porządnie nie naćpam. Poza tym, ten offtop nie jest taki tragiczny, całkiem ciekawy i pouczający powiedziałbym.

A jeżeli chodzi o wkłuwanie, najlepiej najpierw płasko a potem jeszcze bardziej płasko. Mała szansa, że się "przestrzeli", a to jest dużo gorsze od sytuacji, w której się nie trafia (poza kropką nie ma śladu no i rzecz jasna żadnej szkody dla żyły.) - c'nie?

Co do zatkanych igieł, albo płukania sprzętu świeżo po iniekcji, bo "jeszcze się przyda na rano" - jak już konicznie trzeba, to najpierw zimną wodą, bo od ciepłej o ile dobrze pamiętam krew krzepnie i zapycha igłę. Zimna rozpuszcza. Jakoś tak.
Świat stracił kolory.

Hurra, diese Welt geht unter
  • 51 / 1 / 0
NAJLEPIEJ jednak, wiadomo-sterylne graty. Ale.. z drugiej strony "wszystko się moooooże zdarzyyyyyyććć"
Uwaga! Użytkownik Atomowa Purchawa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
a ja mam pytanie odnosnie skrzepow


kiedys dawno temu jak zaczynalam pukac iv to czesto gesto walilam skrzepy w baty bo nie wiedzialam, ze nie wolno :wall:

teraz czasami w akcie desperacji jak mam problemy z batami i sa juz w pompce skrzepy to tez wale, ale staram sie nie dociskac tloka i jakos tego skrzepa zostawic w pompie


i tu pytanie

one sie gdzies pozniej hm... wchlaniaja? znikaja? czy mam w batach cykajaca bombe ktora w kazdym momencie moze mnie zabic bo wlezie w serce lub mozg ( bo to tak jakos jest, nie ?)

wiem tez ze skrzepy robia sie same z siebie.


jak to z nimi jest?
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 109 / / 0
Nieprzeczytany post autor: SvD »
Nie myl skrzepu z zakrzepem, inaczej skrzepliną. Obie przypadłości nie są dosyć skomplikowane, mówiąc w skrócie:

skrzep - powstaje z składników krwi, które 'reperują' każdą rankę w ciele, także skrzep jest czymś normalnym czyt. niegroźnym, chyba że wkłuwałaś się parę razy w jedno miejsce, wtedy w danym miejscu składniki krwi namnażają się tworząc większy skrzep, jedna oderwanie się jego od tkanki nabłonkowej jest wysoce niemożliwe.

skrzeplina - powstaje wskutek 'zlepiania' się czerwonych płytek krwi w naczyniach krwionośnych, tu już jest groźniej, bo urwana skrzeplina może dostać się do - mózgu, serca i innych przyjemnych miejsc powodując m.in udar.

Reasumując - umrzeć nie umrzesz.
SvD
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
dziekuje, nie umre z tego powodu z ktoego myslalam ze umre
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 3449 / 122 / 8
Nieprzeczytany post autor: Czeslaw »
SvD, lekarzem jesteś? Bo dobrze wytłumaczyłeś o co chodzi w sensie stricte medycznym, a my tutaj - jak by nie patrzeć - zajmujemy się podawaniem narkotyków drogą dożylną, i trzeba ująć sprawę w tym właśnie kontekście.

Ćpuny skrzepem nazywają coś, co powstaje na skutek zlepiania się erytrocytów pobranych z żyły wraz z pozostałymi elementami krwi, wewnątrz strzykawki z narkotykiem. A więc ćpuński "skrzep" to w sensie medycznym skrzeplina powstała poza organizmem człowieka. Skrzepy w pompie najczęściej tworzą się przy wypadnięciu z żyły lub innych podobnych perypetiach, a ponieważ naturalnie żaden ćpun nie wyrzuci strzykawki z substancją, za którą tyle czasu biegał i na którą wydał całe ukradzione pieniądze, to zawsze wali się przygotowany roztwór mimo obecności skrzepu. Naturalnie - to, jak szybko tworzy się skrzep, zależy od wielu czynników - z których dwoma podstawowymi są krzepliwość krwi użytkownika oraz podawana substancja. W pewnych warunkach krew w strzykawce krzepnie niemal natychmiast, i prawie nie ma szans na uchronienie się przed podaniem skrzepu, zwłaszcza że po nieudanej iniekcji należy zabezpieczyć miejsce wkłucia żeby nie doszło do wystąpienia siniaka czy zakażenia. A więc trzeba jakoś podać narkotyk bez podania skrzepu, który mamy już w pompie - można np. jeszcze raz przefiltrować podawany płyn, albo w zależności od sytuacji po prostu uważać przy iniekcji, nie podając roztworu do końca. Ostatnia opcja jest dość ryzykowna ze względu na możliwe konsekwencje niepowodzenia - gdy już podamy sobie do krwiobiegu skrzep (właściwie: skrzeplinę o której pisał SvD), będzie nam zalegał i zasłaniał światło żyły. To co się stanie, gdy się przypadkiem urwie (a całe przyszłe życie to zazwyczaj jednak trochę zbyt długi okres, by liczyć na to, że się nie urwie) - macie w poprzednim poście, podkreśliłbym słowo udar. Skrzepliny SĄ niebezpieczne.

Uważajcie na siebie.
  • 1211 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: jon »
a taaam, przefiltruje się przez płucka. ludzie gorsze rzeczy walą. przypominam, że w organizmie jest coś takiego jak heparyna.
Uwaga! Użytkownik jon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3449 / 122 / 8
Nieprzeczytany post autor: Czeslaw »
Nie twierdzę, że coś się stanie. Twierdzę tylko, że jest to prawdopodobne. Ale ani troche mnie nie dziwi, że ćpuny tak lekko podchodzą do tego typu zagrożeń. Zresztą, do lekarza też żaden nie pójdzie - bo niby co powie? Że walił dożylnie heroinę albo kota (co to jest metkatynon? - murowane pytanie od lekarza gratis) i mu się takie coś zrobiło? Bueheh, chciałbym to zobaczyć.
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
ok, wiec skoro glupia ja podalam sobie owe skrzepliny i teraz nie pozostalo mi nic innego jak czekanie na ich oderwanie sie i udar to czy mozna temu zapobiec? Jakies leki jesc, cos jest w stanie rozbic tego skrzepa w zyle? bo chujowo byloby dostac udaru.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
ODPOWIEDZ
Posty: 552 • Strona 9 z 56
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Ksiądz podejrzany o posiadanie mefedronu. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim nadzoruje postępowanie wobec księdza z Archidiecezji Warszawskiej. Duchowny usłyszał zarzuty posiadania mefedronu i jego nieodpłatnego udzielenia innej osobie.

[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.