Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1732 • Strona 59 z 174
  • 7 / / 0
Dziękuję wszystkim za informacje. Pojutrze idę do lekarki zobaczymy co poradzi. Ja się jednak boję, że ta mianseryna może nie podziałać - skoro trittico + chlorprothixen nie działają. To jest naprawdę oporna bezsenność. Ja już nigdy nie będę tego jarał tylko niech to się wreszcie skończy!

A może coś na regenerację? Jakiś piracetam?
  • 1070 / 135 / 0
Jak mianseryna nie zadziała to zawsze możesz zarzucić mirtazapinę - to już grubszy kaliber. Spałem po niej jak zabity. Tylko po jakimś czasie traci tą właściwość, no i apetyt na niej się bardzo zwiększa, szczególnie na słodkie - jeśli Ci to nie przeszkadza.
  • 760 / 68 / 0
20 lutego 2018Mostek87 pisze:
Dziękuję wszystkim za informacje. Pojutrze idę do lekarki zobaczymy co poradzi. Ja się jednak boję, że ta mianseryna może nie podziałać - skoro trittico + chlorprothixen nie działają. To jest naprawdę oporna bezsenność. Ja już nigdy nie będę tego jarał tylko niech to się wreszcie skończy!

A może coś na regenerację? Jakiś piracetam?
Jeśli jest tak jak piszesz to pewnie poleci coś o typowym ogolnym profilu nasennym z benzo - Dormicum/estazolam/Signopam.
Ewentualnie pseudobenzo Z-ty o selektywnym profilu działania - zolpidem/Zopiclon - ich selektywność na układ GABA objawia się tym, że za zadanie mają zwalić z nóg. zolpidem na mnie działa na pograniczu placebo natomiast Zopiclon na początku miał moc :-)

Natomiast jeśli upierasz się i nie chcesz ww. co akurat jest na + dla Ciebie. To postaraj się o Kwetiapinę. (poczytaj w wątku o Kwecie moje posty)

Jak Kweta sama nie zadziała to wtedy jakieś combo indywidualnie dobrane.

Trittico i chloroprthixen tak naprawdę nie ma szału jeśli chodzi o działanie nasenne...na jednych działa na innych nie. To nie są leki przepisywane typowo na bezsenność zaś zmulenie jest ich skutkiem ubocznym, podobnie zresztą jak Kweta.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 7 / / 0
Jeśli jest tak jak piszesz to pewnie poleci coś o typowym ogolnym profilu nasennym z benzo - Dormicum/estazolam/Signopam.
Ewentualnie pseudobenzo Z-ty o selektywnym profilu działania - zolpidem/Zopiclon - ich selektywność na układ GABA objawia się tym, że za zadanie mają zwalić z nóg. zolpidem na mnie działa na pograniczu placebo natomiast Zopiclon na początku miał moc
No właśnie ta Pani doktor jednoznacznie stwierdziła, że w dzisiejszych czasach odchodzi się od stosowania benzodiazepin w przypadku leczenia bezsenności. W sumie to stwierdziła, że te wszystkie leki typowo nasenne to narkotyki i nie powinno się ich stosować. Poza tym no o.k estazolam mnie uspał, ale co z tego skoro nie jest to głęboki regenerujący sen?
Trittico i chloroprthixen tak naprawdę nie ma szału jeśli chodzi o działanie nasenne...na jednych działa na innych nie. To nie są leki przepisywane typowo na bezsenność zaś zmulenie jest ich skutkiem ubocznym, podobnie zresztą jak Kweta.
Po trittico nie czuję się śpiący. Co ciekawe lekarka opowiadała o pacjentce, która zażyła 50mg i tak ją zamuliło, że padła. No ja ładuję 150mg na dobę i efekt tego jest głównie taki, że mam znacząco opóźniony wystrzał :cheesy:
Jak mianseryna nie zadziała to zawsze możesz zarzucić mirtazapinę - to już grubszy kaliber. Spałem po niej jak zabity. Tylko po jakimś czasie traci tą właściwość, no i apetyt na niej się bardzo zwiększa, szczególnie na słodkie - jeśli Ci to nie przeszkadza.
Zwiększony apetyt mi nie przeszkadza bo jestem chudy ;-) Zarejestrowałem się na piątek i w następnej nocy będę testował. No zobaczymy co lekarka przypisze. Zasugeruję jej te leki, które wymieniliście. Zdam raport co i jak. Jeżeli mi to pomoże to oznacza, że każdy może poradzić sobie z bezsennością bez zażywania benzo itp.
  • 1070 / 135 / 0
Daj znać jak nocka. Jeśli chodzi o bezsenność to naprawdę jest arsenał leków na to ^_^ Tylko większość to nie są leki stricte na bezsenność, tylko jednym z ich skutków ubocznych jest "zamuła" i senność.
  • 7 / / 0
Niestety mianseryna nie dała rady. Jedyne plusy są takie, że coś tam powoli się zmienia na bani ale powoli. Dobre jest też to, że pomimo nieprzespanej nocy jestem w stanie całkiem normalnie funkcjonować. W niedzielę będzie 5 tydzień abstynencji :/ Kiedy to się skończy?
  • 24 / 3 / 0
Rzadko jem klonazepam, jestem w posiadaniu kilku plusów. Wczoraj po 4 mg nie mogłem zasnąć! Szok, myślałem że odpłynę natychmiast.
Dopiero miansa (nie planowałem jej brać bo 2 krzyże) mnie uśpiła.
Dziwne, klonazepam mnie nie uśpił :wall:
Uwaga! Użytkownik sztosick jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 760 / 68 / 0
26 lutego 2018Mostek87 pisze:
Niestety mianseryna nie dała rady. Jedyne plusy są takie, że coś tam powoli się zmienia na bani ale powoli. Dobre jest też to, że pomimo nieprzespanej nocy jestem w stanie całkiem normalnie funkcjonować. W niedzielę będzie 5 tydzień abstynencji :/ Kiedy to się skończy?
W jakiej dawce ta mianseryna nie zadziałała? 5 dzień to tak naprawdę dopiero początek :-) ale na końcu czeka nagroda...
Co masz w domowej apteczce? Tak od ręki
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 7 / / 0
W jakiej dawce ta mianseryna nie zadziałała?
30 mg
5 dzień to tak naprawdę dopiero początek :-) ale na końcu czeka nagroda...
Niedoczytałeś. Napisałem, że teraz leci 5 tydzień :) W niedziele będzie 5 dokładnie.
Co masz w domowej apteczce? Tak od ręki
Uzbierało się po tych wszystkich wizytach: Setaloft, trittico, chlorprothixen, miansegen
  • 760 / 68 / 0
26 lutego 2018Mostek87 pisze:
W jakiej dawce ta mianseryna nie zadziałała?
30 mg
5 dzień to tak naprawdę dopiero początek :-) ale na końcu czeka nagroda...
Niedoczytałeś. Napisałem, że teraz leci 5 tydzień :) W niedziele będzie 5 dokładnie.
Co masz w domowej apteczce? Tak od ręki
Uzbierało się po tych wszystkich wizytach: Setaloft, trittico, chlorprothixen, miansegen

Faktycznie nie doczytałem... to tak naprawdę powinno już być z górki :-) Kwetiapinę próbowałeś. Osobiście bardzo polecam :-) Ja niestety muszę w mixie z Z-etem ale naprawdę zadziałała na mnie rewelacyjnie. Poczytaj moje posty w temacie o Kwecie. Starałem się w miarę dokładnie opisać jak zacząć, jakich dawek się trzymać i jakie uboki można napotkać.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
ODPOWIEDZ
Posty: 1732 • Strona 59 z 174
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Ksiądz podejrzany o posiadanie mefedronu. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim nadzoruje postępowanie wobec księdza z Archidiecezji Warszawskiej. Duchowny usłyszał zarzuty posiadania mefedronu i jego nieodpłatnego udzielenia innej osobie.

[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.