benza + DXM i w szczycie działania tryptamina w mięsień. Może być jeszcze razem z bxm jeden muchomorek i jak to wszystklo wejdzie dopiero tryptamina... Ciekawy mi sie ten pomysł wydaje ;-)

Bałbym się tryptaminę i.m. podać po BXM'ie. Serce mogło by dostać strasznego pierdolca na wjeździe. Niemniej jednak pomysł wygląda zabójczo i myślałem nad nim już :-D. Jak znajdę czas i ochotę na benzydaminowego tripa to poleci- 2g + 450mg DXM + 30mg 4-AcO-DMT i trawka. Pojebanie, poplątanie i fraktale. :-D

Captopryl mała ilośc plus nitrogliceryna pod język i gitara trąbi.

Kurwa przy twoim dawkowaniu mnie by zmiotło chyba na amen :-D

Ja spróbuje 450mg dxm + 1,5g benzy i do tego 4-Aco-DALT z 35mg, ale oralnie w mięsień kiedy indziej.

Blebleble trawke pal lepiej jak już ciut odpuści benza bo thc jakoś dziwnie wpływa na cipkomyja i osłabia jego działanie. Przynajmniej w moim wypadku.

U mnie trawa wyraźnie wzmacnia wizuale i faza się robi jakaś taka przyjemniejsza, ale nie powiedziałbym że słabsza. Przynajmniej przy BXM. benzydaminy solo nie jadłem nigdy. W każdym razie, wolę z weedem niż bez. Co do tego, że zmiecie to o to przecież o to chodzi :-). Chociaż może zmniejszę dawkę benzydaminy do 1,5g bo mocno to cholerstwo na mnie działa. Puki co to teoretyzuję, bo jakoś nie przepadam za dwudniowym zdebilnieniem, które mi serwuje benza. Chociaż przed jesienią może znajdę jakiś ciepły dzionek i zrobię to combo szatana

No chodzi o to żeby zmiotło wiadomo, ale głównie miałem na myśli to aby tak ogarnąć dawki aby jak najwięcej zapamiętać z tripu ;-)

BXM jest fajne, ale ja raz przesadziłem z dawkami i to sporo. Najpierw wszamałem 2 paki ako (ważyłem wtedy jakieś 77 kilo) i dobre pół godziny poźniej, jak czułem, że dex się ładuje, wjechały 3 saszety benzy. Dla mnie to jednak trochę dużo, bo szmałem DXM i benzę okazyjnie. Co więcej musiałem jechać jeszcze na miasto na chwilę do ziomka xD U kolegi wprawdzie byłem, załatwiłem co chciałem wszystko ok, faza na maxa, tylko coś mi odjebało i kupiłem w delikatesach ćwiartkę, bo miałem kapcia w pysku i uznałem że trochę alko nie zaszkodzi. Co się ze mną potem działo to było nie do opisania, chodziłem gdzieś na wygnajewie po nieznanym mi terenie, wpierdalałem się co chwilę w krzaki, zgubiłem mp3 dokumenty i telefon Haluny, czy też raczej przywidzenia, omamy i chore wkręty. Masakra, faza była tak mocna, że pamiętam tylko przebłyski z niej a na dtugi dzień byłem nie do życia, także nie przesadzajacie z dawkami BXM i nie pijcie gorzoły do tego!!

Mieszał ktoś może gałkę z benzydaminą ? ;> Połączenie wydaje się ciekawe - gałka zamula a benza pobudza. Polecam mix alko + benzydamina ( bo benzie w miarę trzeźwo się myśli więc alko lekko odurza przez co haluny są masakryczne ;D tylko mega problemy z chodzeniem i mówieniem ).

Ja mieszałem z alko:p Piweczkiem popijałem benze z 2 saszet no i pozniej jeszcze nim się wkręciła luta ze 2 bronki wjechały Potem już załączyła się fazka i faktycznie w chuj problemy z wysławieniem się xD Tak się przestraszyłem, że w szczytowej chwili działania jeszcze setka mi wjechała niby na orzezwienie bo suchar w pysku a tu jeszcze większe zwały:D:D:D

cipacz bardzo dobrze miesza się z GBLem.
alko natomiast na zejściu w ilości 150 ml 40% zadziałało krótko i słabo, nie polecam, ale ja alkoholu nigdy nie lubiłem.

Ciekawym mixm wydaje mi sie z cipacz z klonem.

Haha :D, wyobraziłem sobie właśnie odwiedzenie jakiegoś sklepu monopolowego na benzie. 'Kupujesz 4 jabole od człowieka z głową tarantuli, wychodzisz przez krowi odbyt i non stop odganiasz się od łażących po tobie mrówek. Najebać sie na benzie.. Magia czy głupota ; d?

A tak seriously, co do mixów z benzą.. Na woodstocku padał pomysł zajebania:
benzy, LSD i ktoś jeszcze chyba dorzucił DOI'a albo mefedron ale to już tylko jemu się podobało.

Ogólnie benza+kwas+ciemne pole namiotowe, woodstockowy klimat.. Ciemność i gdzieniegdzie kolorowe źródła światła. Wszędzie biegaliby cyber-żołnierze i coś by cię atakowało.. Psy, pająki, kościeje, ghoule.. Omfg. Jeśli ktoś tego spróbuje w odpowiedniej ilości i opublikuje to zostanie chyba Jimmy Hendrixem mixów benzy ;o.