Wiele razy od staruszków z słyszałem żeby sobie wsadził do strzykawki 10cm np rolke i klona:) nabić 6ml wody i na dobe nosić za paskiem żeby ciało grzało i szybciej było. potem wpierdalali to na kapselek po wódzie. szybkie gotowanie majki. Filtracja 2 filtrami na sobie i gotowe. I na koniec XD chyba to jest część rytuału i sposobu żeby działało wypicie Sterna 9% na 3 łyki i jeb szczykawa z ciepłym mixem podaana.
Na koniec wylizanie kapsla i wpierdolenie filtra



Czy to ma prawo działać? bo chyba rolka i klon słabo rozpuszcza?

Może i pukanie benzo nie daje szałowego wjazdu, ale ja tam lubię strzelić benzo typu clonazolam z jakimś RC stimem typu hexen albo jakaś alfa w jednej pompce. Zwłaszcza kiedy stima jest naprawdę sporo, więcej niż odważyłbym się strzelić solo. Wtedy wiem że raczej przeżyję a i wjazd jest ciekawy. Inna sprawa to kiedy walę stimy lubię mieć pod ręką gotowe benzo w pukawce żeby w razie jakiejś awarii móc szybko sobie podać.

Czy ktoś mógłby doradzić mi jak zrobić roztwór do wstrzykiwania klorazepanu? W wikipedii pisze, że jest on rozpuszczalny w wodzie. Czyli wystarczy kupić ampułkę soli fizjologicznej albo wody do wstrzykiwan, rozpuścić proszek z kapsułek i można kłuć? Chciałbym zapodac 70mg klorazepanu, czy da radę rozpuścić to w jednej ampułce? Jakiej igły użyć? Strzykawka myślę że 5ml się nada. Jeśli ktoś ma jakieś porady chętnie skorzystam :)

w jakim celu chcesz to robić? biodostępność clorazepatu doustnie to 91%, więc wiele mocniej nie zadziała. Igłomanem też zdaje się nie jesteś. Po benzo wjazdu zasadniczo nie ma, więc to nic ciekawego. Więc po co, odnosze wrażenie, że pierwszy raz, chcesz się kłuć?
do tych Twoich "wystarczy" jakąś filtracje bym dołączył

tak jest rozpuszczalny w wodzie, klonazepam nie
ale do rzeczy, bierzesz łyżkę, wysypujesz zawartość kapsułek, dolewasz (moim zdaniem starczy 2ml) wody, mieszasz aż się rozpuści. ja zawsze podgrzewam, benzo też (najczęściej biorę alpre) takie przyzwyczajenie z opio. wrzucasz filterek od szluga albo zwinięty w mała kulkę (żeby jak najmniej zostało na filtrze) płatek kosmetyczny i zaciągasz do pompy.
strzykawkę bym wziął 2ml bo z 5ml to ci zajmie wieki wstrzyknięcie tego
igłę do zaciągnięcia r-r z łyżki weź sobie 0,5 albo 0,6
a igłę do pukania to im mniejsza tym lepsza bo mniej inwazyjna (i też trochę mniej boli jak nie jesteś przyzwyczajony do kłucia) więc najlepiej to 0,3 ale ciężko je dostać ostatnio, więc 0,4 albo 0,45 jak nie będzie to 0,5 też luz

czy kto przerabiał alprox(alprazolam) do podania iv ? ewentualnie diazepam, relanium

Relanium (diazepam) często się podaje dożylnie w warunkach szpitalnych, ale alprazolam... Stary, jesteś wjebany w benzo po same uszy i jeszcze szukasz sposobów by co, mocniej kopnęło? GABA-A masz już przeryte i bez detoksu będzie coraz gorzej - będziesz brał po to, by w ogóle móc funkcjonować, zero fazy. Jeszcze do tego dalej ryjesz sobie łeb beta-ketonami.
Ale chuj z tym, chcesz wiedzieć? Relanium, ale w formie ampułek - jak dojebiesz solidną dawkę tj. 60 mg+ to poczujesz. Alternatywą jest zjedzenie całej paczki Relanium 5 mg 20 tab, czyli wychodzi 100 mg dojapnie na raz, ale BEZ INNYCH SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH WE KRWI. Mówię o tym, bo sam tak zrobiłem i to był jedyny raz, kiedy diazepam mnie zajebiście porobił.
Bez kitu, chłopie, idź na detoks od benzodiazepin, bo sam sobie nie poradzisz.

Jest po benzo i.v wjazd?

Po diazepamie i midazolamie jest.

Witam wszystkich.

No więc tak :
jeżeli rozpuszczalność klonazepamu w wodzie jest bardzo słaba to w acetonie ponoć jest to 30 mg na ml w 25 st. C wg stron typu pubchem, drugbank itp.
No więc jeżeli 1-2 tabletki 2mg skruszone na pył zaleje 2ml acetonu bezwodnego dokonam ekstrakcji wytrząsając całość w zamkniętej małej buteleczce, a później przefiltruje to klonazepam powinien przejść do acetonu.
Wtedy już tylko zostaje odparować aceton a taka ilość przy jego temperaturze wrzenia rzędu 60st C to po odparowaniu do końca powinien mi zostać niewielki kryształek bądź proszek niekoniecznie białego koloru.
Teraz już tylko zalać tą wodą przefiltrować i podać dożylnie.

Co Wy na to ? Robił tak ktoś ? Aceton bezwodny jest bardzo tani a z tego co sprawdzałem to większość klasycznych benzodiazepin typu diazepam, lorazepam, Bromazepam itp w rozpuszczalnikach organicznych typu aceton, metanol ma wystarczającą rozpuszczalność, o wiele większą niż w wodzie. Dodatkowo używając acetonu a później odparowując go zostajemy z czystym produktem do rozpuszczenia w wodzie (o ile ta metoda zadziała ale czemu miała by nie zadziałać jeżeli wyraźnie piszę że rozpuszczalność - w moim przypadku klonazepamu w acetonie to dokładnie 31mg/ml przy 25st C)
Więc co by tu miało się nie udać.

Dzięki temu na końcu zostajemy z WODNYM roztworem klonazepamu który nie podrażni lub całkiem nie spali żył jeśli ktoś już ma mocno zajechane wszystkie kable jak to jest gdy robi się roztwór w etanolu i glikolu propylenowym.

Tak, wiem, można użyć kropli glicerolowych które kosztują kilka złotych w aptece i dodać kilka kropli do takiego roztworu na etanolu jednak co z tego że nie odczujemy pieczenia dzięki ww. kroplom skoro poza tym negatywne dla żył efekty nie znikną.

Interesuje się intensywnie tym tematem ale zabierałem się za to od dłuższego czasu.
Tak czy siak chce spróbować dobrze zrobionego roztworu klonazepamu z tabletek w jednej pompce z majką. Tylko raz miałem oryginalną ampułkę Clonazepamu ale przez załadowanie najpierw midazolamu również z ampułki a później Clonazepamu i.v. obudziłem się rano z igłą w żyle. Tylko że wtedy miałem nikłą tolerke na benzo a teraz wiem że 2mg klona nawet uwzględniając powiedzmy 30% strat będzie idealną dawką do miksu z morfiną.


Co o tym sądzicie ?