A nie prościej przeczytać parę stron tego wątku? Jesteś wjebany w najsłabsze benzo, poczytaj ten wątek, tu masz na prawdę odpowiedzi na dręczące Cię pytania.

[mention]Polak89111[/mention], tak to normalne, benzo tylko tłumią lęki, ale po odstawieniu wszystko wraca ze zdwojoną siłą.
Samo nic nie zniknie, najlepiej zapisz się na jakaś terapię (najlepiej bahawioralno-poznawczą), bo inaczej szybko wrócisz do nałogu.

chodze do psychoterapeuty. Gdy tam jestem i wyjde to wszystko wydaje się proste. Pare dni jest ok, a później wszystko od nowa. Potrzebował bym stałego wsparcia teraz w tych trudnych chwilach to może było by lepiej. Dlatego napisałem tutaj żeby się poradzić co nieco.
COLD STEEL napisałeś zze wjebałem się w najsłabsze benzo. A czy podczas odstawiania ma to jakieś znaczenie czy bieże się benzo słabsze czy mocniejsze?
Nie wiem, ale wydaje mi się ze benzo to benzo i tak uzaleznia i trudno z tego wyjść.

@Up
Zgadza się efekty odstawienia podobne ale o wiele mniejszym natężeniu.

Potrzebuje porady, ponieważ w temacie uzależnienia i odstawiania benzo mam nikłe doświadczenie. Wiele razy wcześniej przyjmowałem benzo klonazepam/inne (głównie do opio i na zwały) ale też po 2-3 tygodnie w dawkach 0,5-1mg/doba i zawsze fizyczne objawy odstawienia mnie omijały - co najwyżej trudno było zasnąć przez pare dni, nieistotne.

W ostatnim czasie kiedy nie biore już opio w ciągu zacząłem potrzebować benzo by móc jakoś funkcjonować. A przez to, że nie chciałem wrócić za wszelką cene do opio to radziłem sobie z tym głodem klonazepamem głównie.

Dokładnie wyglądało to tak:

6-26 luty (20 dni) klonazepam 1mg/doba (2x0,5mg/dz) - odstawiony z dnia na dzień, objawy typu "wydaje mi się, że ktoś stoi obok" ale lajtowe i do zignorowania, natomiast w nocy duży problem z zaśnięciem(hydroksyzyna 25mg załatwiała sprawe) jednak wybudzałem się co 1-2 h + pocenie się.

Zrobiłem przerwę 12 dni i wszystko wróciło do normy.

Następnie:

10 a 17 marca (7 dni) znów potrzebowałem się wspomóc i poszło przez te 7 dni- 15mg bromazepamu(5 dni po 3mg) i 2,5mg lorazepamu(2x1,25mg).

Znów odstawiłem na 13 dni i na noc(na sen) szła hydroksyzyna 25mg, THC, opio sporadycznie więc problemów ze snem tak dużych jak wcześniej nie było.

31 marca do wczoraj( (20dni) znów klonazepam - pierwsze 16 dni po 1mg/doba(2x0,5mg) a reszta po 0,5mg wieczorem aż do wczoraj.

Rozpisałem to wszystko tak dokładnie bo potrzebuje wiedzieć czego się teraz spodziewać gdybym całkowicie odstawił? Czy rozpoczęcie przyjmowania kwasu walproinowego bądź gabapentyny pomoże(złagodzi odstawianie) Czy po takich mini ciągach i przy tak niskich(właściwie leczniczych) dawkach szykować się na jakiś atak padaczki?
Dodam, że gabapentyne przyjmuje leczniczo od dłuższego czasu z powodu bólu neuropatycznego w dawce 900mg/doba.
Czy jeżeli bym to ciągnął jeszcze przez 1-2 tygodnie to będzie dużo gorzeJ?
Schodzić do zera diazepamem czy też nie jest to potrzebne? Znam stronke benzo.org.uk od dawna i jest tam schemat odstawiania 1,5mg klona/doba.
Na część zadanych przeze mnie pytań pewnie jest gdzieś odpowiedź, więc sorry ale potrzebuje w miarę szybkiej odpowiedzi a jednocześnie nie mam głowy do przekopywania tego wątku.

dobra dzięki za odpowiedzi, raczej większość jest dla mnie jasna. Dajcie tylko odpowiedz na ostatnie nurtujące mnie pytanie. Czy da się z tego wyjść całkowicie nie wchodząc jednocześnie w żadne inne leki?

20 dni to nie jest jakiś długi czas, ale z uwagi na wczesniejsze doświadczenia, moźe byc wystarczającym. Lepiej jakbyś podtrzymał branie 0.5mg przez kilka dni a potem zszedł do 0.25mg. Równiez na kilka dni. Po 0.25mg na pewno nic złego się nie stanie(a przynajmniej mniejszy skręt), a zawsze moźna redukcje podciągnàc na innym benzo - diazepam tutaj daje radę:).
Tylko po co to robisz? Chcesz rzucić ot tak na jakiś czas i nastawić tolerke czy probujesz z tym skończyć? Jak to drugie to polecam dobrego lekarza, który sam Ci zaplanuje redukcje i plan.
Z tym klonem jest ten problem, źe naprawdę rózne rzeczy się dzieją podczas odstawki. Ja w ogole nic nie miałem po 2tyg brania tego, a inni po takim czasie przeżywali katusze.
Jak pociągniesz to dalej, to będzie tylko gorzej. Gabapentyna moźe pomoć na trzęsawki.
Jeśli liczy sie moja rada - redukuj clona do 0.25 a potem diazepam. To Ci da pewność. Powodzenia:)

tak

Zawsze się "da", ale kwestia czy warto? Ja bym zrobiła tak jak Ci radzili wyżej -redukowała tego klona przez kilka dni, a potem jak już wyzerujesz to obserwować i w razie jakiegjś fatalnej zwały zarzucić ponownie te 0,25 ale nie więcej. Jak masz możliwość zaszyć się w domowym zaciszu to przetrwasz najgorsze 2 tygodnie i będzie ok. Powodzenia

sidik dzięki za odpowiedź. Powiedzcie mi jeszcze jeśli teraz biorę 2 razy dziennie po 2,5 mg cloranxenu to jak najlepiej to odstawić aby objawy odstawienne były jak najmniejsze. Napiszcie też kiedy może być najgorzej i czy jest sposób na radzenie sobie z tym. To dla mnie naprawdę ważne informacje bo mi to pomaga.