Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
  • 12 / / 0
Już od dawna słyszałem o benzodiazepinach. Najbardziej co kusiło mnie, aby je sprobowac, to to opisywane w trip reportach i opowieściach znajomych "wyciszenie, nienaruszony spokój, te problemy, które nie znikają ale nie mają one znaczenia". Zdobyłem alpre (zero tolerki, gdy dostałem xana, alko też dużo nie pije) A więc xanax poszedł w ruch, przez 1 weekend zjadlem ok. (20mg?) pierwszymi dawkami było coś koło 0,5mg, nic nie dało. Potem wiadomo, zwiększałem dawki 1,5mg, 2mg, 3mg, no i niestety, zawiodłem się. Żadnego z pożądanych efektów, prócz lekkiego rozluźnienia mięsni no i może lekkiej senności. Pamiętam, że jednej nocy doszedłęm do 8mg co spowodowało blackout. Alpre raz złączyłem z dwoma piwkami i marihuaną ale po 3h zasnąłem, było dość spoko ale i tak nie uzyskałem pożadnych efektów. No ale nic, alpra może po prostu była dla mnie za słaba. Po tygodniu przerwy od Xanaxu zdobyłem clonazepam - i tu znowu zawód, Przez tydzień zjadłem 33.5mg clona, nie brałem codziennie, miałem 1 dniowe przerwy chociaż ostatnie 2 dni leciałem na klonie ciągle - w jeden dzień zjadłem najpierw 3mg a po 1h dorzuciłem 1mg - no i nic, nie zadziałało to na mnie tak jak chciałem, może tylko lekkie rozluźnienie mięsni ale ma granicy placebo. Natomiast wczoraj w nocy skonsumowałem 8mg, I tu zauwazyłem już różnice, zaburzenia koordynacji ruchu, rozluźnione mięsnie, czułem się pijany ciałem ale trzeżwy umysłem no i do tego dochodziła senność, ale to może dlatego, że była to godzina 6 nad ranem.

tl;dr benzo słabo mnie kopie

O co chodzi? Moje receptory są jakieś zjebane czy po prostu benzo nie dla mnie? (raczej nie mam żadnych ciężkich fobii i lęków)
  • 640 / 118 / 0
Nie wiem, jak inne benzo, ale alpra działa tylko wtedy, gdy ma działać.
Czyli najpierw sytuacja niekomfortowa: dowiadujesz się, że wylatujesz ze szkoły.
Później akcja: łykasz alpre.
Efekt: mimo lamentów rodziny, przekreślonej przyszłości, ogarnia cię spokój i wyjebka.

Wnioski. Benzo są dla ludzi, którzy nie dają rady.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Znam ludzi, którzy żra xany, bez sytuacji niekomfortowej, dla rozluźnienia ich robi bardzo fajnie.

Btw, dzisiaj zjadłem 3mg i zajarałem, moje nogi się plątały, ale tylko moje ciało najebane, głowa bardziej zjarana, dość fajne uczucie, dobre na impreze. Po takim mixie występuje troche inny stopień upojenia, można powiedzieć, że przyjemniejszy i spokojniejszy.

Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim; wycięto cytat - WRB
  • 12456 / 2421 / 0
benzodontwork321 pisze:
... Pamiętam, że jednej nocy doszedłęm do 8mg co spowodowało blackout...

tl;dr benzo słabo mnie kopie
Czyli straciłeś całkowicie kontakt z rzeczywistością, ale to i tak za słabo? Chyba masz za duże oczekiwania : ) Może wypij do tego 0.5l wódki, to powinno być mocniej : P
  • 1141 / 116 / 0
Niektórzy po benzosach oczekują niesamowitej pizdy i gruszek na wierzbie :D Prawda jest taka, że to leki uspokajające a nie euforyczny narkotyk czy tam opiat.

Na zjeździe po stimach diazepam mnie tak epicko chilluje, że aż spróbowałem go "na sucho" - nadal czułem fajne działanie. Nie zmienia to faktu, że na zjeździe chill był o wiele bardziej wyraźny.
alpra tak samo jak diazepam, tyle, że mniejsze dawki dawały podobny efekt i bardziej kładła spać niż chillowała.
klony za to zupełnie mi nie podchodzą, pobudzają mnie i dostaje dziwnej kurwicy (po stimach). Bez niczego za to czuć chill i fajnie jest wypić piwko pod klona, bo nie łapie mnie zamuł tylko mogę się czymś zająć, wyjść do ludzi i funkcjonować normalnie, a nie jak sflaczały, bezsilny zamuleniec :D

PS. Jezeli benzo nie działa, to spróbuj innego benzo. Benzodiazepin jest kilka i się od siebie różnią - dla każdego coś dobrego. A tak wgl to nie ma po co się w to wpierdalać, bo to cholernie trudne uzależnienie (podobno) :)
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
jezus_chytrus pisze:
benzodontwork321 pisze:
... Pamiętam, że jednej nocy doszedłęm do 8mg co spowodowało blackout...

tl;dr benzo słabo mnie kopie
Czyli straciłeś całkowicie kontakt z rzeczywistością, ale to i tak za słabo? Chyba masz za duże oczekiwania : ) Może wypij do tego 0.5l wódki, to powinno być mocniej : P
Owszem, straciłem, ale za nim kupiłem alpre nie miałem zamiaru tyle tego brać i blackoutować, a wziąc 2mg, zrelaksować się i mieć wyjebane na wszystko, czego niestety nie udało mi się osiągnąć. bo czułem się normalnie..
  • 12 / / 0
jezus_chytrus pisze:
benzodontwork321 pisze:
... Pamiętam, że jednej nocy doszedłęm do 8mg co spowodowało blackout...

tl;dr benzo słabo mnie kopie
Czyli straciłeś całkowicie kontakt z rzeczywistością, ale to i tak za słabo? Chyba masz za duże oczekiwania : ) Może wypij do tego 0.5l wódki, to powinno być mocniej : P
Owszem, straciłem, ale za nim kupiłem alpre nie miałem zamiaru tyle tego brać i blackoutować, a wziąc 2mg, zrelaksować się i mieć wyjebane na wszystko, czego niestety nie udało mi się osiągnąć. bo czułem się normalnie..

scalono - WRB
matiguzior pisze:
Niektórzy po benzosach oczekują niesamowitej pizdy i gruszek na wierzbie :D Prawda jest taka, że to leki uspokajające a nie euforyczny narkotyk czy tam opiat.
Zawsze robię duży research i czytam trip reportu za nim zażyję dany narkotyk więc wiedziałem, że nie będe miał żadnej euforii, chciałem poczuć cokolwiek niż tylko zaburzenia koordynacji ruchu, chciałem mieć tą "wyjebke na wszystko".
matiguzior pisze:
Na zjeździe po stimach diazepam mnie tak epicko chilluje, że aż spróbowałem go "na sucho" - nadal czułem fajne działanie. Nie zmienia to faktu, że na zjeździe chill był o wiele bardziej wyraźny.
Alpra tak samo jak diazepam, tyle, że mniejsze dawki dawały podobny efekt i bardziej kładła spać niż chillowała.
Klony za to zupełnie mi nie podchodzą, pobudzają mnie i dostaje dziwnej kurwicy (po stimach). Bez niczego za to czuć chill i fajnie jest wypić piwko pod klona, bo nie łapie mnie zamuł tylko mogę się czymś zająć, wyjść do ludzi i funkcjonować normalnie, a nie jak sflaczały, bezsilny zamuleniec :D

PS. Jezeli benzo nie działa, to spróbuj innego benzo. Benzodiazepin jest kilka i się od siebie różnią - dla każdego coś dobrego. A tak wgl to nie ma po co się w to wpierdalać, bo to cholernie trudne uzależnienie (podobno)
W takim razie jakie benzo mi teraz polecasz? I czy tolerancja bardzo mocno mi wzrosła przez ten dość krótki, ale obfity okres z benzo?
  • 502 / 40 / 0
Z tego co piszesz to benzo na Ciebie działają zupełnie normalnie (zerwany film, senność, rozluźnione mięśnie). Dalej piszesz też że nie masz żadnych fobii, lęków - i imo tu leży przyczyna - bzd najlepiej czuć właśnie wtedy kiedy czujesz lęk, strach, wtedy wyciszają, uspokajają i wyłączają złe emocje. Po nich nie czuć wyraźnego haju jak po klasycznych narkotykach jak amfa, opiaty czy zioło, na który jak sądzę liczyłeś. Przypomina mi to moje pierwsze razy z tą grupą substancji, bo miałem dokładnie takie samo odczucie jak Ty - "te całe benzo są przereklamowane i do dupy". A potem poczułem to co dają w mocno stresowych sytuacjach, kiedy uspokajają i dają uczucie pełnego wyjebania na wszelkie problemy i sprawy które Cię dotyczą. I tak jak na początku śmiałem się z tego jak można uzależnić się od takich pierdółek tak po kilku miesiącach nie wyobrażałem sobie zaczęcia dnia od łyknięcia paru Xanaxów :)
  • 43 / 1 / 0
DorianGray pisze:
Nie wiem, jak inne benzo, ale alpra działa tylko wtedy, gdy ma działać.
Czyli najpierw sytuacja niekomfortowa: dowiadujesz się, że wylatujesz ze szkoły.
Później akcja: łykasz alpre.
Efekt: mimo lamentów rodziny, przekreślonej przyszłości, ogarnia cię spokój i wyjebka.

Wnioski. Benzo są dla ludzi, którzy nie dają rady.
Miałem podobne wydarzenie w życiu. Czułem jakby już nie było ratunku, wszystko było skończone, nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Wziąłem 1mg alpry i... jeszcze bardziej się pogorszyło. Dziwne działanie, ogólnie to wtedy zaczynałem z alprą. Sytuacja się zmieniła jak miałem napad paniki, wydawało mi się że umrę i byłem cały roztrzęsiony. Wtedy alpra rzeczywiście pomogła, więc wydaje mi się, że zadziała na autora tematu, jak będzie mieć coś w stylu lęku/napadu paniki, a nie strachu.
Mam jeszcze pytanie do znawców benzo. Czy jeśli mam ADHD, to benzo może czasami działać jakby "odwrotnie"?
  • 1141 / 116 / 0
Jakie benzo Ci polecam?
Żadne :) Ale jeżeli już koniecznie chcesz w to brnąć, to kup sobie Relanium (diazepam) i zarzuć 3-4 tabsy pod browarka czy dwa, umilając sobie tym samym wieczór - to mój ulubiony benzos.

Wgl to najlepiej nie bierz benzo jak nie musisz, serio.
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.

[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.