Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
Szybki opis sprawy: mam do wykonania zadnie X, które miedzy innymi polega na interakcji z pewnymi osobami. Niestety zakochałem się w pewnej osobie. Problem jest taki, że wpływa to drastycznie na moje zachowanie, zaburza percepcje i ogólnie cały jeb*** kalejdoskop innych skutków ubocznych.
Sprawa jest poważna, to co pisze nie jest żartem. Od mojego błędu pośrednio zależy życie co najmniej 2 osób (pośrednio! żeby nie było że groże czy bóg wie co)
Czemu pytanie tutaj w tak poważnej sprawie? Bo 1. psychiatra z mojego wydziału rozkłada ręce 2. nie mogę oficjalnie tego zgłosić bo mnie odsuną od sprawy, a wprowadzenie nowej osoby to są lata
Do tej pory znalazłem jakieś bzdury o terapii behavioralnej, co mi NIE POMOŻE na podniesione tętno, szum w głowie, mokre dłonie i suchość w ustach. Wyglądam jak bym wciągał fete 24h/dobe, co zdecydowanie nie ułatwia mi całej sprawy.
Sam dostarłem do tego, że to co mi się wydziela jest z grupy fenyloetyloamin, ale nie mogę znaleźć nic, co działałoby skutecznie, żeby to stłumić, a jednocześnie, żebym nie był senny. Niestety może zajść sytuacja że będę musiał sięgnąć po broń, więc nie mogę chodzić nawalony jakimiś uspokajaczami.
Co proponujecie w takiej sytuacji? Czy benzo w jakichś małych dawkach się nadaje? Jeśli tak, to które? Wszystkie mają jakieś kosmiczne okresy półtrwania rzędu doba albo i lepiej.
Czy są jakieś specyfiki, które przyblokują wydzielanie tego wszystkiego, żebym nie latał jak nafukany?
Natknąłem się na zalecenie Valium/Relanium, ale mam duże obawy, że będę po tym jak zombie.
Strone psychiczną możemy pominąć.
ps. jeśli post w złym dziale, to proszę o przeniesienie
Ile masz czasu do końca realizacji zadania?
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
Tak, wiem bardzo dużo.
I nie jestem z policji, to dużo dużo grubsze. (piszę z TORa co o czymś świadczy)
No i jestem w gównianym położeniu, jeśli mi się nie uda, to prawdopodobnie popełnię samobójstwo.
Także... bardzo wesoło. Ale mogłbym to nazwać sytuacją Win-Win z pewnego względu, tylko mi się samego siebie szkoda, bo się bardzo męczę. I tak w sumie myśli samobójcze to mam tak już raz na dzień. Ale luz. Najwyżej się jebnę pod pociąg i się skończą problemy. Tak sobie mówię codziennie rano - zawsze mogę się zabić od ręki i chyba tylko to mnie trzyma przy życiu.
Testuje benzo - jest jak jest, szału niema.
Sprawdzę ten klorazepat i baklofen. Pregabalina odpada.
Dostęp mam do wszystkiego co mogę sobie wymarzyć, łącznie z jakimiś naprawdę fikuśnymi RC, tylko nie wiem co mam szukać :(
Dzięki za odzew!
Jak ktoś to już czyta, to zawsze odradzajcie benzo osobą z myślami samobójczymi !
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
Narkotyki łatwiej dostępne w Warszawie niż alkohol. Dowóz 24/7
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD
Wrocław: Tak umierał szesnastoletni Sebastian. Koledzy uwięzili go cierpiącego w mieszkaniu
Dziś wiadomo już, że kolega podał mu drinka z ecstasy. Gdy chłopiec źle się poczuł, znajomi nie pomogli mu, na dodatek zamknęli w mieszkaniu leżącego na podłodze i uciekli.
Malediwy: Kanadyjczyk skazany na dożywocie za handel marihuaną
Kanadyjczyk, który na Malediwach miał spędzić wakacje życia, skończył z dożywotnim wyrokiem za handel marihuaną. Wyrok wywołał poruszenie zarówno w Kanadzie, jak i na Malediwach, przypominając światu, jak drastycznie różne są przepisy antynarkotykowe w różnych częściach globu.
Międzynarodowa konferencja o marihuanie w Niemczech: Politycy omawiali zmiany w prawie
Spotkanie w Berlinie było kolejnym krokiem w serii międzynarodowych konsultacji zapoczątkowanych w 2022 r. przez Niemcy, Maltę, Luksemburg i Holandię. Każdy rok przynosi nowe doświadczenia i wyzwania, które kraje te wspólnie analizują. Tegoroczna konferencja zgromadziła nie tylko polityków, ale także ekspertów z Europejskiej Agencji ds. Narkotyków (EUDA), naukowców oraz przedstawicieli organizacji społecznych.