Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 120 z 132
  • 4 / / 0
klin jako klin to wiadomo najlepsza metoda i jako wieloletni alkoholik zdecydowanie metoda ta jest tak samo skuteczna jak w skutkach. Chociaż w pewnym momencie po paru latach sążnego picia, nie klinowałem oporowo bardzo tylko było to mikrodawki typu. 1.5l przez niecałą noc 40% a rano 25-50ml do tego bardzo dobrze działał na mnie posiłek ale taki dość mocno złożony

wiadomo że sie nie chce ale kasze wszelkiego rodzaju, ryże, makarony pełnoziarniste z dodatkiem chudego mięsa najlepiej na parze, chodź ja osobiscie strasznie nie lubie, jestem fanatykiem smażenia jesli chodzi o mięso a do tego różne warzywa również te na wage, nie paczkowane mrożone z jak największą ilością IG* i posiłek dzieliłem na 3-4 porcje w zależności od tego jak duży był. Tak by conajmniej co pół-godziny czy godziny skubnąć ile się da, oczywistym w między czasie woda ale również nie butelka na raz bo i tak wszystko wydalimy i sie tylko wypłukamy z brakujących już mineralów tylko pare łyków co jakiś czas i to chyba był dla mnie najlepszy sposób jeśli musiałem szybko dojść do siebie, bo przykładowo wieczorem/południem było coś do załatwienia a nie chciałęm wyglądać jak totalny wrak, chociaż i tak często były to ciągi to nie ma tu mowy o naprawieniu się w jeden poranek.
  • 126 / 17 / 0
Ja klasycznie fhuj wody,magnez,jajecznica lub jakiś makaron z mięsem najlepiej.
Bardzo dobrze na bebechy i samopoczucie działa też kubek ciepłej herbaty z odrobiną miodu.
“Maybe it meant something. Maybe not, in the long run, but no explanation, no mix of words or music or memories can touch that sense of knowing that you were there and alive in that corner of time and the world. Whatever it meant.”
  • 84 / 80 / 0
Nic tak nie stawia na nogi, hmmm może źle to ująłem, ale nic tak nie polepsza nastroju na kacu jak solidna dawka kodeiny. Jak dla mnie na kaca najlepsza.

Pozdro.!

Na kaca najlepsza praca. 😁
U kiepskich była najpierw praca (pracoholizm) co tam karmniki robili a później dopiero kac. Szkoda, że w życiu to tak nie działa, chociaż ja już mam wyjebane. Czysty od alko od 6 miesięcy.

Życzę wszystkim przespanych nocy i braku kaca.!

Pozdro.!
Gorszy niż reszta...
  • 571 / 73 / 0
Polecam dwie łyżeczki octu jabłkowego w szklance szczawy leczniczej Franciszek.
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
  • 3245 / 617 / 0
Ja mam okazyjny dostęp do wiejskiego mleka, jak ktoś jest w stanie wypić zsiadłe to nie nic ma lepszego doraznie na szybki efekt.
btw. nie marketowe, bo woda nie zrobi się zsiadła, jest tam trochę mleka, ale nie ma naturalnych bakterii mlecznych.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / 3 / 0
Przede wszystkim dobrze się nawodnić przed snem, a jak już się obudzimy z kacem to polecam jakąś aktywność fizyczną na świeżym powietrzu o ile dobra pogoda =]
Uwaga! Użytkownik Epicaro jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1223 / 485 / 0
Bardzo dobre są apteczne preparaty nawadniające, czyli tkzw. Elektrolity, polecam je pić już w trakcie spożywania alkoholu oraz na drugi dzień, wcześniej przygotować sobie większą ilość roztworu w jakimś dzbanku lub w butelkach i pić co chwilę małymi ilościami.
  • 99 / 34 / 0
Temat z tyloma stronami, że pewno każdy znajdzie coś dla siebie natomiast u mnie to zależało o jakim kacu była mowa, bo w życiu se rozróżniłem dwa:
1) Jak się raz skończyło sylwka jakoś 11 stycznia, to nie było mowy o jedzeniu niczego, zapach dymu tytoniowego wręcz bolał, na myśl o jedzeniu czegokolwiek to rzyganie żółcią i inne bajery i wtedy tylko motyw by to przespać niestety. Bdz zbawienne choć wiadomo, niebezpiecznie, bo uzależnienie krzyżowe za winklem, a jak po jednej imprze parodniowej mieliśmy koleżankę po pielęgniarstwie to każdemu wenflon i kroplówki z glukozą, zastrzyk z magnezu itd. Takie coś jest niesamowicie zbawienne.
2) A lżejszy to w sumie klasyk klasyków: izotoniki te, co nawadniają lepiej niż woda :D i b. delikatny posiłek choćby pół bułki z masłem, by przepchnąć żółć, której to bujanie się po żołądku u mnie powodowało najgorsze mdłości. I węglowodany... jak się ma rosołek to w ogóle nie ma tematu <3

A klinować klinowałem, ale ostatecznie w chuj nie polecam, zwłaszcza jak się jest chlorem, bo u mnie oznaczał on po prostu przedłużenia picia o kolejny dzień, a tym samym 24h póżniej deja vu, tyle że kac tak dobre dwa razy potężniejszy...
Ale jak już to takie 50ml czystej w wielkim kubku ze świeżo wyciśniętą cytryną, miodzikiem, ciepłą wodą. Często nawet jak się zwróci, to i tak się wchłonie, co miało się wchłonąć przez ścianki przełyku i już poczucie gituwa.
Degustator wytworów firmy Molteni Farmaceutici
  • 47 / 17 / 0
Warto o tym pomyśleć wcześniej. Mi zawsze pomaga opicie się wodą po melanżu. Ale tak solidnie. 1,5 litra co najmniej tuż przed snem. Rano nie jestem aż tak wysuszony i nie dokucza mi ciśnienie.
Nie mamy dość siły, aby całkowicie iść za swoim rozumem.
  • 3245 / 617 / 0
Na osłabienie dzisiaj wypiłem trochę glukozy dla diabetyków i od razu mózg się uruchomił. W aptece można kupić każdej chyba, w kryształkach jak zwykły cukier, lub pudrowym proszku, wbrew pozorom nie jest słodka i przesadzenie z ilością może ostro zemdlić, ale po krótkim czasie człowiek staje na nogi, a głowa odczuwa to już chwilę po wypiciu.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 120 z 132
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.