Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
1. Czy szczur, który ledwo odczuł dawkę 1,4mg może bezpiecznie przyjąć trzykrotność tej dawki?
2. Czy przeprowadzony tydzień wcześniej eksperyment z 2C-B mógł mieć wpływ na wyniki testów 21I? Jeśli tak to jaki jest optymalny odstęp pomiędzy kolejnymi testami fenetyloamin?
3. Ktoś-kto-nie-jest-mną czytał na forum o zmniejszaniu tolerancji za pomocą DXM, jednak mechanizm jest dla niego niejasny. Czy ktoś może wyjaśnić?
4. Czy wypłukanie półtora papierka (czyli 2,1mg) i przyjęcie donosowo będzie skuteczniejsze niż przyjęcie trzech pod dziąsło? Jeśli tak to jakiego rozpuszczalnika należy użyć? Pojawiła się tu opinia, że woda słabo się nadaje..
Osobiście odradziłbym wpieprzanie 4,2mg, bo a nóż okaże się że tym razem dobrze się wchłonie i może być za mocno (nieprzyjemny czy wręcz niebezpieczny bodyload).
Co do 2C-x'ów odstęp wynosi jakiś tydzień z tego co wiem, ale najlepiej odczekać conajmniej dwa tygodnie. Z tym DXM to raczej nie jest za dobry pomysł, bo nawet jak wzmocni, to szkoda "zanieczyszczać" sobie działanie 25I-NBOMe.
Dochodzi jeszcze kwestia tolerancji krzyżowej z tryptaminami. Moje szczury mają w przyszły weekend testować 5-MeO-MiPT i 5-MeO-AMT. Czy można bez szkody dla nauki badać tryptaminy tydzień po fenetyloaminach? było, wielokrotnie. szukaj w całym dziale x-NBOxx. - surv
Wawoj pisze:Pytanie do dziewczyn z tego działu. Jak jest u Was z miesiączką po fenylo? Dwa razy w tym miesiący jadłam 25i, raz w zeszłym i drugi miesiąc nie mam okresu. Kiedyś po bdf też tak miałam, więc specjalnie nie panikuję, ale wolę zapytać.
W ogóle co to jest za substancja! Drug ostateczny.
Przyjąłem to wczoraj w dawce 1,2mg z 9mg cyklodekstryn + codziennie piracetam
Początek fazy to mega euforia i nawet dosyć intensywne wejście, prawie jak po MDMA i godzina pluszu i przyjemności. Potem zrobiło sie bardziej kwaśnie a gdy dopaliłem mj poczułem się już zupełnie, jak na LSD, faza nie do rozróżneinia. Natomiast od strony wizualnej był to największy rozpierdol, jaki miałem przed oczami a już trochę rzeczy wyćpałem w swoim życiu. WSZYSTKO falowało, ruszało się, świeciło, pokrywało sie fraktalami i wzorkami, zmieniało kolory, stawało sie okrągłe, potem znów kwadratowe. Leżałem i się zachwycałem. Gdy WYDAWAŁO mi się, że troche już zeszło, wyruszyłem w miasto na spacer w samo centrum. Na początku odczuwałem lekką fobię społeczną, ale byłem w stanie ją przełamać i po 10-15 min czułem się wśród ludzi całkiem komfortowo. Miasto nocą wyglądało przecudnie. Zawędrowałem nad rzekę, gdzie spaliłem kolejnego jointa i jeb, nawrót fazy, znowu mega rozpierdol przed oczami, może nawet jeszcze większy, niż poprzednio. I tak to trwało jeszcze przez 4-5 godzin, dopalałem, wizualny rozpierdol, po półtorej godziny się uspokajało i znowu dopalałem. Zaaplikowałem karton pod dziąsło o 18:45, a zasnąłem dopiero ok. 3-4 nad ranem.
Poczyniłem jednak bardzo ciekawe spostrzeżenie. Po umieszczeniu kartona pod dziąsłem już po 5-10 min poczułem bodyload. Potem długo, długo nic, więc się wkurwiłem i po godzinie zacząłem tym papierkiem gmerać, miąć przed zębami, przewracać nim aż sie zrobił zupełnie rozmiękły, przy cyzm cały czas starałem sie nei przełykać śliny. I znowu po 10 min zacząłem odczuwać bodyload, tylko tym razem o wiele mocniejszy (ale do zniesienia), który się nasilał aż w końcu po 30 min zaczęło wchodzić właściwie działanie. Stąd mój wniosek jest taki, że zwyczajne trzymanei papierka pod dziąsłem jest mało skuteczne i polecam trochę nim "pogmerać" :).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukrakcja.jpg)
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób
Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eurorynekkonopny.png)
Mocny początek 2025 roku dla europejskiego rynku konopnego. Niemcy, Polska i UK na fali wzrostu
Początek 2025 roku przyniósł solidne otwarcie dla europejskiego rynku konopnego. Mimo trudności z poprzednich lat i sporych wyzwań regulacyjnych, wiodące firmy w sektorze notują rekordowe wyniki sprzedaży, a zainteresowanie rynkiem rośnie z każdym miesiącem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.