O nirwanie - Alan W. Watts

Wyznawcy hinajany postrzegali nirwanę jako ucieczkę od cierpień życia i śmierci, koncepcję, która mahajanistom, z ich brahmanistycznym tłem, wydawała się starym, dualistycznym błędem.

Tagi

Źródło

Eseje

Odsłony

2260

Wyznawcy hinajany postrzegali nirwanę jako ucieczkę od cierpień życia i śmierci, koncepcję, która mahajanistom, z ich brahmanistycznym tłem, wydawała się starym, dualistycznym błędem. Stąd ideałem hinajany jest arhat, ten, który osiągnął nirwanę i przestał się odradzać, wkraczając w bezforemny spoczynek, błogość i bezosobową wieczność Lecz mahajaniści dali swej filozofii niedualizmu praktyczny wyraz w ideale bodhisattwy, który doznaje wyzwolenia, ale pozostaje w świecie narodzin I śmierci, by towarzyszyć innym w ich drodze ku oświeceniu. Innymi słowy, nie uznali oni absolutnego rozróżnienia pomiędzy nirwaną a samsarą - stany te są tym samym, choć widziane są z różnych stron. Zatem Sutra Lankavatara (w tłumaczeniu D.T. Suzukiego) mówi: "Fałszywe rozumienie uczy, że zjawiska takie jak światło i cień lub cechy takie jak długie i krótkie, czarne i białe są różne i mają być tak rozróżniane; lecz one nie są od siebie niezależne, to tylko różne aspekty tego samego procesu, są terminami relacji, a nie rzeczywistości. Warunki istnienia nie mają charakteru wzajemnego wykluczania, w istocie to nie są dwie odrębności, lecz jedność Nawet nirwana i samsara - świat życia i śmierci - są aspektami tego samego procesu, gdyż nie ma nirwany poza samsarą ani samsary poza nirwaną. Cały dualizm jest fałszywym rozumieniem".

W terminach praktycznej psychologii znaczy to, że nie ma faktycznego rozróżnienia pomiędzy zwykłym, codziennym doświadczeniem a doświadczeniem nirwany czy duchowej wolności. Jednak dla pewnych osób doświadczenie to jest wiążące, a dla innych wyzwalające. Problem polega na osiągnięciu tego, co Lankavatara nazywa "obróceniem się w najgłębszym siedzisku świadomości", co wyraża transformację.

Mahajana była bardziej bezkompromisowa w ujęciu tego problemu niż nawet wedanta. Gdyż czym jest nasze zwykłe, codzienne doświadczenie? Nie jest nim tylko nasza świadomość zewnętrznych okoliczności czy nawet takich zwykłych zajęć jak chodzenie, jedzenie, spanie, oddychanie czy mówienie; zawiera ono także nasze idee, nastroje, pragnienia, pasje i lęki. W swej najprostszej postaci powszednie, codzienne doświadczenie jest tym, co czujesz w tej chwili. W pewnym sensie buddyzm jest po prostu filozofią i psychologią tej chwili, gdyż zapytani, czym jest życie, nie wdając się w teorie, lecz praktycznie demonstrując, nie możemy uczynić nic lepszego, jak wskazać na chwilę Teraźniejszą! To w tej chwili znajdujemy rzeczywistość i wolność, gdyż akceptacja życia jest akceptacją obecnej chwili teraz i zawsze.

Taka akceptacja jest pozwoleniem chwili, by żyła, co jest innym ujęciem tego, że pozwala się życiu żyd; być tym, czym jest teraz (yathabhutam). Stąd pozwolić tej chwili doświadczenia i wszystkiego, co zawiera, być wolną, być taką, jaką jest, przyjść w swoim czasie i odejść w swoim czasie, to znaczy pozwolić tej chwili, która jest tym, czym my jesteśmy teraz, wyzwolić nas; to uświadomić sobie, że życie wyrażone w tej chwili zawsze nas wyzwalało, od samego początku, podczas gdy my wybraliśmy ignorowanie tego i próbowaliśmy osiągnąć tę wolność własnym wysiłkiem.

Z tego powodu buddyzm mahajany uczy, że nirwana czy oświecenie nie mogą być tak naprawdę osiągnięte, gdyż w chwili gdy
próbujemy je osiągnąć własną mocą, to używamy jej, by uciec od tego, co jest teraz, i zapominamy również, że nirwana jest
nieosiągalna - w znaczeniu, że ona JUŻ jest.

(fragment z "The Meaning of Happiness")

 

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

trochę zestresowany poddenerwowany pierwszym razem, jednak pełen nadzieji

Nastawienie trochę zestresowany poddenerwowany pierwszym razem

Scena starówka Toruń  Szwejk

Czas akcji 19:40
Przyjazd do Torunia. Byłem umówiony z kolegą który czekał na mnie na PKS. Razem poszliśmy na miasto poszukać reszty grupy. 

20:20
Wszyscy są oprócz naszego kolegi F. który miał przynieść nam dropsiki, Więc postanowiliśmy po kolejnych próbach dodzwonienia się do niego udać się do sklepu po alko i na bulwary nad Wisłą.

21:00

  • Marihuana

ojej pisze juz do was wlasnie teraz podczas tripu na marii:)

robilem sobie dzis baze danych tj. moj projekt i po skonczonej robocie

zasiadlem do czytania neuro-groove.

Przyznam ze smialem sie bardzo z tych opisow szczegolnie

po-lekowych:))))

juz dawno sie tak nie usmialem.........



  • Dekstrometorfan

Doświadczenie - średnie, ale prawie wszystko z tej listy w ciągu dwóch miesięcy - MJ, gałka (X2), tramadol (x3), pabialginum, benzydamina (x2), tussipect, and last but not least - DXM (x3).




  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pogoda: Pierwszy naprawdę słoneczny i ciepły dzień roku Miejsce: środek lasu Nastawienie: raczej dobre, niewielki stres spowodowany oczekiwaniami i podnieceniem Ludzie: z przyjacielem

Prolog

Z G. Spotykam się wieczorem nad rzeką. Odpalamy jointa aby lepiej nam się planowało jutrzejszy wyjazd.

- Las? – pyta G.

Od dłuższego czasu obiecaliśmy sobie hometa w lesie. W sumie to ja zawsze na to naciskałem bo obawiam się psychodelików w mieście. Miasto jest królestwem paranoi, hałas, smród, zamknięci, smutni ludzie – samo w sobie jest złym set and settings. Co innego las – natura, miliony bodźców, miliony kolorów.

randomness