Trawka w Sejmie Rzeczpospolitej

Reakcje PAP i RMF na akcję Komitetu Na Rzecz Niekaralności Posiadania Narkotyków Miękkich.

Anonim

Kategorie

Odsłony

3326
PAP, PEN 12.11.2000
Jest pan posiadaczem.

Przesyłki od Ogólnopolskiego Komitetu na rzecz Niekaralności Posiadania Narkotyków Miękkich dostarczyła do Sejmu firma kurierska. W środku były foliowe torebeczki z ziołami i listy: - W momencie otrzymania tej przesyłki stał się Pan posiadaczem narkotyku. Jeśli zatrzyma Pana policja, wszczęte zostanie przeciwko Panu postępowanie sądowe zakończone karą pozbawienia wolności do lat trzech lub skierowaniem na przymusowe leczenie - napisano w listach. Komitet protestuje w ten sposób przeciwko uchwalonej już nowelizacji ustawy o narkotykach, w której wprowadzono karę za posiadanie niewielkich ilości narkotyków na własny użytek. - Chcemy wzmocnić apel o weto prezydenta i pokazać, że nowelizacja stwarza możliwość prowokacji. Człowiek może się znaleźć w poważnych tarapatach, jeśli np. narkotyk zostanie mu podrzucony. To stwarza możliwość prowokacji - mówił Bartłomiej Mokrzycki, szef młodzieżówki Unii Pracy. Według niego w woreczkach nie było jednak marihuany, ale mieszanka dwóch ziół kupionych w sklepach zielarskich. Przesyłki zwyczajowo sprawdzili sejmowi pirotechnicy, potem trafiły do sekretariatów klubów. Według dyrektora biura informacyjnego Kancelarii Sejmu Stanisława Kostrzewy dyrektorzy wszystkich klubów odmówili przyjęcia przesyłek.

Interia.pl/RMF FM
Przeciwnicy delegalizacji narkotyków przesłali parlamentarzystom "trawkę".

Członkowie Ogólnopolskiego Komitetu na Rzecz Niekaralności Posiadania Narkotyków Miękkich chcą weta prezydenta do nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Dzisiaj członkowie komitetu przesłali przewodniczącym klubów parlamentarnych list z argumentami przeciwko nowelizacji i dołączoną porcją marihuany.
- Walczymy ze złą ustawą, ze złym prawem, które niczemu nie służy, prawem budowanym na ludzkich emocjach i fobiach, prawem, które tak naprawdę daje wyborcom złudzenie załatwienia problemu. Chcemy bronić interesu tych wszystkich ludzi, którzy mają sporadyczny kontakt z narkotykami - mówił Bartek Morzycki z Ogólnopolskiego Komitetu na rzecz Posiadania Narkotyków Miękkich. Przeciwnicy zawartych w nowelizacji restrykcyjnych rozwiązań - zakładających między innymi karę do trzech lat więzienia za samo posiadanie środków odurzających - mają nadzieję, że ustawa zostanie zawetowana przez prezydenta. Przekonują oni, że nowe prawo nie uderza w producentów narkotyków i dilerów, tylko w ludzi, którzy mają z używkami przypadkowy kontakt. Zdaniem Bartka Mokrzyckiego restrykcyjne prawo w żadnym z państw nie rozwiązało problemu narkomanii. - Przyjęta nowelizacja stanowi poważne zagrożenie dla wolności obywatelskiej. Narkotyk będzie mógł być komuś podłożony, podobnie jak stało się to w tej chwili, z pomocą tego listu - twierdzi Mokrzycki. W niedzielę w kilkunastu polskich miastach członkowie komitetu zorganizują manifestacje i pikiety przeciwko zaostrzeniu antynarkotykowych przepisów. Członkowie komitetu czekają na weto prezydenta, tymczasem Barbara Labuda z Kancelarii Prezydenta już wcześniej zapowiedziała w rozmowie z siecią RMF, że będzie doradzała prezydentowi, by ustawę podpisał. Aleksander Kwaśniewski musi podjąć decyzję w tej sprawie do końca przyszłego tygodnia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

słonik (niezweryfikowany)

dalej Olek ,Basia ma recję ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

A wiec tak na wstepie powiem, ze mam 14 lat, waga 47.5kg, wzrost niewazny, rozmiar stopy chyba tez :).


Doswiadczenie mam bardzo niewielkie: etanol malo(nie licze), Aviomarin 1x, Tussipect 4x, DXM 10x. Od razu chce wspomniec, ze wszelkie substancje szczegolnie mocno na mnie dzialaja. Mam rowniez strach przed wiekszymi dawkami jak 375mg, na takiej dawce zaliczylem ostrego bad tripa i jakos boje sie dojsc/przekroczyc tego progu, moze kiedys... Ogolnie jak biore DXM to w malych dawkach, nie lubie zbytniego szprycowania sie, poki co dbam o swoje zdrowie.

  • Ibogaina
  • Pierwszy raz
  • Tabernanthe Iboga

Przygotowałem sie dość dobrze, przez miesiąć oczyszczałem oganizm. Dużo czytałem na temat Ibogi. W dniu Tripa odczuwałem lekki stres przed zażyciem. Brałem w domu z osobą pilnującą. Ciemny pokój, kilka butelek wody i puste wiaderko obok łóżka. Głównym celem było pozbycie sie depresjii i ciągu do alkoholu.

Trip który opisuję był moim pierwszym i miał miejsce 4 lata temu, od tamtej pory mam już za sobą ponad 6 tripów z Ibogą.

 Piszę te słowa żeby przybliżyć po trochu tą substancję ze względu na jej lecznicze/regulujące działanie.Iboga jest bardzo silną substancją i trip może trwać nawet do 36 godzin, jest to bardzo intensywne doświadczenie zarówno dla umysłu jak i ciała.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Chciałabym bardziej pomówić o skutkach uzależnienia i ostrzec w jakiś sposób wszystkich którzy w to brną, jak również opowiedzieć moją historię. Ogólny opis fazy opiszę na dole. Miewałam różne dołki w życiu, i tak jakoś wyszło że padło na to że używki pomagają mi najlepiej, miałam wtedy ledwie co skończone 13lat gdy weszłam w ten świat. 

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie psychicznie dobre, cicha domówka przed wyjściem na miasto, sami znajomi, chętna nowego doświadczenia, myśli poztywne widząc stan kolegów

 Sobotni wieczór i cicha posiadówa, chłopacy juz lekko na fazie a dziewczyny piją. Ja wypilam 3 kieliszki a dzień wcześniej więcej natomiast stan był ogarniający ( być może ma to wpływ)

 Gdzieś o godzinie 16 buch z lufki strasznie nieumiejętnie, myślę co za gowno

O 20 30 z jointa i to samo. Nic

Kolega dał ciacho około 20. Zjadłam całe

randomness