- Marihuana
Lokacja : Miasto wojewodzkie, przedmiescia
Srodek : Marihuana ( niezly skun )
Dawka : 5 rurek na 3 kolesi
Czas : 2001 rok szkolny, koniec listopada.
Doswiadczenie : duuuze...
- Pierwszy raz
- Tramadol
Siedzę w mieszkaniu mojej umierającej, otępiałej prababci. I tak ok 5-6 dni w tygodniu. Mam strasznego doła psychicznego.
21.40 – pierwsze łyki wody z 200 mg tramadolu. Jestem strasznie podekscytowana, i czekam na pierwsze efekty. Za parę minut wezmę kolejne łyki. Smak wody z kroplami jest niezbyt przyjemny, ale zaraz zagryzę go domowymi pierogami z kapustą i grzybami
21.55 – 2/3 wypite, odczekam jeszcze parę minut przed następną dawką, aby zapobiec ewentualnym mdłościom.
22.01 – Nie jestem pewna czy to to, ale jakoś mi tak lżej..
- 4-HO-MET
- Bad trip
set: podekscytowanie potęgowane doświadczeniami towarzyszy, oczekiwana ekstaza przy słuchaniu muzyki. setting:wieczór, mój pokój, a w nim współlokatorka czysta od zawsze, tripkompan, dwóch kumpli którzy 2 dni wcześniej brali i było im dobrze:)
Pomysł zjedzenia mahometa był mój. Sporo o nim czytałam 2 dni wcześniej dwóch kolegów (B. i C.) pod moją trzeźwą asystą przeżyło bardzo pozytywne doświadczenie: muzyka sprawiała im niebywałą rozkosz, a spacer po parku był wesołą przygodą.
Start ok. 17.00. Ja i A. ładujemy pod język, popijamy i czekamy.
Po ok. 10 minutach świat mi zaczyna falować. Pojawiają sie stopniowo OEVy, A. ma ok. 20-minutowe opoźnienie doznań w stosunku do mnie.