Narkotyki znad zalewu

Wytwórnię amfetaminy zlikwidowali funkcjonariusze łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nad Zalewem Sulejowskim

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki

Odsłony

1507

Wytwórnię amfetaminy zlikwidowali funkcjonariusze łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nad Zalewem Sulejowskim, w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Znaleziono dwa kilogramy czystego narkotyku oraz siedem litrów płynu bmk, z którego można było wyprodukować kolejnych pięć kilogramów "białej śmierci".

Szefem czteroosobowej grupy (w tym dwóch kobiet) był 40-letni łodzianin, podejrzewany o produkcję amfetaminy od pięciu lat. Pracownicy ABW chcą udowodnić, że wprowadził do obrotu 100 kilogramów narkotyków, z których część została przemycona do Europy Zachodniej.

Wytwórnię zorganizowano w wynajętym domu w lesie, w sąsiedztwie niezamieszkanych o tej porze domków rekreacyjnych. Laboratorium przechowywane było w kilku miejscach. Dopiero po otrzymaniu dużego zamówienia szef przewoził je wraz ze wspólnikami nad Zalew Sulejowski. Dziś sąd zdecyduje, czy wytwórcy narkotyków otrzymają areszt tymczasowy. (jusz)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

grv (niezweryfikowany)

szkoda ze nie ja jestem w posiadaniu tych 2 kg
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw. chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol się nie pytał czy mam haluny. Nie mogłem mu nic powiedzieć, bo cały czas się ryłem.

  • Allobarbital


A wiec tak, wybralismy sie do apteki w celu kupienia jakiegos siekatora typu Xanax , Relanium czy tam innego psychotropa jednak aptekarz

nie byl zbytnio przychylny aby sprzedac nam tego typu specyfiki. Wyszlismy wiec i wrocilismy za 5 minut po naradzie pytajac sie czy jest Perhip.


Perhipu nie bylo wiec zapytalismy o Pabialgine , która o dziwo jest na recepte aczkolwiek dostalismy to bez wiekszego trudu.


Kupilismy 2 listki ( czerwone ) zawierajace 10 tab./listek , hmmm...dziwnie wyglada taby wielkosci zwyklych pigul xtc ;-)

  • Ketamina
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój, ciekawość, puste mieszkanie w nocy, mistyczny klimat i muzyka

Wielokrotnie zabierałem się za pisanie tego raportu, mogło to być nawet kilkanaście razy, ale za każdym razem w końcu się poddawałem, usuwałem wszystko i wracałem do punktu wyjścia. Opisanie tego tripu w jakkolwiek spójny, nieimprowizowany sposób wydawało się niemożliwe już dzień po, dlatego ostatecznie decyduję się zamieścić wiadomości, które pisałem do znajomego bezpośrednio po „przebudzeniu się” z tripa, kiedy tylko jako tako odzyskałem świadomość tego kim jestem i gdzie się znajduję (po drobnych poprawkach).

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting - Styczeń 2010, wieczór około 18:00, u kolegi w pokoju z gronem znajomych. Dzień wcześniej widziałam efekty u innych, ja sama musiałam się przespać z myślą zapalania owego daru natury.

p.s. - opis ten powstał w ciągu pierwszej godziny po wróceniu do naszego świata, teraz dopiero ma szanse ujrzeć światło dzienne. Pozdrawiam!

Wiek - 22 lata.

Doświadczenie - MJ, Haszysz, Amfetamina, Kokaina, Alkohol, Salvia Divinorum, Mefedron, MDMA, Proszki, Leki.