Mężczyźni do Berlina jechali bocznymi drogami. W miejscowości Śmiłowo, kilkanaście kilkometrów na wschód od Piły, na drodze krajowej nr 10, pilscy policjanci ustawili posterunek kontrolny. Mieli ze sobą psa szkolonego do wyszukiwania narkotyków. - Patrol zatrzymał do kontroli toyotę carinę, którą podróżowało dwóch młodych mężczyzn z Wybrzeża - mówi Ewa Olkiewicz, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Jeden z mężczyzn, 23-latek, miał też przy sobie jedną działkę (ponad pół grama) kokainy. - Policjanci nabrali podejrzeń, że samochód nie do końca jest "czysty", dlatego jeszcze raz do akcji ruszył pies - mówi Olkiewicz.
Po chwili dał znać przewodnikowi, że coś znalazł. W kole zapasowym ukryto prawie 4,5 kg czystej amfetaminy. - Jeśli podzielić te narkotyki na porcje, a wiadomo, że dilerzy nie sprzedają czystego "towaru", można z tego zrobić nawet 60 tys. gotowych do sprzedania działek - twierdzą pilscy policjanci. Wartość narkotyków to ok. pół mln zł.
Kurierzy (23- i 29-latek) trafili do aresztu. W poniedziałek o ich losie zadecyduje sąd. Obaj nie ujawnili, skąd mają narkotyki.
js
Komentarze