Uczestnicy tripu:
Szaman (ja)-18 lat
K.-Najmłodszy z ekipy, a wyglądający najstarzej (bardzo bujna broda)
M-Dobry kumpel, niegustuje w psychodelikach
I-Najlepszy kumpel, uzależniony od Mj (o tym póżniej)
Początek
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
Psychodeliki to substancje psychoaktywne, które zmieniają postrzeganie rzeczywistości, emocje i sposób myślenia. Do najczęściej stosowanych należą:
Podczas działania tych substancji dochodzi do intensywnych zmian w świadomości, często określanych jako doświadczenia duchowe, mistyczne lub „transcendentalne”. Użytkownicy opisują uczucia jedności ze wszechświatem, całkowite rozpuszczenie granic własnego „ja” (rozpad ego) oraz głęboką miłość i empatię.
Co to jest moralna ekspansywność? To pojęcie opisuje, jak szeroki krąg istot uznajemy za godne naszej troski moralnej. Przykładowo – niektórzy ograniczają współczucie do najbliższej rodziny, inni rozszerzają je na całą ludzkość, zwierzęta, a nawet ekosystemy.
Jak podsumowują autorzy badania, „znaczące doświadczenia psychodeliczne mogą prowadzić do pozytywnych zmian w zakresie moralnego myślenia”.
Podczas głębokiego „tripu”, wiele osób doświadcza uczucia jedności z całą ludzkością, naturą, a nawet wszechświatem. W takich stanach dochodzi do silnych emocji:
Te emocje mogą być na tyle intensywne, że przeformatowują nasze poglądy moralne – zmieniają sposób, w jaki postrzegamy relacje z innymi istotami.
Śmierć ego (ang. ego dissolution) to uczucie zaniku granic między sobą a światem zewnętrznym. Gdy „ja” się rozpływa, łatwiej uznać, że inni ludzie czy zwierzęta są tak samo ważni jak my sami. To stan, który może otworzyć drogę do głębokiej, trwałej zmiany etycznej.
Uczestnicy porównywali swój obecny poziom moralnej ekspansywności z tym sprzed lat, opierając się wyłącznie na własnej pamięci. A ta, jak wiadomo, bywa zawodna – mógł wystąpić tzw. efekt recall bias. Choć wyniki są ciekawe, nie dowodzą, że psychodeliki powodują wzrost moralności. To korelacja – może się okazać, że osoby bardziej otwarte moralnie i tak chętniej sięgają po psychodeliki.
Psychodeliki coraz częściej bada się jako potencjalne narzędzia w leczeniu depresji, lęku i PTSD. Badanie moralnej ekspansywności może wskazywać na jeszcze jeden kierunek:
Być może w przyszłości niektóre formy terapii będą miały na celu nie tylko leczenie, ale i pogłębianie więzi międzyludzkich, troski o przyrodę i rozwój etyczny.
Na razie jednak – wyniki są obiecujące. I stawiają ważne pytania: czy „lepszy człowiek” to możliwy efekt uboczny psychodelików?
Pozytywny trip po pozytywnym dniu
Uczestnicy tripu:
Szaman (ja)-18 lat
K.-Najmłodszy z ekipy, a wyglądający najstarzej (bardzo bujna broda)
M-Dobry kumpel, niegustuje w psychodelikach
I-Najlepszy kumpel, uzależniony od Mj (o tym póżniej)
Początek
Wczoraj w nocy zarzucilem acodin. Chcialem tego sprobowac juz wczesniej, ale nie mialem skad skolowac :/ Naszczescie, w koncu dostalem go i od razu zaczalem planowac konsumpcje.
Nie będzie to typowy trip raport, a raczej opis tych substancji i kilka moich przemyśleń m.in. ze względu, że były to tripy "łóżkowe" tzn. słuchawki na uszy i kładziemy się z zamkniętymi oczami.
Komentarze