Palacze marihuany muszą o tym wiedzieć. Ustalenia naukowców

Naukowcy przeanalizowali dane ponad 4,1 tys. osób stosujących tę używkę. Czy palenie marihuany pogarsza stan jamy ustnej? Co z próchnicą? Wyniki badań uczonych wnoszą wiele nowego do dotychczasowej wiedzy.<

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

infodent24.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

165

Naukowcy przeanalizowali dane ponad 4,1 tys. osób stosujących tę używkę. Czy palenie marihuany pogarsza stan jamy ustnej? Co z próchnicą? Wyniki badań uczonych wnoszą wiele nowego do dotychczasowej wiedzy.

  • Marihuana jest powszechnie stosowaną używką, istnieją podejrzenia, że palenie zawierających ją papierosów zwiększa ryzyko chorób stomatologicznych podobnie jak palenie tytoniu, podkreśla International Dental Journal
  • Analiza danych medycznych ponad 4,1 tys. dorosłych nie wykazała bezpośredniego związku palenia marihuany i wzrostu ryzyka rozwoju próchnicy zębów
  • Jednak używka ta zwiększa ryzyko chorób dziąseł oraz infekcji grzybiczych, a także stanów zapalnych błony śluzowej

Zdrowie stomatologiczne palacza marihuany. Pod znakiem zapytania

Skutki palenia marihuany na zdrowie jamy ustnej nie zostały dobrze poznane. Z przeprowadzonych do tej pory badań wynika, że stosujące ją osoby częściej mają zmiany w jamie ustnej, takie jak:

  • obrzęk śluzówki,
  • kandydoza,
  • dysplazja tkanek,
  • zapalenie przyzębia.

    Amerykańskie 8-letnie badanie trendów w paleniu marihuany wśród nastolatków i jego wpływ na próchnicę zębów wykazało, że w ciągu badanego okresu następował blisko dwukrotny wzrost spożycia marihuany. Ponadto wyraźnie pogarszał się stan zębów. O ile w pierwszym roku badania średnia procentowa różnica we wskaźniku DMFT (łączna liczba zębów zepsutych, brakujących i z wypełnieniami) między palaczami i osobami niepalącymi wynosiła 44,9 proc. a w 2. wzrosła do 51,7 proc. to w 8. roku różnica ta osiągnęła 33,9 proc. Z kolei inne pracy wykazały, że marihuana powoduje suchość w ustach, zmniejszenie wydzielania śliny, zmniejszenie pH śliny i zwiększony apetyt. Wszystkie te czynniki składają się na zwiększenie ryzyka rozwoju próchnicy zębów.

    Obecnie badania koncentrują się na wpływie marihuany na tkankę zębów i przyzębie, ale badania nad wpływem na proces próchnicowy są niejednoznaczne i niewystarczające. Ponadto w większości badań oceniano wyłączny wpływ marihuany, podczas gdy większość palaczy marihuany pali także papierosy, dlatego należy zbadać łączny wpływ tych substancji na próchnicę zębów, podkreśla International Dental Journal.

    Jak szybko psują się zęby palaczom marihuany?

    Celem badania było prześledzenie wpływu palenia marihuany na ryzyko próchnicy zębów u dorosłych oraz zbadanie potencjalnego łącznego efektu palenia tytoniu i papierosów z marihuaną. Badaniem objęto populację ponad 4,1 tys. młodych dorosłych, którzy ukończyli 21 lat. Analizowane dane pochodziły projektu National Health and Nutrition Examination Survey z 2011–2012 i 2013–2014.

    Okazało się że najniższe wartości wskaźnika DMFT, czyli łącznej liczby zębów zepsutych, brakujących i z wypełnieniami, odnotowano dla osób niepalących ( wartość 8,72), najwyższą dla palaczy marihuany ( 9, 87), jednak palenia marihuany nie udało się powiązać z próchnicą zębów.

    Długotrwałe używanie marihuany. Naraża zdrowie ogólne

    Podczas palenia marihuany palacz narażony jest na działanie większej ilości substancji chemicznych niż podczas palenia tytoniu. Długotrwałe palenie marihuany jest również związane z różnymi chorobami układu oddechowego, w tym zapaleniem oskrzeli i rozedmą płuc, może również wiązać się z wysokim ryzykiem raka oskrzeli, jamy ustnej i gardła. Nie do końca poznano kliniczne znaczenie tej używki, marihuana ma również działanie immunosupresyjne i stwarza ryzyko dla układu rozrodczego.

  • Oceń treść:

    Average: 8 (1 vote)
    Zajawki z NeuroGroove
    • Pridinol


    Substancja : chlorowodorek pridinolu


    Produkt : Pridinol, firmy POLON , cena 5,60 zł za 50 tabletek


    Dawka : od 5 tabletek. Przy 10 maxymalny HARDCORE


    Poziom doświadczenia : thc, efedryna, (meta)amfetamina, kodeina, dextrometorfan, benzydamina, aviomarin, extasy, , karbamazepina, tramal, nikotyna, etanol, metanol, relenium ( plus inne wynalazki)

    • 5-MeO-DMT

    KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

    15mg - palone

    Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

    Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

    • Dekstrometorfan

    Wiek: 17 i pół roku (sierpień 2008r.)

    Doświadczenie: fajki (rzucone - moja duma), alco kilkadziesiąt, może koło setki razy, THC kilkadziesiąt razy, efedryna 3 razy, gałka muszkatołowa 3 razy, DXM 5 razy, fuka raz (i nie podziałała), raz gaz

    Dawka: 1500mg DXM na 60kg masy ciała, czyli 25 mg/kg. Podane w ciągu 15 (?!) minut - wnioskując z archiwum gg.

    S'n'S: Wszystko, co trzeba, pisze w raporcie. A reszta? A co za różnica...



    Otworzyłem oczy i starałem się utrzymać otwarte, jak najdłużej. Poczułem senność... Armia Dextera w coraz większych ilościach się uaktywniała. Zbuntowałem się i to był mój błąd. Zacząłem go drażnić, nabijać się z niego. Nabrałem pewności, że nic złego się nie stanie. Zamknąłem oczy i czekałem. Łóżko zaczęło dryfować po pokoju, więc otwarłem oczy, ale nie przestało od razu, jak to zwykle bywało.

    • Marihuana
    • Powój hawajski
    • Przeżycie mistyczne

    Wieczór/noc, pokój, muzyka (kompilacja psychedeliczna).

    Całkiem niedawno, bo kilka dni temu, po śmierci mojej mamy, wybrałem się w nocną wyprawę pod przewodnictwem tej rosliny. Pestki dotarły do mnie z Holandii, w sumie ponad 30. Wcześniej próbowałem na nich podróżować, ale było to stosunkowo krótko po wyprawie na LSD, więc efekt był tamtym razem mocno wypłaszczony. Po zachowaniu odpowiedniego czasu odpoczynku postanowiłem ponownie przywitać się z Duchem tej rośliny.

    randomness