Belgia: grzywny za posiadanie narkotyków będą egzekwowane jak mandaty drogowe

Belgijski minister sprawiedliwości Vincent Van Quickenborne zadecydował, że kary za zażywanie lub posiadanie na własny użytek kokainy, ketaminy czy LSD wzrosną ze 150 do 1000 euro.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

donald.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

35

Belgijski minister sprawiedliwości Vincent Van Quickenborne zadecydował, że kary za zażywanie lub posiadanie na własny użytek kokainy, ketaminy czy LSD wzrosną ze 150 do 1000 euro.

- Każdy, kto z łatwością zapłaci 50 euro za gram kokainy, nie będzie zniechęcony grzywną w wysokości 150 euro - ocenił minister.

Jak podaje dziennik Het Nieuwsblad, Quickenborne chce również, żeby grzywny nałożone na osoby zażywające narkotyki były ściągane z pensji lub przez komornika w przypadku braku zapłaty - tak samo, jak to funkcjonuje w przypadku mandatów drogowych.

Obecnie do wyegzekwowania kary konieczne jest postępowanie sądowe, które, zdaniem ministra, przeciąża sądy i jest zbyt przewlekłe. Dlatego proponuje wprowadzenie "nakazu zapłaty".

Od 2017 roku policja odkryła prawie 120 tajnych laboratoriów produkujących narkotyki. Każdego miesiąca likwidowane są co najmniej dwie takie placówki.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Inne
  • Pierwszy raz
  • Tagetes Lucida

Nastawienie pozytywne, przez cały czas trwania fazy przebywałam sama w moim mieszkaniu.

Już na samym wstępie pragnę zaznaczyć iż jest to mój pierwszy raport napisany na tej stronie, natomiast ja sama nie jestem osobą towarzyską i nie stosuje substancji psychoaktywnych w celu urozmaicenia zabawy z znajomymi. Jestem typem introwertyczki która już od dziecka interesuje się duchami, ezoteryką, świadomymi snami itp. Od dawna już potrafię opuścić własne ciało oraz latać w snach bez zażywania czegokolwiek. Do zażywania substancji halucynogennych natomiast podchodzę poważnie, podobnie jak kiedyś podchodziły do tych tematów plemiona indiańskie.

  • Ruta stepowa

Postanowiłem napisać coś o rucie, co mam nadzieję przyda się innym podrożnikom, jako że

osobiscie prawdopodobnie nie spotkam sie z nią już więcej. Brałem Rute stepową (Peganum harmala)

kilka razy w dawkach 3-8g. Najpierw opiszę swoją ostatnią podróź, którą przebyłem parę dni temu.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Set: Jestem spokojny i trochę zmęczony. Chyba oczekuję od tripa wypoczynku mentalnego i fizycznego. Cieszę się też, że w końcu uda mi się doświadczyć czegoś, co zmienia percepcję. Jestem na czczo. Setting: Gałkę jem w domu i po ogarnięciu podstawowych spraw (wyprowadzenie psa, dopakowanie się, itp.) idę na pociąg, który zabierze mnie do pobliskiego lasu, gdzie odbędzie się trip.

Substancja: Gałka Muszkatołowa 13g. Kupiona w internecie, zmielona i zapakowana w worek strunowy, z datą ważności, więc traktuję ją jak gałkę wysokiej jakości. Jest to mój pierwszy raz.

 

Set: Jestem spokojny i trochę zmęczony. Chyba oczekuję od tripa wypoczynku mentalnego i fizycznego. Cieszę się też, że w końcu uda mi się doświadczyć czegoś, co zmienia percepcję. Jestem na czczo.

 

  • 4-HO-MET

Ja: kobieta, 19 lat.

Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).

Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.

Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.