Mikołów: Sprzedawała narkotyki, mając pod opieką niepełnosprawną córkę

Przyjechała do Mikołowa, żeby sprzedać dużą ilość amfetaminy. Podczas transakcji 31-latka miała pod opieką 11-letnią, niepełnosprawną córkę. Zatrzymany został również mężczyzna, który kupił narkotyki od kobiety. Okazało się, że to niebezpieczny przestępca.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

noweinfo.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

75

Przyjechała do Mikołowa, żeby sprzedać dużą ilość amfetaminy. Podczas transakcji 31-latka miała pod opieką 11-letnią, niepełnosprawną córkę. Zatrzymany został również mężczyzna, który kupił narkotyki od kobiety. Okazało się, że to niebezpieczny przestępca.

Do zatrzymania doszło w piątek, 28 października. Akcja była wynikiem wcześniejszych ustaleń miejscowych kryminalnych i ich współpracy z funkcjonariuszami drogówki.

Na jeden z parkingów w centrum Mikołowa przyjechały dwa samochody osobowe. Jak się później okazało, 31-letnia mieszkanka Zabrza sprzedała mężczyźnie ponad 90 działek dilerskich amfetaminy.

Podczas nielegalnej transakcji kobieta miała pod opieką swoją 11-letnią, niepełnosprawną córkę. W trakcie przeszukania jej samochodu oraz mieszkania policjanci znaleźli kolejne narkotyki. Kryminalni zabezpieczyli marihuanę oraz blisko tysiąc działek dilerskich amfetaminy. 31-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu, a jej dziecko pod specjalistyczną opiekę.

31 października zabrzanka usłyszała zarzuty handlu narkotykami oraz posiadania ich znacznej ilości. Grozi jej za to do 10 lat więzienia. Prokurator objął ją środkiem zapobiegawczym w postaci policyjnego dozoru.

Policjanci zatrzymali również mężczyznę, który kupił amfetaminę od kobiety. Śledczy od dłuższego czasu interesowali się 40-letnim mieszkańcem powiatu mikołowskiego. Podejrzewany jest bowiem o liczne przestępstwa, głównie przeciwko życiu i zdrowiu. Od prokuratora usłyszał 6 zarzutów, w tym posiadania narkotyków. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Spaniały Polski... (niezweryfikowany)

Ugułem to się chwali, spaniała kobieta borza, nie dość, że zajmuje się chorym dzieckiem, to jeszcze nie pasożytuje na państwie, tylko zarabia.
Spaniały Polski... (niezweryfikowany)

Ugułem to się chwali, spaniała kobieta borza, nie dość, że zajmuje się chorym dzieckiem, to jeszcze nie pasożytuje na państwie, tylko zarabia.
Zajawki z NeuroGroove
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Miałem tego dnia dobry humor, pucha na mieście więc hindu z braku laku i chęci porobienia się (nie wiem co mi do głowy strzeliło)

Strzeliłem tłoka z tego gówna około godz 12-13, efekt ogólnie jak po zwykłej baczce. Na początku zwężyło mi pole widzenia i mocno spowolniło ruchy, puściłem jakąś muzę i chillowałem. Po jakimś czasie zacząłem gadać do siebie najpierw słownie, potem w myślach. Przekilnałem dużo, bo miałem problemy z chodzeniem, kiedy zasłaniałem żaluzje i zamykałem okno mówiłem sobie - nie rób tego koleś, odpuść sobie stary, uciekaj stąd, co ty robisz.

  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Dom, podwieczór, nastawienie obojętne, oczekiwania: jakieś nowe doznania empatogenne

Jak się zabieram za pisanie tego reportu jestem w szczytowym działaniu Mki po dorzuceniu.

No jest po prostu zajebiście. Masakra! Super muzyka na słuchawkach, wszystko jest takie jaskrawe, intensywne, chcę mi się skakać i krzyczeć z radości. Nie zrobię tego niestety, bo bym obudził sąsiadów, na 100%, tak bym się rozkręcił, że policja zaczęła by pukać do drzwi. A propo hałasu, bo w słuchawkach mam rozpierdol, zapodam wam nutkę, w którą się wkręciłem i zapętlam: https://youtu.be/wiOA2vglto4 .

  • Amfetamina
  • Kofeina
  • Nikotyna
  • Retrospekcja

Nastawienie jak zazwyczaj przy amfetaminie: podniecenie, ekscytacja. Miejsca przyjmowania: Katowice, dwór oraz mój dom.

No cóż, jestem uzależniony od amfetaminy. Tak naprawdę zacząłem w lutym 2021r. brać nałogowo. Do dzisiaj, czyli do listopada 2021r., zdarzały mi się naprawdę nieduże przerwy. Najdłuższa była w maju do czerwca. Przyjechał kumpel z ośrodka, młodszy ode mnie i poleciałem znowu w lipcu. W sumie to teraz góra były dwa tygodnie bez amfetaminy. Kosztowało mnie to wykończeniem psychicznym, jak 2g wsunąłem pewnego pogodnego dnia w październiku. Nie było to dużo, a jednak bardzo negatywnie zadziałało na moją psychikę. Dwa tygodnie katorgi, myśli samobójcze i niepokój.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, ciekawość, dobry nastrój, lekki niepokój - w końcu to mój pierwszy raz z kwasem:) Miejscówka - mieszkanie kolegi.

Witam, opiszę mój błogi i uduchowiony trip po dietyloamidzie kwasu lizergowego, w skróceie LSD:)

Osoby biorące udział: ja, koleżanka D i koleżanka G, kolega P.

Miejsce: mieszkanie kolegi (pokój).

Czas trwania fazy: około 10 godzin.

Ja i dziewczyny wziełyśmy LSD, a kolega najadł się grzybów.

Godzina 22 - przybycie na miejsce i listki pod język. Kolega zaczyna przeżuwać grzybki.