Autor: Muhamad
Nazwa substancji: Fentanyl
Doswiadczenie: w opioidach skromne - tramadol i kodeina
Marihuana przemycona do Polski z Hiszpanii ukryta była w samochodzie ciężarowym, wśród transportu pomarańczy. 177 kg tego narkotyku, wartego ponad 7 mln zł przejęli policjanci CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami KAS.
Marihuana przemycona do Polski z Hiszpanii ukryta była w samochodzie ciężarowym, wśród transportu pomarańczy. 177 kg tego narkotyku, wartego ponad 7 mln zł przejęli policjanci CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami KAS. Zatrzymany do sprawy mężczyzna, po usłyszeniu zarzutów w lubelskiej Prokuraturze Krajowej, został tymczasowo aresztowany.
Policjanci z Zarządu w Lublinie Centralnego Biura Śledczego Policji ustalili, że z Hiszpanii do Polski przemycana jest duża ilość marihuany. Jak się okazało narkotyk został ukryty na naczepie samochodu ciężarowego wśród owoców cytrusowych.
W okolicach Bełchatowa w woj. łódzkim policjanci CBŚP zatrzymali do kontroli kierowcę samochodu ciężarowego, który zgodnie z dokumentacją przewoził pomarańcze z Hiszpanii do Polski. Do działań włączyli się także funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego (KAS), którzy wspólnie z policjantami przeszukali pojazd ciężarowy. Na jednej z palet, w skrzyniach zamiast owoców znajdowały się hermetycznie zapakowane worki foliowe z marihuaną. Podczas akcji zabezpieczono 177 kg marihuany wartej ponad 7 mln zł. Z takiej ilości narkotyku można by uzyskać ponad 170 tys. działek dilerskich.
Zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do Lubelskiego Wydziału Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie, gdzie przedstawiono mu zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przemytu znacznych ilości narkotyków. Decyzją Sądu Rejonowego w Lublinie został on tymczasowo aresztowany.
Autor: Muhamad
Nazwa substancji: Fentanyl
Doswiadczenie: w opioidach skromne - tramadol i kodeina
Było super, genialny okres w moim życiu.
Jakieś trzy kwartały temu, dzień po dekszeniu, raczyłem się marihuaną i kodeiną. Mocno porobiony za szybko wstałem z łóżka i zemdlałem, dostając jeszcze ataku drgawek. Na szczęście ludzie na [h] mówili bzdury mówiąc, że to na pewno padaczka i będę miał częste ataki. Na nieszczęście, znów się doprowadziłem do takiego stanu i przeżyłem to ponownie.
Najpierw lufka i spacer, pół godziny później 135mg.
1.5 godziny później lufka, pół godziny później 135mg i lufka. Pół godziny później lufka.
W domu u kolegi w dzień zakupu kosmicznego proszku
Zacznijmy od tego, że moja przygoda z DMT była pierwszą prawidłową przygodą z jakimkolwiek psychodelikiem. Jedyną moją stycznością z substancjami poszerzającymi zmysły była przygoda z bardzo małą dawką grzybów (0.5g), więc można powiedzieć, że rzucałem się na głęboką wodę. (Z góry przepraszam za brak odniesienia do czasu ale podczas tripu on nie istniał, a po nim nie pamiętałem nawet kiedy się zaczął) Warto dodać, że DMT paliłem z fajki freebase.