Nie będę bawić się tutaj w szczegóły dotyczące pochodzenia, czy występowania,
gdyż "tussipect-owców" (nie wiem czy to właściwe sformułowanie) interesuje
działanie, efekty i skutki uboczne.
A więc:

11 osób zatrzymanych w trakcie szeroko zakrojonej akcji CBŚP. Na celownik zostali wzięci m.in. podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, wytwarzanie nowych substancji psychoaktywnych i psychotropowych czy wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.
11 osób zatrzymanych w trakcie szeroko zakrojonej akcji CBŚP. Na celownik zostali wzięci m.in. podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, wytwarzanie nowych substancji psychoaktywnych i psychotropowych czy wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.
W trakcie działań, policjantom CBŚP wsparcia udzielili funkcjonariusze CPKP „BOA” oraz SPKP w Warszawie. W Prokuraturze Krajowej zarzuty przedstawiono łącznie 15 osobom. Wobec 11 z nich sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania.
Funkcjonariusze z Zarządu w Warszawie Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie, prowadzą postępowanie dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym wywodzącej się z Siedlec i okolic. Jej członkowie zajmowali się przestępczością narkotykową, w tym wytwarzaniem i wprowadzaniem do obrotu substancji psychotropowych i psychoaktywnych, czerpali zyski z prostytucji, ponadto dokonywali przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu m.in. pobić na tle porachunków.
Wszystko zaczęło się od rozbicia gangu, którego członkowie czerpali korzyści majątkowe z nierządu, zatrzymanych zostało wówczas 5 podejrzanych, zabezpieczono nielegalną broń palną oraz znaczne ilości narkotyków. Podejrzani tworzyli sieć agencji towarzyskich tzw. mieszkaniówek. W nadzorowanych przez siebie lokalach kobiety za udostępnianie pomieszczeń oraz zapewnianie ochrony oddawały część dochodu uzyskiwanego z prostytucji. Całość funkcjonowała pod przykryciem agencji nieruchomości.
Dalsza, skrupulatna praca funkcjonariuszy i prokuratorów pozwoliła zgromadzić materiał dowodowy świadczący o udziale w zorganizowanej grupie przestępczej dwóch podejrzanych, w tym jednego podejrzanego o kierowanie gangiem. W efekcie policjanci zatrzymali podejrzanych na świątecznych zakupach tuż przed Bożym Narodzeniem w 2020 roku.
Rozpracowanie gangu było bardzo skomplikowane, ponieważ grupa była hermetyczna. Intensywna i skrupulatna praca CBŚP i prokuratury doprowadziła do rozpracowywania struktury zorganizowanej grupy przestępczej.
W minionym tygodniu policjanci CBŚP, przy wsparciu funkcjonariuszy CPKP „BOA” oraz SPKP w Warszawie przeprowadzili kolejną akcję, podczas której zatrzymano 11 podejrzanych. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podejrzani mogli wyprodukować blisko 45 kg amfetaminy oraz wprowadzić do obrotu 85 kg różnego rodzaju narkotyków. W trakcie działań funkcjonariusze zlikwidowali także magazyn narkotyków, w którym przejęto marihuanę.
W Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie zatrzymani oraz kolejne osoby doprowadzone z zakładów prawnej izolacji usłyszeli zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, wytwarzania i wprowadzania do obrotu czy posiadania znacznych ilości narkotyków. Decyzją sądu wobec 11 podejrzanych został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
W śledztwie występuje łącznie ponad 40 osób, którym przedstawiono ponad 100 zarzutów dot. przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz narkotykowych, a także czerpania korzyści majątkowych z nierządu.
Nie będę bawić się tutaj w szczegóły dotyczące pochodzenia, czy występowania,
gdyż "tussipect-owców" (nie wiem czy to właściwe sformułowanie) interesuje
działanie, efekty i skutki uboczne.
A więc:
Pierwsze spotkanie mialo miejsce w pierwszy liikend po moich
urodzinach. Jako, ze zawsze podchodze do testow bardzo ostroznie
zaczalem od malej dawki. Byli jeszcze za mna Bolek i Lolek [imiaona
zostaly celowo zmienione :) ] Dawka mala 7+3tabl.(150mg)/55kg . Powiem
krotko: Ja cos poczulem oni nie. Bolek mowil ze nic nie czul, Lolek
czul się zle, a Mescalito był radosny i dlatego tylko on przeszedl
do nastepnej rundy:). Trip był dziwny, pozwolil mi obadac sytuacje.
Spokojna niedziela z początkowym nastawieniem na spalenie gibona, a z czasem zaczęło się robić coraz ciekawiej. Nastawienie bardzo pozytywne, dwie dobrze znające się osoby i lubiące spędzać ze sobą dzikie tripy. Myśli bardzo czyste, skupione na spędzeniu miło czasu, brak negatywów w głowie. Miejsca raczej z dala od ludzi chociaż nie mamy problemu przebywać w ich otoczeniu. Ludzie którzy z nami wtedy byli to osoby nam znajome, pozytywne, wygadane wiec raczej tylko dodawały nam pozytywnego humoru. Alicja po tygodniowym ciągu amfetaminowym a mimo wszystko mieszanka nie zrobiła jej krzywdy a nawet pomogła wrócić do świata żywych :D
Spotkałem się z moja przyjaciółka z która lubimy sobie wysoko polatać haha. Dzień rozpoczął się niewinnie, spokojna niedziela umówiliśmy się na jakiegos gibonka po południu. Około godziny 15 przyjechałem do niej do domu. Na starcie chwile sobie typowo pogadaliśmy co tam ciekawego się działo ostatnio, skopcilismy petko na balkonie i wróciliśmy do pokoju i razem doszliśmy do wniosku że trzeba sprawdzić co tutaj mamy i czym mozemy się dziś zrobić. Na tamten moment posiadaliśmy:
1. około 0.5 marihuanki
2. dwie kreski fetki