Z benzydaminą miałem już kilka "wycieczek" wcześniej, jednak to czego doświadczyłem ostatnio było czymś innym. Bez zbędnego owijania w bawełne lecimy!
Zamiast towaru czekała na niego policja...
Prokuratura zarzuca dwóm młodym mężczyznom dokonanie przemytów, w trakcie których sprowadzili do polski w sumie dwa kilogramy amfetaminy. Część towaru funkcjonariusze przechwycili w miejscu obsługi podróżnych pod Brzegiem. Namierzenie dilera nie było trudne.
Reklama
25-letni Damian S. i jego o rok starszy kolega - zdaniem śledczych - przemycali narkotyki trzykrotnie: w czerwcu, lipcu i sierpniu 2020 roku. Czarnorynkowa wartość 2 kilogramów amfetaminy, którą mieli sprowadzić, wynosiła około 40 tysięcy złotych.
Mężczyźni wpadli podczas trzeciego przejazdu, w sierpniu 2020 roku.
– Na terenie autostradowego Miejsca Obsługi Podróżnych w Wierzbniku (pow. brzeski) został zatrzymany rejsowy bus wiozący pasażerów z Holandii do Polski. Podczas przeszukania ujawniono ponad kilogram amfetaminy – informuje prokurator Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Narkotyk znajdował się w paczce nadanej na zasadzie kurierskiej z Holandii. Paczka miała trafić do adresata w Chorzowie.
Funkcjonariusze pojechali w miejsce, gdzie mężczyzna miał odebrać przesyłkę. Okazało się, że znajduje się tam… szkoła podstawowa. Szybki wyszło też na jaw, że paczka była nadana na fikcyjne nazwisko. – Tam doszło do zatrzymania Damiana S., 25-letniego mieszkańca Chorzowa, którego powiązano z tą przesyłką – uzupełnia prokurator Bar.
Damian S. przyznał się do winy i opowiedział śledczym o dwóch wcześniejszych przemytach, które organizował (każdy z nich dotyczył pół kilograma amfetaminy). Śledczy przeanalizowali połączenia telefoniczne podejrzanego i tak trafili do 26-letniego dziś Mateusza P. To jego samochodem Damian S. przyjechał odebrać narkotyki. Mateusz P. nie przyznał się do winy.
Prokuratura uznała, że mężczyźni zorganizowali przemyt znacznej ilości substancji psychoaktywnej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co jest kwalifikowane jako zbrodnia. Grozi za to od 3 do 15 lat więzienia. Sprawę rozpatrzy Sąd Okręgowy w Opolu.
Domówka ze znajomymi, zaufane towarzystwo. Chęć przeżycia czegoś nowego i wyciągnięcia od benzy więcej.
Z benzydaminą miałem już kilka "wycieczek" wcześniej, jednak to czego doświadczyłem ostatnio było czymś innym. Bez zbędnego owijania w bawełne lecimy!
Puste mieszkanie matki. Świeczki, kadzidła. Nastawienie: szeroko pojęty pozytywizm.
21.05.2008
I. WSTĘP
Obszerna polana otoczona lasem, niedaleko ścieżka i mały strumyczek. Przy końcu podróży las i bardzo spokojne lotnisko - żadne duże linie lotnicze, raczej aeroklub, czyli awionetki, szybowce i te sprawy. Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja, ewentualnie delikatny niepokój pierwszym tripem każdego z nas.
Set & Setting: Obszerna polana otoczona lasem, niedaleko ścieżka i mały strumyczek. Przy końcu podróży las i bardzo spokojne lotnisko - żadne duże linie lotnicze, raczej aeroklub, czyli awionetki, szybowce i te sprawy. Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja, ewentualnie delikatny niepokój pierwszym tripem każdego z nas.
‚Specyfikacja’: 17 lat, waga około 60kg, jakieś 180cm wzrostu.
Dawka: około 25mg 4-HO-MET
Set: Jestem podjarany. Będzie to pierwsze zażycie substancji psychoaktywnej od około 2 miesięcy oraz pierwszy raz z antyspychotykiem (przynajmniej świadomy). Czuję też lekki niepokój. Jestem na czczo i niedawno wstałem. Setting: Po połknięciu tabletek wyjdę z domu na miasto.
Substancja: Ketrel - kwetiapiny fumaran, w dawce 125 mg = 2,083mg/kg.
Set: Jestem podjarany. Będzie to pierwsze zażycie substancji psychoaktywnej od około 2 miesięcy oraz pierwszy raz z antyspychotykiem (przynajmniej świadomy). Czuję też lekki niepokój. Jestem na czczo i niedawno wstałem.
Setting: Po połknięciu tabletek wyjdę z domu na miasto.