Sześciu członków egipsko-polskiego gangu stanie przed sądem za handel narkotykami na terenie Krakowa oraz Podhala. Egzotyczną ekipę rozbili w ubiegłym roku funkcjonariusze CBŚP oraz małopolskie „pezety” Prokuratury Krajowej. Gang handlował głównie marihuaną, haszyszem i dopalaczami.
Polacy w międzynarodowym gangu, który przemycił nawet kilkanaście ton narkotyków
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali siedem osób związanych z międzynarodowym gangiem podejrzewanym o wprowadzenie do obrotu kilkunastu ton narkotyków,...
zobacz więcej
Na czele gangu miał stać Mohammed A.N., który razem z kilkoma swoimi rodakami mieszkającymi w Polsce wszedł w układ z przestępcami z Krakowa i Podhala. Na tych terenach grupa handlowała narkotykami. Przede wszystkim marihuaną oraz haszyszem, a w drugiej kolejności mefedronem i klefedronem.
Produkty z konopi i wspomniane dopalacze to jedne z najpopularniejszych środków odurzających w naszym kraju.
Gang „faraonów”, jak grupę żartobliwie nazywali śledczy, rozbito w lipcu ubiegłego roku. Wtedy to funkcjonariusze CBŚP, wspierani przez antyterrorystów, zatrzymali osiem osób.
Jakie narkotyki przejęło CBŚP?
Podczas akcji przejęto 10 kg marihuany, 2 kg haszyszu i 2,5 kg dopalaczy (głównie mefedronu i 4-CMC). Funkcjonariusze oszacowali wartość przejętych narkotyków na ok. 400 tys. zł.
Nie wszystko poszło jednak po myśli służb. Nie udało się zatrzymać Mohammeda A.N., który zniknął jakiś czas przed uderzeniem w gang.
Z ustaleń CBŚP oraz Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wynikało, że wyjechał na zachód Europy. Wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
Boss uciekł do Szkocji
Herszta namierzono w Szkocji; w październiku zeszłego roku został zatrzymany w Edynburgu i po kilku tygodniach został przetransportowany do Polski.
Prokurator małopolskich „pezetów” oskarżył Mohammeda A.N. o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się obrotem znacznymi ilościami narkotyków i dopalaczy. Pięć osób odpowie za udział w tym gangu i liczne przestępstwa narkotykowe. Za te przestępstwa grozi do 12 lat więzienia.
Dodatkowo jeden z członków grupy „faraonów” został oskarżony o nielegalne posiadanie broni, a trzech – o załatwienie za łapówkę fikcyjnego przeglądu auta.