Legalna marihuana w Wielkim Księstwie. Bez górnej granicy THC, nie za droga, nie za tania...

...ale dla Polaków niedostępna.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Spider's Web
Michał Tabaka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

463

Rekreacyjna marihuana legalna w Luksemburgu. Tamtejsze Ministerstwo Zdrowia ma już plan legislacyjny, jak do tego doprowadzić. Rząd daje zielone światło. Teraz czas na międzyresortową dyskusję, a potem decyzję parlamentu.

Luksemburg już w tamtym roku wszem i wobec ogłosił, że zamierza pójść śladem Urugwaju oraz Kanady i zalegalizować marihuanę do celów rekreacyjnych. Na tym nie koniec: świadomi, jakie to przynosi korzyści finansowe Luksemburczycy zamierzają do tego samego pilnie namawiać europejskich sąsiadów. Teraz wychodzi na to, że to nie były absolutnie słowa rzucane na wiatr. Luksemburskie Radio 100,7 zaprezentowało koncepcję autorstwa Ministerstwa Zdrowia wprowadzenia na rynek rekreacyjnej marihuany.

Wypracowana w resorcie zdrowia idea powinna być punktem wyjścia do ustaleń ram legislacyjnych, które ma stworzyć Ministerstwo Zdrowia pod rękę z Ministerstwem Sprawiedliwości. W ciągu najbliższych miesięcy planowana jest szeroka dyskusje na ten temat z innymi resortami w luksemburskim rządzie, jak również z instytucjami europejskimi.

Marihuana w Luksemburgu: używanie w miejscach publicznych zabronione

Od początku pojawienie się w ogóle tematu legalnej marihuany rekreacyjnej w Luksemburgu tamtejsze władze powtarzały, że zamierzają ostro przeciwstawiać się turystyce narkotykowej. Dlatego na legalny zakup marihuany w Luksemburgu mieli sobie pozwolić tylko tamtejsi obywatele. Ktoś, kto nie będzie miał nawet statusu rezydenta, nie będzie miał na to żadnych szans.

I faktycznie, wstępna koncepcja Ministerstwa Zdrowia potwierdza ten kierunek. Resort proponuje, żeby miesięcznie dorosły powyżej 18. roku życia mógł kupić na własny użytek do 30 gram marihuany. Warunek jest podstawowy: te osoby muszą być zarejestrowanymi rezydentami w Luksemburgu od co najmniej sześciu miesięcy.

Za sprzedaż detaliczną odpowiadałoby 14 prywatnych punktów, które jednak nie mogłyby być zlokalizowane zbyt blisko szkół. Otwarte do godz. 20, bez jednoczesnej możliwości sprzedawania alkoholu i tytoniu. Sprzedawcy chcący zarabiać na rekreacyjnej marihuanie musieliby wcześniej zapłacić za odpowiednią licencję. Część ich dochodów miałaby trafiać do skarbu państwa. Co istotne: używanie marihuany w miejscach publicznych byłoby zabronione.

Bez granic dla THC i z uśrednioną ceną

Ministerstwo mówi też nie reklamie, sprzedaży i dostawom marihuany przez internet. Zabroniona byłaby również domowa uprawa. Za produkcję marihuany odpowiadałyby dwa licencjonowane podmioty krajowe, dla potrzeb których stworzono by jeden zakład produkcyjny.

Ministerstwo Zdrowia Luksemburgu nie chciałoby określać górnej granicy stężenia THC, ale jednocześnie sugeruje taką konstrukcję przyszłych podatków, która może zniechęcić do używania marihuany z jak najwyższą zawartością psychoaktywnego THC. A co z ceną? Ta detaliczna nie powinna być „ani za wysoka ani za niska”, ale na tyle atrakcyjna, żeby zachęcić konsumentów marihuany do opuszczenia czarnego rynku.

W Polsce w depenalizację marihuany celują Wolne Konopie

O tym, jak ostatecznie ma wyglądać legalizacja rekreacyjnej marihuany w Luksemburgu, pewnie dowiemy się po letnich wakacjach. Ale wtedy będzie też już jasne, czy udała się najnowsza inicjatywa Stowarzyszenia Wolne Konopie, które organizuje akcje związaną ze zbieraniem podpisów pod projektem depenalizującym marihuanę w naszym kraju. Dozwolone miałoby być posiadanie do 30 g suszu oraz hodowla do czterech krzaków w domu a własny użytek.

Obywatelska inicjatywa ustawodawcza musi zamknąć się w trzy miesiące. Innym obligatoryjnym warunkiem jest podpisanie się pod nią co najmniej 100 tys. pełnoletnich Polaków. Wolne Konopie chcą wystartować podczas swojego corocznego marszu – pod koniec maja. Idealny scenariusz zakłada, że w sierpniu inicjatywa już z wymaganą liczbą podpisów trafia do Sejmu i na pierwszym czytaniu przedstawiciel Wolnych Konopi przedstawia założenia obywatelskiej propozycji na sali plenarnej.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Zolpidem

Nazwa substancji: zolpidem

Doswiadczenie: thc, mdma, amfetamina, lsd, kokaina, aviomarin

set & setting: wypoczety, oczekiwalem halucynacji, jedzone u kolegi w domu


  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pozytywne przeżycie

Środek dnia, 30 paro stopniowe upały, jak to zwykle bywa w wakacje, czasem zdarzają się dni w których nie mamy nic ciekawego do roboty, pieniędzy na drzewach znaleźć się nie da więc i zrobić jakiejś konkretnej imprezy też. Znalazło się jednak kilka złotych (konkretniej 10zł) więc wraz z kolegą Maćkiem wpadliśmy na pomysł żeby skołować jakieś palenie. Padło na w.w mieszankę ziołową, a z momentem jej dostarczenia doszedł do nas nasz kolega Jacek. Miejsc było kilka, rynek, pewna ciemna uliczka, droga ok 300m do kolejnego punktu jakim było moje dawne miejsce zabaw z dzieciństwa, tył szkolnej hali sportowej. Wszystko odbyło się w godzinach popołudniowych ok 15-17. Wszystko BYŁO w jak najlepszym porząsiu ;) .. MIAŁEM WTEDY 16 lat.

Wyobraź sobie wakacyjny poranek, budzisz się w godzinach popołudniowych, lekko odsuwając firankę przez co pozwalasz słońcu na bezlitosny marsz po twoich zaspanych oczach.

Co tu dziś robić..? Zadałem sobie to pytanie tuż po umyciu się, zjedzeniu lekkiego śniadania i włączeniu muzyki z peceta. W tle leciał Jason Walker - Echo człowiek ten zahipnotyzował mnie kiedyś (podczas innego tripa) tą właśnie nutą.. Muzyczny orgazm jak to mówię, z pewnością wiecie o co chodzi. ;)

  • Ketamina
  • MDMA

Przy poprzednich spotkaniach narodziła się między nami swoista więź, która nieuchronnie prowadziła nas, krok po kroku, do następnego spotkania. Po przejściu ekstatycznego rozdziewiczenia moja partnerka (F) zgodziła się, już na zejściu, przyjebać ze mną trochę kiety. Byliśmy w posiadaniu racematu wyglądającego trochę jak mefedron. 

Kittyflip:

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Całkiem dobre nastawienie, jedynym niesprzyjającym czynnikiem była niska temperatura i brak miejsc do siedzenia.

                                                           POCZĄTEK ZACNEJ OPOWIEŚCI