Zostawił plecak z marihuaną

W miniony weekend bytowscy policjanci zostali poinformowani o pozostawionym na stacji paliw plecaku. Mundurowi ustalając właściciela plecaka, znaleźli w środku marihuanę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP w Bytowie

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

421

W miniony weekend bytowscy policjanci zostali poinformowani o pozostawionym na stacji paliw plecaku. Mundurowi ustalając właściciela plecaka, znaleźli w środku marihuanę.

Wtedy też po zgubę zgłosił się właściciel, jak się okazało 25 – letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego. Mężczyzna został zatrzymany. Śledczy przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

W sobotę przed południem dyżurny bytowskiej komendy odebrał zgłoszenie o pozostawionym na jednej ze stacji paliw w okolicach Bytowa plecaku. Obsłudze stacji benzynowej zgubę przyniósł mężczyzna, który znalazł go przy ławkach przed stacją. Pracownicy chcąc oddać zgubę właścicielowi powiadomili policjantów. Na miejsce skierowany został patrol.

Mundurowi ustalając okoliczności zdarzenia i chcąc sprawdzić do kogo należy plecak, sprawdzili jego zawartość w poszukiwaniu dokumentów. Wtedy też policjanci znaleźli w jego wnętrzu susz roślinny. Późniejsze testy potwierdziły, że jest to marihuana.

W trakcie czynności na stację paliw przyjechał właściciel plecaka. Jak się okazało 25 – letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego pozostawił plecak przy ławkach na dworze, w trakcie przerwy w podróży. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Śledczy po zebraniu niezbędnych materiałów przesłuchali zatrzymanego i przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających. Mężczyzna w najbliższym czasie za swój czyn odpowie przed sądem.

Za posiadanie środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Prawie wolny kwadrat. Słoneczny letni dzień. Wypoczęty organizm i chęć dotarcia jak najdalej.

Działo się to na jednej z wsi, poza czasem i przestrzenią. W domu była tylko babcia, ale tym jakoś przejmować się nie musiałem. Słoneczny letni dzień czyste niebo, cisza, spokój, godzina 9 rano. Ogółem dzień w sam raz żeby nachlać mordę albo zorganizować miłego, przyjemnego tripa.

  • 5-MeO-DMT

KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

15mg - palone

Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Zawsze biorę 150mg. W tym dniu wzięłam 600mg chociaż tego nie planowałam. Wszystko odbyło się u mnie w domu w obecności mojego chłopaka. Nie sądziłam, że tak to się wszystko potoczy ale cóż, to szczęście mieć bliską osobę, która zawsze się tobą zaopiekuje w należyty sposób.

Wypiłam roztwór ze 150mg kodeiny o godzinie 13:20 i włączyłam komputer aby przejrzeć to i owo w internecie. Długo nie musiałam czekać, gdyż już po 20 może 30 minutach poczułam uderzenie ciepła i przyjemny zawrót głowy. Czułam to już tyle razy ale zawsze nie mogłam się doczekać kiedy to nastąpi p oraz kolejny. Położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy, wyobrażałam sobie jak pięknie by było móc utrzymać ten stan przez całe życie, jak ono by wtedy wyglądało? Jak bym funkcjonowała?

  • Adrenalina

void

void