Sąd utrzymał karę wobec kurierów, którzy na wielką skalę przemycali narkotyki

Skazani przewozili je w żołądkach, za udany transport dostawali około tysiąca euro. Wyrok jest prawomocny.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Olsztyn
R. Fiłończuk (PAP)

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

267

Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał kary od 2 do 4 lat więzienia oraz grzywny w procesie trzech kurierów grupy przemycającej na dużą skalę narkotyki. Skazani przewozili je w żołądkach, za udany transport dostawali około tysiąca euro. Wyrok jest prawomocny.

W 2013 roku Centralne Biuro Śledcze Policji we współpracy z policją norweską rozbiło międzynarodową grupę przestępczą, zajmującą się przemytem narkotyków na kilku kontynentach. Szacunki mówiły o przemycie w ciągu kilku lat ponad 100 kg kokainy i heroiny, a w grę wchodziły też inne substancje.

Ze śledztwa pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wynikało, że kurierzy grupy przewożą narkotyki tzw. metodą „na połyk”, czyli w żołądkach, na trasach m.in. z Brazylii do Europy, a w samej Europie – zwłaszcza między Holandią a Niemcami i Skandynawią.Wyjeżdżali również do Japonii.

Narkotyki przygotowywano do przerzutu w taki sposób, że formowano z niego kulki o wadze 8–10 gramów, które owijano kilkoma warstwami folii, a następnie zgrzewano. Tak przygotowane pakunki z narkotykami były połykane przez kurierów, którzy – żeby bezpiecznie dla siebie przewieźć przemyt – brali lekarstwa powstrzymujące wydzielanie soków trawiennych.

Według śledczych, łączna waga takiego jednorazowego transportu mogła sięgać nawet 1,5 kg. W miejscu docelowym, w hotelach lub w wynajętych mieszkaniach, kurierzy wydalali z siebie foliowe pakunki. Po usunięciu z ciała narkotyków, do kurierów przychodzili odbiorcy i przekazywali im pieniądze. Za udany transport kilograma narkotyków kurierzy dostawali zwykle tysiąc euro, czasem mniej.

Grupa miała charakter międzynarodowy. Część jej członków to mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego. Wyroki w ich sprawach zapadają od kilku lat.

Tym razem sąd zajmował się apelacjami od wyroków I instancji wobec trzech osób skazanych na kary od 2 do 4 lat więzienia oraz grzywny od 5 do 20 tysięcy złotych. Dwie z nich były już za przestępczość narkotykową karane za granicą: jeden z kurierów został zatrzymany z przemytem w Szwajcarii, drugi w Norwegii.

Od orzeczeń sądu I instancji odwołali się obrońcy całej trójki, ale sąd wyroki utrzymał w czwartek w mocy, zmienił jedynie nieznacznie kwoty korzyści majątkowych z przestępczej działalności, które mają oni zwrócić.

Jednemu ze skazanych sąd przypisał trzynaście przemytów (sam mężczyzna przyznał się do dziesięciu). Uznał jednocześnie za wiarygodne informacje, iż mógł on jednorazowo połknąć nawet 1,5 kg narkotyków.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

S&S : Wolne mieszkanie, przez większą część tripa własny pokój. Aktualnie nieco skacowany po imprezie, nastawienie pozytywne, głównym celem było oderwanie się od codzienności na kilka godzin.

Substancja: Dekstrometorfan 450mg + 300mg,

Wiek: 17 lat Waga: 80 kg

Doświadczenie: THC, Alkohol, Muchomor Czerwony, Gałka muszkatołowa ( bez efektu)

  • 25I-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Nastawiony na silne wrażenia wizualne. Za każdym razem czułem stres w trakcie nanoszenia blottera na dziasło.

Mój pokój, 3m x 4m oklejony bladożółtą tapetą w randomowo wytłoczone wzory. 

Dwa łóżka, jedno małe, jednoosobowe, po przeciwnej stronie większe łóżko na dwie osoby. Dalej już tylko szafki, a na przeciwko ich dwa okna za firanką które podczas tripów zakrywają rolety- W przeciwieństwie do ścian w kolorze żółtym. Przed firanką spory wzmacniacz gitarowy, gitara, biurko i komputer.

 

  • Amfetamina
  • Pierwszy raz

Chęć spróbowania czegoś nowego.

Wyglądało to na zwykły dzień bez wielkich wrażeń. Kolega napisał czy się spotkamy, był to luźny dzień, nie miałam żadnych planów więc czemu by nie. Koło jakiejś 19 wyszłam z domu, na spokojnie zdążyłam się pomalować, ubrać itp. Jeździliśmy autem jak zawsze A potem wylądowaliśmy u niego jak zawsze i chillowalismy przy muzyczce. Siedzimy z dobrą godzinę aż on pyta czy mogą wpaść jego znajomi  i posiedzimy razem,  nie miałam nic przeciwko, pojechaliśmy po nich (2 kolegów i kolezanka).

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie-trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...