zbobrownikhasz.jpg

Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Retrospekcja

Czy zauważyliście czasem, jak wypadkowa szkodliwość substancji wpływa na sposób w jaki wypowiadają się o niej użytkownicy? W wypadku marihuany mamy „trawkę”, „grasik”, „gandzię”, „Marysię”, „zioło” – wszystkie określenia niosące pozytywny ładunek i nie zdarzyło mi się chyba widzieć brzydkiego przezwiska dla tej dość niewinnej używki. A pomyślcie teraz o amfetaminie – zaczyna się podobnie poufale: „spidzik”, „fetka”, „metka”, po czym następuje niesamowita przemiana i w pewnym momencie starzy wyjadacze zaczynają na forum pisać o niej: „ŚCIERWO”.

  • Kodeina

Jak czytalem trip reporty w dziale KODEINA to mi sie zal zrobilo, taka fajna substancja a z opisów mozna wywnioskowac ze raczej nie dziala. Zaden z opisujacych nie pokusil sie o stwierdzenie, ze nie przyjal potrzebnej dawki do uzyskania tego co w kodeinie piekne - euforii

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.

Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

 

  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Chęć przetestowania nowej substancji, ale bez przesadnej ekscytacji. Dzień jak co dzień - całkowita norma.

Na wstępie zaznaczę że lubię się rozpisywać. Baaaardzo rozpisywać, co widać po wielkości tekstu :) Czytasz na własną odpowiedzialność!

Przeglądając Hyperreal'a oraz Neurogroove natchnąłem się na substancje zwaną pseudo-efedryna. Nie znalazłem o niej zbyt dużo informacji, a gdy jakieś już znajdywałem były bardzo mieszane - od kompletnie żadnych efektów działa po naprawdę zachwalające działanie "pseudo-efki". Stwierdziłem - "trzeba spróbować tego shit'u". No i spróbowałem :)