18.11.2008
Start 16:40
Ponad 40 proc. pacjentów korzystających z medycznej marihuany przestaje realizować recepty na dotychczas przyjmowane leki – donoszą naukowcy zza oceanu.
Ponad 40 proc. pacjentów korzystających z medycznej marihuany przestaje realizować recepty na dotychczas przyjmowane leki – donoszą naukowcy zza oceanu.
Naukowcy z Uniwersytetu w Michigan postanowili sprawdzić, jak zmieniło się leczenie pacjentów po zalegalizowaniu medycznej marihuany. Respondenci byli zgodni: wolą medyczną marihuanę od farmaceutyków, głównie ze względu na łagodne skutki uboczne lub ich brak. To informacja i dobra, i zła. W kontekście wprowadzonych właśnie przepisów w Polsce warto przyjrzeć się temu bliżej.
Informacja jest dobra, bo jeśli pacjenci mówią, że wolą medyczną marihuanę od leków, to znaczy, że im pomaga. Badanie naukowców z Uniwersytetu w Michigan, opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs, wykazało, że aż 42 proc. chorych, którym przepisano medyczną marihuanę, zdecydowało się zrezygnować z dotychczas przyjmowanych leków na receptę.
Skuteczność medycznej marihuany w leczeniu bólu potwierdza wiele badań, m.in. analiza naukowców z Uniwersytetu Ben-Guriona w Beer-Sheva oraz Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie, opublikowana w European Journal of Internal Medicine. Po sześciomiesięcznej terapii medyczną marihuaną prawie 1/5 seniorów cierpiących na przewlekłe bóle i choroby nowotworowe podjęła decyzję o rezygnacji z opioidów lub zmniejszeniu ich dawki.
Amerykanie się cieszą. W USA od lat trwa kryzys opioidowy. Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Centralę Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) od 1999 do 2014 roku liczba recept na opioidy wzrosła ponad czterokrotnie, choć odnotowano zwiększenia liczby chorych wymagających tak silnego leczenia przeciwbólowego. Jednocześnie w tym okresie, w wyniku przedawkowania opioidów przepisywanych na receptę zmarło 200 tys. Amerykanów. Szacuje się, że w USA codziennie z tego powodu umiera 90 osób.
Jest i druga strona medalu. Badanie naukowców z Uniwersytetu w Michigan ujawniło również niebezpieczną tendencję: pacjenci, odczuwając ulgę po zastosowaniu medycznej marihuany, decydują się na odstawienie leków na receptę, nie informując o tym swojego lekarza. Do pominięcia tego faktu w rozmowie z lekarzem prowadzącym przyznało się aż 30 proc. badanych.
Część z nich wierzy, że konopie indyjskie leczą poważne choroby, takie jak stwardnienie rozsiane czy nowotwory złośliwe, a nie tylko łagodzą ich skutki, takie jak ból czy nudności przy chemioterapii. Niektórzy posuwają się jeszcze dalej, przekonując, że przepisywanie farmaceutyków to spisek koncernów farmaceutycznych.
W Polsce medyczna marihuana dostępna jest w sprzedaży od 17 stycznia 2019 roku. Doniesienia zza oceanu stanowią koronny dowód na to, że nowym przepisom w zakresie zdrowia musi towarzyszyć solidna kampania informacyjna.
własny pokój, wieczór, nastrój pozytywny, nastawienie na hardcorowy lot
18.11.2008
Start 16:40
Nastawienie na przeżycie mistyczne, ciemny pokój, stan psychiczny pozytywny
Pewnego piątkowego wieczoru siedząc w swoim pokoju postanowiłem poszerzyć swoje horyzonty o przeżycie z ketaminą,
kiedy nadszedł wieczór ok. godziny 21 wysypałem zawartość woreczka z K (ok. 350mg),
1/3 zawartości zagarnąłem i wciągnąłem, a resztę schowałem, odrazu zaznaczę, że czas podczas podróży
przestał dla mnie istnieć więc nie określe go dokładnie.
Po 10 minutach od zażycia K zaczęło mnie lekko wgniatać w sofę, na której się rozłożyłem,
Na ogól spokojnie wydający się okres roku.Chęć dotarcia do konkluzji na temat swojej osoby. Urodziny matki. Marcowy deszczowy weekend. Nieposprzątany pokój, nie chciałem stwarzać sobie iluzji człowieka jakim na co dzień nie jestem.
Doświadczenie zacząłem w piątek wieczorem. Chcąc upewnić się czy dostałem oczekiwaną przez mnie substancję zacząłem od dawki 125ug. Kolejnego wieczoru w celu zbicia lekkiej tolerancji i zwiększenia mocy doświadczenia przyjąłem 500ug. Chciałem znaczącego przeżycia które nakreśliłoby idee mojej przyszłości.
No wiec tak. Pewnego dnia przeczytalem o dxm. Kupilem i godz. 8
wieczorem zjadlem 10 tabletek. BB sie skonczyl i cos zaczelo mnie
brac. Poszlem do kibla i jak szedlem i pozniej wracalem to tak
dziwnie grawitacja dzialala, troche
polazilem po pokoju, poskakalem se i poszlem spac(bylem potwornie
zmeczony po dniu wczesniejszym). Nastepnego dnia zjadlem 20 razem z
kumplem i dorzucilem jeszcze 10. Ja 30, on 20. Bylo calkiem fajnie.
Kumpel zaczal biec w srodku miasta po chodniku. Pozniej poszlismy do