Chciał pomóc chorej umierającej na raka. Teraz stanął za to przed sądem

Umierająca na raka matka, syn rozpaczliwie szukający pomocy i przyjaciel, który pomógł. Rzecz w tym, że pomógł nielegalnie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Wschodni
Jacek Szydłowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

338

Umierająca na raka matka, syn rozpaczliwie szukający i przyjaciel, który pomógł. Rzecz w tym, że pomógł nielegalnie. Za produkcję olejku z konopi indyjskich 44-letni Andrzej S. trafił na pół roku do aresztu. Teraz stanął przed sądem. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Podczas wczorajszej rozprawy przed Sądem Okręgowym w Lublinie zeznawał Piotr K. – przyjaciel oskarżonego. Łamiącym się głosem opisywał ostatnie miesiące życia swojej matki. Opowiadał jak bardzo był zdeterminowany w szukaniu metod, które wsparłyby terapię morfiną i złagodziły ból. W sieci trafił na informację o leczniczym działaniu olejku z marihuany. Poprosił więc o pomoc przyjaciela.

– Wiedziałem, że Andrzej zajmuje się ziołolecznictwem – opowiadał Piotr K. przed sądem. – Początkowo chciałem jechać po olejek do Czech, ale bałem się, że zostanę oszukany. Poprosiłem więc przyjaciela. Wiedziałem, że robi taki olejek dla swojej dziewczyny, która ma problemy zdrowotne. Nie dałem mu za to żadnych pieniędzy. On ich nie chciał, bo jest moim przyjacielem. Próbował tyko pomóc mojej mamie.

Jesienią ubiegłego roku Andrzej S. przygotował dla umierającej kobiety kilkadziesiąt mililitrów olejku z konopi indyjskich.

– Podawałem go mamie po kropli na kawałku chleba. Potem, kiedy nie mogła już jeść, wcierałem go w plecy – relacjonował Piotr K. – Mamie lepiej się po tym spało. Uspokajała się. Zarazem nie miało to żadnego wpływu na jej stan psychiczny. Do samego końca była świadoma.

Mężczyzna zapewnia, że wszystko odbywało się za wiedzą i akceptacją matki oraz jego braci. Rodzina uznała, że stosowanie olejku jest konieczne, bo plastry z morfiną nie wystarczały, by uśmierzyć ból.

– Zdawaliśmy sobie sprawę, że to nielegalne, ale nie zdawałem sobie sprawy, że będą aż takie konsekwencje. Nie sądziłem, że Andrzej trafi do więzienia – mówi Piotr K.

44-latek został zatrzymany pod koniec stycznia tego roku. Mieszkał wraz z partnerką, w rodzinnym domu niedaleko Łęcznej. Zajmował się m.in. uprawą warzyw i ziół. W jego domu policjanci znaleźli dwa namioty do uprawy roślin. Trafili również na kilkanaście krzaków konopi indyjskich. Andrzej S. na ponad pół roku trafił do aresztu. Zarzucono mu, że sprzedawał oraz częstował marihuaną swojego brata. 44-latek nie przyznał się do tego.

Śledczy postawili mu również zarzuty dotyczące produkcji suszu, nalewek i olejku z marihuany. Specyfik ten miał przygotowywać dla matki kolegi oraz swojej partnerki, która cierpiała na przewlekłą chorobę.

– Trudno jest znaleźć szkodliwość społeczną jego czynu – komentuje Stelios Alewras, obrońca Andrzeja S. – Nie każdy czyn zabroniony przez ustawę jest przestępstwem. W ocenie obrony, nie można stwierdzić, że oskarżony szkodził społeczeństwu, a jednocześnie wspierał leczenie morfinowe.

Sprawa Andrzeja S. wróci na wokandę pod koniec października.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Nastawienie raczej pozytywne, ogromna ciekawość i chęć przeżycia czegoś nowego. Podmiejski las w chłodny, kwietniowy dzień.

 Obudziłem się rano, wiedząc, że wreszcie spróbuje tryptaminy która czeka w moim pokoju już od miesiąca. Wczoraj umówiłem się z kumplem (nazwijmy go Jaś), że widzimy się po południu na jego osiedlu i wyruszamy w tripa. Nie byłem pewien czy się nie rozmyśli, w ostatnim czasie był dość labilny. Tak czy siak, ja byłem zdecydowany nawet na samotną podróż ;)

 

T~18.00

  • 2C-P
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, troche chodzenia po mieście + impreza u znajomych.

T+0 

Godzina 16:00 zarzucamy z kumplem po 12mg 2C-P. Po zarzuceniu postanawiamy pójść do sklepu po winko, co by poczekać aż się załaduje i coś w tym czasie porobić. (później mieliśmy iść na impreze).

T+1

  • Amfetamina

Nazwa substancji : amfetamina (o.k. 0,4 grama dobrego, białego proszku, przyjęte donosowo), 3 tabletki (pentagramy, doustnie)


Poziom doświadczenia: marihuana, haszysz, amfetamina, ekstazy, DXM, benzydamina, efedryna, kodeina, tramal, terezepam, guarana

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Bardzo zły stan psychiczny spowodowany wielomiesięcznym stresem w firmie.

Moja waga to 92 kg, wzrost: 176 cm.

Mieszanka: głównie DXM, Cloranxen (aby uspokoić lęki), po kilku dniach doszedł THC.

Czas: tu mam problem z określeniem czasu z powodu bardzo mocnego haju więc starałem się opisać czas ogólnie.

A więc po kolei...