Norwegia: terapia heroinowa coraz bliżej. Minjsterstwo zapewni uzależnionym darmowe narkotyki

Norweski resort zdrowia po raz kolejny wraca z pomysłem uruchomienia programu pomocy najbardziej uzależnionym od narkotyków. Miałby on polegać na udostępnianiu heroiny wybranym narkomanom w celu m.in. zmniejszenia odsetka śmierci z przedawkowania.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Moja Norwegia
Monika Pianowska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

430

Norweski resort zdrowia po raz kolejny wraca z pomysłem uruchomienia programu pomocy najbardziej uzależnionym od narkotyków. Miałby on polegać na udostępnianiu heroiny wybranym narkomanom w celu m.in. zmniejszenia odsetka śmierci z przedawkowania.

Nadchodzące zmiany w polityce narkotykowej zasygnalizował 9 sierpnia Minister Zdrowia Bent Høie, który zlecił już resortowi utworzenie listy 400 osób kwalifikujących się do terapii oraz stworzenie kosztorysu całego przedsięwzięcia. Oficjalny komunikat w sprawie opublikowano również na stronie rządowej.

Wreszcie konkrety? Ma być jak w Danii i Holandii

Tematy legalizacji narkotyków w Norwegii i propozycje pomocy tym najbardziej od nich uzależnionym cyklicznie powracają na norweską arenę polityczną, jednak do tej pory głównie na zapowiedziach i obietnicach się kończyło. W grudniu ubiegłego roku przedstawiciele parlamentu ustalili wspólne stanowisko w sprawie ich dekryminalizacji, czyli ograniczenia karalności stosowania substancji psychoaktywnych: zamiast karać narkomanów, zapewnić im wsparcie zarówno socjalne, jak i medyczne, gdyż źródło problemu tkwi w produkcji, dystrybucji i przemycie narkotyków.

W styczniu 2018 natomiast sam Bent Høie stwierdził, że dotychczas wprowadzone metody walki z uzależnieniem wśród mieszkańców kraju fiordów nie wystarczą, ponieważ ci pogrążeni w największym nałogu są wykluczeni społecznie i znajdują się poza zasięgiem programów odwykowych. Zasugerował wówczas w imieniu ministerstwa wypróbowanie kontrowersyjnej, a jednak skutecznej w innych państwach, jak Dania, Szwajcaria czy Holandia, terapii heroinowej.

Zmniejszyć umieralność i przestępczość

Miałaby ona polegać na zapewnianiu darmowych dawek narkotyku najbardziej uzależnionym, żeby „poprawić jakość ich życia” i jednocześnie doprowadzić do zmniejszenia liczby przypadków śmierci wskutek przedawkowania tego typu substancji. Norwegia znajduje się bowiem w niechlubnej czołówce Europy, jeśli chodzi o umieralność z przedawkowania narkotyków – według statystyk Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii z 2015 roku na trzecim miejscu po Estonii (132 przypadki na milion) i Szwecji (88 przypadków na milion) z wynikiem 81 zgonów na milion.

Program udostępniania heroiny najbardziej uzależnionym to też krok w stronę zniwelowania w kraju fiordów poziomu przestępczości związanej z narkotykami. Minister Zdrowia zapowiedział, że dawki dla 400 osób objętych programem pilotażowym pochodziłyby oczywiście z legalnego źródła w przemyśle farmaceutycznym, a nie „z ulicy”.

Nie od razu, ale są konkretne daty.

Na przygotowanie szczegółowego planu wprowadzenia i koordynacji terapii heroinowej norweski resort ma czas do stycznia 2019 roku. Przedstawi go wówczas rządowi, który to z kolei zadecyduje, kiedy program ruszy. Nastąpi to nie wcześniej niż w 2020 roku. Dziś trudno też przewidzieć, jak długo Norwegia będzie testować nowe metody pomocy narkomanom i czy zostaną wpisane na stałe do nowej polityki walki z uzależnieniami w kraju – zależy to od wyników pilotażu i zdobytego przez ministerstwo doświadczenia.

Obecnie do zadań Ministerstwa Zdrowia należy utworzenia listy 400 nazwisk przypisanych do kontrowersyjnej terapii, oszacowanie kosztów całego przedsięwzięcia, ustalenie warunków i miejsc, w których uzależnieni przyjmowaliby przypisane dawki, oraz wybór miast-uczestników programu. Na pierwszy ogień mają pójść Oslo i Bergen, gdzie problem ciężkich uzależnień od środków psychoaktywnych jest szczególnie widoczny.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

heroinowakrolowa

Ach, gdyby takie coś pojawiło się w Polsce, to byłabym w siódmym niebie.
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Miasteczko na mazurach, około 20 tysięcy mieszkańców. Nudy że klękaj Stefan, brak słów. Dostęp do substancji psychoaktywnych prawie zerowy, postanowiłem więc spróbować czegoś dostępnego w najbliższej aptece. Padło na kodeinę. Trochę poczytałem o odczuciach, dawkowaniu, sposobach itd. i jako że to miał być mój pierwszy raz jeśli chodzi o kodę wybrałem najprostszą z opcji: Thiocodin do gęby, rozgryźć, zapić. Od rana byłem jakoś dziwnie na to podkręcony a że miałem wolne - postanowiłem to zrobić. Ugadałem się z ziomeczkiem, na potrzeby TR będzie nazywany DDK. Spotkaliśmy się wieczorem, po drodze zaopatrzyłem się w Thio po czym udaliśmy się na poszukiwania jakiegoś buszka. Misja wykonana, siedzimy, czekamy na miejsce żeby móc w spokoju skręcić jointa.

19:30 : wychodzę z domu, idę spotkać się z DDK, po drodze zaopatrzam się w Thiocodin. 10 tabletek, myślę że na początek wystarczy nawet mniej

 

20:15 : siedzimy i czekając na bucha wrzucam do gęby 9 tabletek, rozgryzam je i popijam wodą, smak jest niemiły ale dzięki temu woda smakuje wręcz słodko

20:40 : czekam na efekty, dla zabicia czasu kopiemy piłkę pod blokiem, spalam papierosa.

  • DOI


DOI

Dawka: ok. 2,5 mg

Waga:63 kg

Metoda przyjęcia: Doustnie

Wcześniejsze doświadczenia z tą substancją: Brak

Set & Setting: Lekki kac po imprezie z dnia poprzedniego, dobry humor i nastawienie, pusty żołądek



Wstałem lekko skacowany. Skacowany po imprezie ziołowo-alkoholowo-tussipectowej. Nie było jednak tak źle. Przywitałem się z moją kobietą, która spała koło mnie. Umyłem oczka, ząbki i paszki.


  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA
  • Przeżycie mistyczne

Codzienna depresja

Kilka słów wstępu

 Jakiś czas temu dodałem raport opisujący moje delirium i podróże kosmiczne pod wpływem DXM. Raport niesamowity i niewiarygodny  - jestem przekonany, że wielu czytających uważa, iż po prostu sobie to wszystko zmyśliłem. Również tym razem zabiorę Was na chore ścieżki mojego skrzywionego umysłu i mam nadzieję, że spodoba się Wam ta podróż.

  • LSD-25
  • Retrospekcja

Będzie to próba powrotu do wydarzeń, z których część już została przezemnie zapomniana. z tego powodu, to co pamiętam zapisze jako fakty *fakt nr 1 Był to przełom lata/jesieni podwzględem pogody mniej więcej wrzesień/październik? fakt nr 2 Kartoniki były z pewnego źródła z tym czym trzeba(dalajlamy) fakt nr 3 Mój nastrój był wtedy dobry, podobnie jak mojej dziewczyny z tą różnicą, że ona czuła lekki respekt/obawy przed tripem. faktr nr 4 Wmiare jeszcze na "świeżo" nowe otoczenie tj: mieszkanie oraz miasto- przeprowadzka do mieszkania na studia

Po nabyciu kartonów, stoczyłem dyskusje z dziewczyną, kiedy odbędzie się degustacja :) . Postanowiliśmy, że akcja odbędzie sie na pół spontanie czyli w któryś z weekendów kiedy oboje stwierdzimy, że "dziś jest ten dzień".Zanim nastał, z gospodarczą wizytą odwiedzili nas rodziciele Anki. Najedliśmy się trochę strachu, kiedy wkładali jajka do lodówki z foliowym zawiniątkiem, prawie wogóle nie showanym. Ostatecznie sytuacja została zażegnana, a jakiś czas potem nadszedł wreszcie czas na konsumpcję. Ostatnie zerknięcie na zegarek i startujemy! papierki zarzucone jakoś 11:30.

randomness