| na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |
Władze stanu Michigan zakazały używania kilku słów powszechnie kojarzonych z konopnymi przychodniami. Jednym z nich jest sam termin "przychodnia".
Władze stanu Michigan zakazały używania kilku słów powszechnie kojarzonych z konopnymi przychodniami. Jednym z nich jest sam termin "przychodnia".
Według Davida Harnsa - rzecznika Michigan's Bureau for Medical Marihuana Regulation, ścisłe przepisy dotyczące języka mają na celu zapewnienie pacjentom czytelności. (Tak, prawodawcy z Wolverine State piszą "marihuana" przez "h )
To nie jest istotna zmiana, raczej doprecyzowanie - powiedział Harns w wypowiedzi dla Marijuana.com. Prawo stanowe zawsze mówiło, że to publiczny kodeks zdrowia określa, komu wolno używać terminu" przychodnia" i wszystkich pozostałych terminów, które umieściliśmy w poradniku.
Zwolennicy medycznej marihuany nie są do końca przekonani. Niektórzy twierdzą, że zastąpienie "przychodni" pojęciem "Centrum Zaopatrzenia w Medyczną Marihuanę" [Medical Marihuana Provisioning Center]" nie będzie specjalnie pomocne.
Mangone zgadza się jednak, że
| na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |
Na wstępie:
Tutaj nie polecam mojego sposobu. Robicie to na WŁASNĄ odpowiedzialność. Osobiście przeżułem 2 średnie liście i je połknąłem, następnie po około pół godziny zacząłem jeść ziarenka z owocu owej roślinki, która jest podobna do kasztana.. Koszyczek był jeszcze nie dojrzały, owoce miał białe, a kolce były dosyć miękkie...
Co do nastawienie i humoru:
Wakacje dwa lata temu spędzane na wsi u dziadków koleżanki, zero jakiejkolwiek presji i stresu. Zdecydowałyśmy się na DXM bo będąc tam nie miałyśmy dostępu do niczego innego co umiliłoby nam pobyt na łonie natury
Wyjechałyśmy na tydzień za miasto. Postanowiłyśmy uczczić wakacje krótkim wypoczynkiem w spokojnej okolicy, i w ciągu jednego z letnich wieczorów urozmaiciłyśmy sobie pobyt tam słynnym Acodinem.
Nie będzie to typowy trip raport, lecz zbiór paru krótkich opisów przygód na mefedronie, możliwe, że wiele osób które nigdy nie brały, dzięki tym paru opisom poznają z teorii tą zacną i srogą substancję, kolejność przypadkowa, nie chronologiczna. Dla Was to będzie źródło informacji, dla mnie swoista spowiedź.