WSTĘP

Śledczy weszli do jednego z akademików na terenie Gliwic i znaleźli poporcjowany susz marihuany. Zatrzymani są studentami politechniki. Za posiadanie narkotyków czeka ich proces karny i wyrok.
Śledczy weszli do jednego z akademików na terenie Gliwic i znaleźli poporcjowany susz marihuany. Zatrzymani są studentami politechniki. Za posiadanie narkotyków czeka ich proces karny i wyrok.
W środę, 16 maja, przed godziną 8:00 policjanci z III komisariatu, wraz ze Strażą Akademicką Politechniki Śląskiej, weszli do jednego z akademików. Akcja była efektem innych postępowań i uzyskanych informacji o osobach handlujących marihuaną.
Kryminalni dokonali przeszukania z wykorzystaniem psa specjalizującego się w wykrywaniu niedozwolonych środków. Znaleźli również wagi elektroniczne i zabezpieczyli prawie 2 tys. zł w drobnych banknotach. Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 22 i 24 lat. Sprawa należy do rozwojowych.
Wręcz idealne- prawie pusty dom, humory świetne, oczekiwania wielkie, pogoda piękna, wyspałem się, nie mam traum i uprzedzeń, tripowałem z najlepszym przyjacielem.
WSTĘP
wszystko opiszę w tripie
Od małego miałem problemy ze sobą, a właściwie z rodziną. Napierdalali mnie ojciec, matka, siostra, brat, i w chuj osób w szkole. Bałem się wszystkiego i wszystkich, a wystarczyło żeby ktoś krzyknął i prawie sikałem w majtki. Szukałem miłości, akceptacji i ciepła. Chciałem pomagać, a czasami jak widziałem jak komuś dzieje się krzywda czułem niemal fizyczny ból. Byłem jednym z tych gości, którym zabieraliście kanapki, podstawialiście nogę w szkole na korytarzu, laliście w pysk, wyrzucaliście rzeczy do kibla w akademiku. Pizdą.
Parę dni temu miałem grzybowy debiut tego sezonu.
25 suszonych, przegryzione z jablkiem. metoda ujdzie - czuc jablko, a nie
smak grzybów. Choc to dziwne, bo za pierwszym razem nawet mi smakowaly same
w sobie, a teraz jak jem to aż się trzęsę.
Ale jazda byla srednia. Nie to ze jakis bad trip. Po prostu srednia. Tak
więc troche ku przestrodze:
Chęć przeżycia czegoś nowego, przyjazd przyjaciółki z nad morza, podekscytowanie, lekki strach. Otoczenie: Grupka bliskich przyjaciół dom, osiedle Wakacje, przyjechała do mnie przyjaciółka z nad morza z którą planowałem pierwszy raz spróbować lsd jak też mdma. Nadszedł oczekiwany przez nas wieczór.
Historia ta jest z przed paru miesięcy postanowiłem ją opisać gdyż było to bardzo niezwykłe przeżycie dla mnie jak też jestem teraz osobą bardziej doświadczoną.
Myślę że naprawdę warto jest przeczytać trip raport będzię on przestrogą jak też opisaniem czegoś naprawdę mistycznego.
Witam chciałbym opisać tutaj przebieg swojego 1 niezwykłego tripa który był nieplanowany aż tak, jak też jest to mój pierwszy trip raport.