Młody kierowca z narkotykami w majtkach i w ślinie

Policjanci z Leszna zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, którym podróżowało trzech młodych mężczyzn. Dwaj z nich, w tym kierowca posiadali przy sobie marihuanę. Dodatkowo wstępne badanie 21-letniego kierowcy wykazało w jego ślinie obecność narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

naszawielkopolska.pl/KMP Leszno
Krzysztof Wesoły

Odsłony

556

Policjanci z Leszna zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, którym podróżowało trzech młodych mężczyzn. Dwaj z nich, w tym kierowca posiadali przy sobie marihuanę. Dodatkowo wstępne badanie 21-letniego kierowcy wykazało w jego ślinie obecność narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia. 19 marca br. po godz. 19 w Lesznie na ul. Unii Europejskiej leszczyńscy policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej samochód marki Audi A3. Pojazdem podróżowało trzech młodych mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat. Po otwarciu drzwi, policjanci od razu wyczuli silną woń marihuany. W związku z powyższym mundurowi wezwali osoby znajdujące się wewnątrz samochodu do dobrowolnego wydania zabronionych substancji. Jeden z pasażerów wyjął wówczas z kieszeni spodni woreczek z zawartością kilku gramów marihuany.

Podczas wykonywania dalszych czynności, w tym przeszukania kolejnych osób i samochodu, funkcjonariusze znaleźli w bieliźnie kierowcy niewielką ilość środków odurzających. Wstępne badanie kierowcy na zawartość narkotyków w ślinie wskazało wynik pozytywny. Precyzyjny wynik będzie znany po przeprowadzeniu laboratoryjnej analizy krwi, pod kątem zawartości narkotyków w organizmie.

21-letniemu mieszkańcowi gminy Osieczna, kierowcy Audi zatrzymano prawo jazdy, odpowie za ewentualną jazdę samochodem pod wpływem środków odurzających oraz za posiadania narkotyków, za co grozi mu do 3 lat więzienia. Za posiadania zabronionych środków odurzających odpowie także 19-letni pasażer, mieszkaniec Leszna. Grozi mu do 3 lat więzienia. Źródło: KMP Leszno

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.

  • Ketamina
  • MDMA

Przy poprzednich spotkaniach narodziła się między nami swoista więź, która nieuchronnie prowadziła nas, krok po kroku, do następnego spotkania. Po przejściu ekstatycznego rozdziewiczenia moja partnerka (F) zgodziła się, już na zejściu, przyjebać ze mną trochę kiety. Byliśmy w posiadaniu racematu wyglądającego trochę jak mefedron. 

Kittyflip:

  • Marihuana

Był to jeden z weekendów w wakacje 2003. Zaczeło się w piątek, wiadomo jak każdy weekend. do wyboru mam dwie opcje: impreaz housowa albo wyjazd na dziełke z ekipą, wybieram tą pierwszą zwłaszcza, że opcja działkowa jest aktualna cały weekend. a jak impreza to trzeba jechać do sklepu--->telefon--->dojazd, odbiór--->powrót, wszystko w 15min. bez problemów. zakupiliśmy z kumplem jedną sztukę fety, 6 draży i funfa(5g zioła)-wszystko dla nas dwóch- i czekamy do godziny wyjścia. ustawiliśmy się o 21 z nim i z kumplem z lachą.

  • Mefedron
  • Retrospekcja

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu: https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

Chciałabym mieć plik na dysku z zapisem tego wydarzenia, tak żeby móc je jak najprawdziwiej przedstawić. Ponieważ nie mam będę korzystać z zasobów mojej ułomnej pamięci, gdzieniegdzie luki uzupełniając fantazją pisarską.

 

Mijały dni, mijały noce. Zostaliśmy sami: ja i mefedron. Praktycznie nie wychodziłam przez ten czas z pokoju. Przemek mnie nie odwiedzał, musiał być zajęty ogarnianiem swoich spraw rodzinnych.