Rozbita pomorska grupa handlująca narkotykami, zabezpieczone blisko 9 kg używek

...w tym 4 kg marihuany, 4 kg amfetaminy i 600 gramów kokainy. Zatrzymanym grozi kara do 10 lat. Sąd wobec czterech zatrzymanych osób zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kryminalna Polska

Odsłony

220

Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali 5 osób, które podejrzewali o handel narkotykami. W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli blisko 9 kg narkotyków w tym 4 kg marihuany, 4 kg amfetaminy i 600 gramów kokainy. Zatrzymanym grozi kara do 10 lat. Sąd wobec czterech zatrzymanych osób zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Policjanci z gdańskiej komendy wojewódzkiej, z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości narkotykowej rozbili grupę przestępczą zajmującą się handlem narkotykami. Nad tą sprawą policjanci pracowali od listopada 2016 roku. Łącznie zostało zatrzymanych 5 osób, w wieku od 33 do 44 lat, wszystkie zatrzymane osoby są mieszkańcami Gdańska.

W trakcie przeszukań mieszkań oraz magazynów należących lub wynajmowanych przez zatrzymane osoby policjanci zabezpieczyli blisko 9 kg narkotyków, w tym 4 kg amfetaminy, 4 kg marihuany i ponad pół kg kokainy. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to blisko pół miliona złotych.

Wobec 4 z zatrzymanych osób sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Piąta zatrzymana osoba (33-letnia kobieta) została objęta dozorem policji. Za tego typu przestępstwa grozi kara do 10 lat. Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metamfetamina
  • Retrospekcja

Na dywaniku, pod nagą ścianą od której jak to zwykliśmy wtedy mówić dawało zimno, wczesną nocą próbowałem zasnąć. Świece oświetlały powietrze, w oknach stały deski, z ulicy posłyszałem głos, który ucichł, później szelest liści i łamanych patyków i hałas przerzucanej deski. Zobaczyłem parę cieni wdrapujących się przez okno. W nikłym świetle świecy w miarę przesówania się cieni poznawałem twarz K. i zanim zdąrzyłem pomyśleć kim może być drogi, staliśmy już twarzą w twarz. To Andrej z Ukrainy podchwycił K. podkładając mi pod nos paczke. Chcesz?

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój

Jesienne popołudnie październik 2007 roku, po 3 tygodniach złotej polskiej jesieni   nadszedl czas oderwać moja smukłą 2 metrową, pełną pachnących lepkich kwiatów istotę od matki ziemi, postanowiłam zachmurzyć niebo aby mój opiekun wreszcie znalazł powód uwolnienia moich korzenii z gruntu za szopką i zaniósł mnie na stryszek abym tam w zacienieniu mogła odpocząć uwieszona na więźbie i dała spłynąć ostatnim sokom do kwiatu aby nie zabrakło podstawy. M przyszedł do mnie pod osłona nocy i w ukryciu starannie poprzycinał wszystkie listki tak jak scina się włosy gdy posiądą już swoja mądrośc.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

W ciągu miesiąca poprzedzającego opisywane wydarzenia, miałem okazję wychodzić na tripy aż trzy razy. Opisywany miał być czwarty i ostatni. Przynajmniej na jakiś czas. Wszystkie poprzednie były z założenia lekkie, więc jeżeli pojawiła się tolerka to niewielka. Umysł również daleki był od wyżęcia, choć czułem już lekkie zmęczenie psychodelikami. Zdecydowałem się jednak tripować ze względu na to, że była okazja zrobić to z bliskimi mi osobami. Do moich dawnych towarzyszy podróży - P i S doszli jeszcze inni lokatorzy z mojego starego mieszkania - J, H i Se. Trip miał miejsce w nocy w lesie pod miastem, na najwyższym wzniesieniu w okolicy, przy ognisku.

Wstęp: Okres sylwestrowo-świąteczny, będący dobrą okazją do odwiedzin starych znajomych i stron rodzinnych dobiegał końca. Mimo tego, wciąż nie udało się zorganizować wspólnego wyjścia na tripa. Na szczęście, z okazji Święta Trzech Króli, w ledwie rozpoczętym nowym roku, przytrafił się długi weekend. Postanowiłem więc złożyć wizytę w moim byłym mieszkaniu i zgodnie z planem, potripować na homecie. Było go trochę mało, bo jakieś 75-80mg na 5 osób, jednakże wystarczyło na całkiem wesoły psychodeliczny spacer. Raport jak zwykle pisany po długim czasie (3 lata).

  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

chęć spróbowania czegos nowego, humor raczej neutralny, śni dobry, ani zly. Dom, własny pokoj.

14.30 - wracam z apteki z opakowaniem Sudafedu, bez czekania zjadam 6 tabletek popijając je kawą.
t + 40 min - sprzątam pokój, rzadnego kopa energii póki co nie ma, wyczuwam lekką poprawę humoru, problemy wydają się malutkie. Ale niestety jestem człekiem głodnym wrażeń, zarzucam kolejne 6 tabsów + kolejna kawa.

randomness