Kartele testują nowy szlak narkotykowy? Kokaina w gdańskim porcie

20 kilogramów kokainy przechwycili gdańscy celnicy. Towar przypłynął do Polski z Ameryki Południowej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
ab, adom

Grafika

Odsłony

175

20 kilogramów kokainy przechwycili gdańscy celnicy. Towar przypłynął do Polski z Ameryki Południowej.

– To bardzo duży przemyt na europejską skalę – mówi portalowi tvp.info Barbara Szalińska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.

Celnicy na 19 podejrzanych paczek zawierających biały proszek natknęli się w kontenerze-chłodni, który przypłynął do gdańskiego portu. Pakunki ukryte były w wentylacji kontenera. Test tylko potwierdził podejrzenia funkcjonariuszy.

Zawiniątka zawierały kokainę. W sumie 20 kilogramów narkotyku warte 4 miliony złotych. Teraz towar trafił do laboratorium i zostanie dokładnie przebadany.

Sprawą zajęła się prokuratura okręgowa w Gdańsku, jednak jej rzecznik Tatiana Paszkiewicz nie chce zdradzać szczegółów śledztwa. Przyznaje, że dotąd nikogo nie zatrzymano. Wiadomo też, ze w sprawę zaangażowane są osoby wielu narodowości.

Zdaniem Barbary Szalińskiej, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku wyjaśnia, że sprawa jest analizowana pod kątem kanałów przerzutowych narkotyków do Europy. – Na tym etapie nie możemy też powiedzieć, czy narkotyki miały trafić od Polski, czy gdzie indziej – wyjaśnia nam Szalińska.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Festiwal Psytrance-owy w Bieszczadach. Pozytywne, festiwalowe nastawienie. Byłem pewny, że otoczenie jest bezpieczne i w razie złych doświadczeń mogę liczyć na pomoc mojego towarzysza, tripsitterów albo innych festiwalowiczów

Drugiego  dnia  festiwalu,  około  północy  spożyliśmy  z  towarzyszem  po  połowie  dawki suszonych  grzybów  psylocybinowych.  Pałaszowaliśmy  je  w  namiocie  na  chlebie  z  powidłem,  nie spodziewając  się  specjalnych  fajerwerków.  Grzyby  miały  podobno  działać  bardzo  słabo.

  Zaraz  po zjedzeniu  spakowaliśmy się i  poszliśmy  na  szczyt  wzgórza  na,  trwający  w  najlepsze  od  dwóch  dni, festiwal. Skierowaliśmy się w stronę leśnych ścieżek, które biegły między scenami i wypatrywaliśmy pierwszych grzybowych efektów. 

A o to mój ulubiony TR dotyczący Lejdi S:

Autor: Dr.Benway, 09.10.2007

Nie wierzyłem, że coś, co wygląda jak pomielone i zeschnięte wielbłądzie gówno jest w stanie w jakimś większym stopniu zaburzyć świadomość. Szawia jednak wyrwała mnie z butów i przez własną ignorancję zafundowałem sobie jednego z najintensywniejszych badtripów w życiu.

Doświadczenie: marihuana / hasz (8 lat intensywnej praktyki), alkohol, amfetamina (incydentalnie), eter, podtlenek azotu, grzyby (łysiczki), miksy powyższych

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Spontan

DXM mnie dzisiaj totalnie rozniosło na łopatki. Nie będę się bawił w dłuższy wstęp i rozwinięcie, bo akuat dziś jestem zmęczony. Chcę jak najszybciej machnąć raport, oddać niesamowitość dzisiejszego przeżycia.

randomness