Przyjęta substancja: 3 blottery 25I-NBOME 1mg HCL bez cyklodekstryny

Detektywi z biura szeryfa hrabstwa Hernando w stanie Floryda przechwycili paczkę zawierającą 201 różowych tabletek MDMA. Adresatem był do 23-letni Daniela Lucht. W Candlelight, kompleksie apartamentów gdzie mieszkał Lucht, dokonano kontrolowanej dostawy.
Detektywi z biura szeryfa hrabstwa Hernando w stanie Floryda przechwycili paczkę zawierającą 201 różowych tabletek MDMA. Adresatem był do 23-letni Daniela Lucht. W Candlelight, kompleksie apartamentów gdzie mieszkał Lucht, dokonano kontrolowanej dostawy.
Współlokator Luchta, 19-letni Zachery Biliński, wrócił do domu tuż po kontrolowanym dostarczaniu paczki. Zaraz za nim zjawili się tam funkcjonariuszy policji z nakazem, na mocy którego mieszkanie zostało z miejsca gruntownie przeszukane. Przeszukanie doprowadziły do ujawnienia pakietu, który zawierał 200 pigułek MDMA w kształcie kości domina (Policja informuje o 201 sztukach w przechwyconym pakiecie i 200 znalezionych w mieszkaniu, ale nie wiadomo, czy nie jest to literówka.), trzy komputery, 93 woreczki strunowe i akcesoria do palenia marihuany.
Do zamówienia pigułek miały zostać wykorzystane wszystkie trzy komputery. Po przeszukaniu i aresztowaniu, Lucht powiedział detektywom, że nabył 200 tabletek MDMA w cenie 500 $ za pośrednictwem Internetu. Obciążył również Bilińskiego, twierdząc, że jego współlokator dołożył do zakupu 100 $. Tabletki mieli sprzedawać poniżej ustalonej ulicznej wartości, a ich motywacją do tej działalności była potrzeba zapłacenia rachunków.
Biliński przyznał także, że miał udział w zakupie narkotyków online, a także przyznał się do ich posiadania. Obaj podejrzani twierdził, że tabletek nie sprzedawali w Hernando, ale w Tampie i Orlando, aby "prowadzić swoją działalność", odwiedzali różnego rodzaju kluby.
Biliński i Lucht zostali oskarżeni o handel MDMA, czynienie przygotowań do handlu substancją kontrolowaną i posiadania akcesoriów do zażywania takich substancji.
Lóżko w pokoju, przy otwartym oknie z widokiem na roślinność, później podwórko i las. Poprzedniego dnia jeszcze nie wiedziałem że będę wrzucał, rano sobie przypomniałem o tym, że posiadam kartony i się skusiłem, ale nastawienie pozytywne trochę się bałem body loadu.
Przyjęta substancja: 3 blottery 25I-NBOME 1mg HCL bez cyklodekstryny
pozytywne nastawienie, ekscytacja. Niepewność i lekki strach. Bardzo chciałem doświadczyć halucynacji które odbiorą mi mowę, liczyłem na przyjaznego tripa bez szkieletów, zombie i innych straszydeł. Najdłuższą i najistotniejszą część tripa spędziłem w lesie. Wziąłem ze sobą tylko papierosy, wodę, coś do jedzenia i koc. Spotkałem (jak mi się wydawało) parę osób.
Halucynacje są dla mnie czymś naprawdę intrygującym. To z jednej strony duże pole do popisu wspaniałego organu jakim jest mózg, a z drugiej duża zagadka. Pod wątpliwość podchodzi czym jest świat i wszystko wokoło, gdy ich doświadczamy. Możnaby powiedzieć, że dla ludzi świat jest reakcją chemiczną w ich mózgach. Takie rozumowanie towarzyszyło mi przy podejmowaniu decyzji o zakupie opakowania tantum rosa po uprzednim przeszperaniu hypera i neurogroove.
Wszystko było idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Byłem na wsi, gdzie nie było żadnej latarni w okolicy, wokół cisza i spokój, niebo było bezchmurne i gwiaździste, mama smacznie spała sobie niczego nieświadoma, a ja na dodatek na działkę wziąłem, uwaga… “Spektrum świadomości” Kena Wilbera (akurat wszystkie inne skończyłem a tę mam pożyczoną więc mówię wypadałoby zacząć), w którym opisywał on połączenie wielkich systemów Zachodu z kontemplacyjnymi tradycjami Wschodu. Wszystko co przeczytałem do 109 strony i dwóch sposobach poznania i rzeczywistości jako umyśle, później potwierdziłem pragmatycznie w postaci doświadczenia psychodelicznego. Długo czekałem na tę chwilę. Całość tych rozmyślań utwierdziła mnie w przekonaniu, że to mój najlepiej ułożony i przygotowany trip w dotychczasowym życiu, o najlepszym set and setting jakim można marzyć. Dodajmy do tego okres spadających perseidów a dostaniemy z tego to, że to co wtedy robiłem to była najlepsza rzecz jaką można było w tamtym czasie robić i tak wtedy rzeczywiście czułem. Poza tym widziałem wiele spadających gwiazd oraz jedną perseidę ! Ale wracając do magii…
Dopiero co człowiek odpoczął od Pol’and’Rockowego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą uznając go za jedno z lepszych wydarzeń w jego życiu, tak w jego życiu niedługo potem pojawia się coś równie, a może i bardziej spektakularnego. Astralny Wojownik miał pojechać sobie w tym roku na dwa festiwale, z czego jeden się nie odbył, więc odczuwał on niemały zawód. Po Woodstockowym szaleństwie plany były takie by pojechać jeszcze gdzieś. Może jakieś góry, Bieszczady jak w roku poprzednim albo coś nowego czyli Tatry. Plany były płonne, lecz nie wypaliły.
nazwa substancji : benzydamina
poziom doświadczenia : pierwszy raz
dawka, metoda zażycia : 1 gram ; doustnie
"set & setting" : dom, pod wieczor
efekty : haluny, smugi swiatla
czy dane doświadczenie... : inaczej patrze na srodki do plukania pochwy ;>