71 gramów marihuany, 23 gramy 3-CMC i 306 tabletek ekstasy

...tzn. zgadujemy tylko, że chodzi o 3-CMC, bo oficer prasowy pisze o "CMC", "chlorometkatynonie" i "krysztale".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Świdnicka/Oficer Prasowy KPP w Świdnicy
asp.sztab. Grzegorz Oleśkiewicz

Odsłony

1139

Świdniccy policjanci przechwycili 71 gramów marihuany, 23 gramy dopalacza CMC, nazywanego potocznie „kryształem” i 306 tabletek ekstazy oraz zatrzymali ich posiadacza, poszukiwanego listem gończym.

19 lipca br. na terenie Świdnicy funkcjonariusze Wydziału Prewencji oraz Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy, realizując informację operacyjną, zatrzymali poruszającego się samochodem, 36-letniego mężczyznę podejrzewanego o posiadanie oraz handel narkotykami i dopalaczami. Przy wymienionym i w pojeździe znaleziono niedozwolone substancje, po czym przeprowadzono przeszukanie miejsca zamieszkania mężczyzny. Tam policjanci natrafili na kolejną partię środków odurzających i substancji psychotropowych. Łącznie zabezpieczono należące do zatrzymanego substancje w ilości 71 gramów marihuany, 306 sztuk tabletek ekstazy (MDMA) oraz 23 gramy dopalacza CMC – chlorometkatynonu, nazywanego potocznie „kryształem”. Podejrzewany był ponadto poszukiwany listem gończym do innej sprawy.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie do aresztu śledczego, w związku z tymczasowym aresztowaniem zastosowanym wobec niego w innym postępowaniu. Po przedstawieniu zarzutów czeka go kolejna sprawa sądowa.

Przypomnijmy, że w świetle ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za nielegalne posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

krAK (niezweryfikowany)

Drodzy policjanci, kryształem nazywa się wszystko, przynajmniej w mojej okolicy. Mdma, 3cmc, 4cmc, kiedyś 3mmc... to tak samo jak z "mefedronem", jest nim wszystko w formie, nomen omen, kryształu. Pozdrawiam pokolenie Ł.K.
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • MDMA (Ecstasy)
  • Retrospekcja

Lekkie rozdrażnienie psychiczne

Działo się to na kilka lat temu, kiedy jeszcze studiowałem. Była wtedy późna jesień, albo wczesna zima. Koleżanka (nazwijmy ją O) zaprosiła mnie na imprezę do swojego nowego miejsca pracy, był to squat gdzie królował dnb. Chciałem się wtedy gdzieś wyżyć, poszaleć i oczywiści czymś się stripować. Dlatego przyjąłem zaproszenie koleżanki.

  • Marihuana
  • Powój hawajski
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór/noc, pokój, muzyka (kompilacja psychedeliczna).

Całkiem niedawno, bo kilka dni temu, po śmierci mojej mamy, wybrałem się w nocną wyprawę pod przewodnictwem tej rosliny. Pestki dotarły do mnie z Holandii, w sumie ponad 30. Wcześniej próbowałem na nich podróżować, ale było to stosunkowo krótko po wyprawie na LSD, więc efekt był tamtym razem mocno wypłaszczony. Po zachowaniu odpowiedniego czasu odpoczynku postanowiłem ponownie przywitać się z Duchem tej rośliny.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Własny dom, jesień, nienajlepszy stan umysłu.

W tamtym czasie miałem nikłe pojęcie o substancjach psychoaktywnych. Dopiero zaczynałem czytać hyperreal, fascynowały mnie doświadczenia psychodeliczne oraz świadomość. Ze względu na wrodzone lenistwo, postawiłem rozdziewiczyć się poprzez analog LSD ze względu na jego dostępność, (wtedy) legalność i prostotę użycia. Grzyby natomiast wydawały mi się zbyt czasochłonne, a mnie cechowała niecierpliwość i ogromna ciekawość, zatem odłożyłem je na inny czas (kto mnie "czyta" ten wie, że to jednak z nimi zostałem na dłużej). 

  • Amfetamina
  • Lorazepam
  • Marihuana

dobry nastrój spowodowany zimowym wyjazdem na działkę ze znajomymi.

Amfetamina po 5 latach...

Dzień przed sobotą 23.03.2013 kręcąc pakiecik ziółka, dowiedziałem się że dawny znajomy wrócił do interesu i ma to coś czego jak ognia przez ostatnie kilka lat nie dotykałem. Zainteresowałem się i nabyłem 2 torebki do 3 gietów zielonego.

 

Sobota:

randomness