Papierosy, tytoń i alkohol bez akcyzy w kiosku z firankami

Coś jakby a propos poprzedniego wpisu ;)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sosnowiecki.pl

Odsłony

186

Sosnowieccy policjanci w Wydziału Do Walki z Przestępczością Gospodarczą w jednym z kiosków na terenie miejskiego targowiska ujawnili papierosy, tytoń i alkohol bez polskich znaków akcyzy. Sprzedawczyni punktu oficjalnie oferowała do sprzedaży...firanki.

To już kolejne miejsce nielegalnej dystrybucji wyrobów akcyzowych, zlikwidowane przez policjantów zajmujących się w sosnowieckiej Komendzie przestępczością gospodarczą . Wspólnie z celnikami weszli do jednego z punktów handlowych na terenie targowiska miejskiego w centrum Sosnowca. W kiosku, prowadzonym przez 55-letnią mieszkankę Sosnowca, oficjalnie oferowano do sprzedaży wyłącznie firanki i wyroby tekstylne. Podczas jego przeszukania funkcjonariusze odkryli jednak łącznie ponad 10 000 szt papierosów, 3 kg krajanki tytoniowej oraz blisko 4 litry spirytusu. Żaden z tych towarów nie posiadał wymaganych prawem polskich znaków akcyzy. Straty skarbu państwa powstałe w wyniku tego procederu oszacowano wstępnie na kwotę blisko 11 000 złotych. Za popełnione przestępstwo skarbowe kobiecie może grozić teraz do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.

Oceń treść:

Average: 4 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

2006, wrzesień. Amsterdam

Wrzesień, rok 2006. Całe wakacje upłynęły pod znakiem pracy. We wrześniu całą ekipą
planowaliśmy eskapadę do Ziemii Obiecanej, do miejsca, gdzie odpalając jointa nie trzeba nerwowo oglądać się za siebie a idąc ulicą z gramem, nie trzeba kurczowo ściskać go w dłoni i zaprzątać sobie głowy myślą : zdążę połknąć, czy nie... To miało być ukoronowanie naszej przygody z MJ, nasza Mekka, nasz szczyt. Jedni wchodzą na K2 inni jadą... do AMSTERDAMU.

  • Inhalanty

Pukając do kleju bram - part 3 - czyli ciemna strona mocy.



"primus in orbe deos fecit timor!"



Tycjusz









  • Grzybki
  • Grzyby Psylocybinowe
  • McKennai
  • Pozytywne przeżycie

Urlop w naturze, wokół pustka, głusza. Kilometry od najbliższych siedzib ludzkich. Zmęczenie życiem i ciągłym pędem, chęć odpoczynku złapania ponownej równowagi.

 Mniej więcej do 19. roku życia 1 września kojarzy się z początkiem szkoły. Tak i ja żyłem przez ten okres życia przepisując 1 września plan lekcji ze szkolnej tablicy. Później studia i praca, zdobywanie zawodu – to co nazywamy karierą. Kredyty, problemy, awanse, pieniądze i więcej kredytów. Zmęczenie, brak sensu.

W takim momencie życia na przełomie sierpnia i września pojechałem z B. w góry. Piękne i co najważniejsze puste góry. Dzika puszcza, piękne karpackie doliny. Cisza.

  • Dekstrometorfan

Wiek: 22

Doświadczenie: mj, hash, amfa, gałka, DXM

Set & Setting: pokój, wrzut o 20.00, wywalenie na łóżku i jakiś marny film z Gibsonem (Edge of Darkness bodajże). Ostatni posiłek jadłem 2h temu żeby nieco ulżyć i tak katowanemu żołądkowi i przyśpieszyć działanie.

Dawka: 900mg+50g bimbru na 72kg przepite lemoniadą cappy

T+0

Wygodnie ułożony na łóżku wrzucam pierwsze opakowanie Acodinu. Film zaczyna się nieciekawie i dalej będzie tak samo (ale mniejsza z tym)

randomness