Kraków: W Teatrze Barakah Dramatorium na haju!

3 marca Dramatorium poświęcone zostanie literackim narkomanom, literaturze narkotykowej, literackiemu spojrzeniu na zjawisko narkotyków od każdej możliwej strony.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

e-teatr.pl

Odsłony

91

3 marca Dramatorium poświęcone zostanie literackim narkomanom, literaturze narkotykowej, literackiemu spojrzeniu na zjawisko narkotyków od każdej możliwej strony.

Zaprezentujemy teksty klasyków typu Burroughs, Thompson i Burgess, ale też teksty, których znawcy literatury nawet po kwasie sobie nie wyobrażą.

"Prawdopodobnie, najbliższa telewizji, pod względem mocy uzależnienia i umiejętności przekształcenia ludzkiego życia, jest heroina", pisał Terence McKenna, Irvine Welsh napisał, że "Żadna pizda nie jest w stanie kontrolować pani H, ale znam takich - jak powiedzmy ja - co nauczyli sie z niom żyć", a z kolei Martina Cole - "Narkotyki są dla frajerów. Napij się, to dużo lepsze. Można przynajmniej odespać i żyć dalej". Narkotyki to temat rzeka, wielu pod wpływem pisało i pisało o byciu pod wpływem. Historia literatury zna przypadki dzieł chwalących używki oraz dzieł traktujących o ich wyniszczających właściwościach.

"Narkotyki, objadanie się, alkohol czy seks to po prostu różne środki do osiągnięcia spokoju. Do ucieczki od tego, co wiemy", napisał Chuck Palahniuk.

Dramatorium to interdyscyplinarne, internacjonalne, intermedialne, intertekstualne spotkania z literaturą.

Literatura dzieje się teraz! Dzieje się, gdy słowa taranują głowy, gdy wparowują bez pardonu, gdy są czytane, gdy są słyszane, podczas gdy szklanka whisky dzierżona w dłoni i podczas gdy kolejna dawka szarego papierosowego dymu, a zaatakowana głowa zyskuje czas na refleksję. Dwa czwartki w miesiącu! (bo w czwartek wszystko idzie gładko)

Aktorzy! Pisarze! Poeci! Redaktorzy! I Wy, Czytelnicy!

Wspólnie czytamy, wspólnie słuchamy, wspólnie pijemy, skaczemy z balustrady, wspólnie dyskutujemy, oglądamy, śpiewamy, recytujemy, kradniemy kukurydzę, palimy, plujemy na odległość i szukamy dziury w całym! Dźwięki, obrazy i przede wszystkim SŁOWA!

Przyszedł czas na wspólne penetrowanie najczarniejszych, najodleglejszych i najbardziej podejrzanych zakątków. Parafrazując Gregory'ego Corso siedzącego na stopniach portorykańskiego Harlemu - to nie będzie zabawa w poezję, tam są długi do spłacenia!

Przygotowanie: Anna Wyrwik + aktorzy

Data: 3 III o 20:00 [czwartek]

Miejsce: Paulińska 28

Wstęp: wolny

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Odrzucone TR

Slabe, mialem raczej negatywne mysli

No to teraz ja opowiem Wam moja przygode...

Tego dnia po szkole poszlismy z kumplami wciagnac kotka, bylo ok.W domu przed kompem zlapalem dola, nie chcialem gadac z kolegami przez skype itp, bałem sie nadchodzacego palenia Czeszacego Grzebienia, bo kumpel robil urodziny.

Poszedlem do kolegi, spotkala sie mniej wiecej ta sama ekipa, z ktora ladowalem kotka, jako ze ja nigdy grzebienia nie palilem, to bardzo sie balem.

  • Marihuana

Witam.


Wczoraj (Piatek) postanowilem spedzic wieczor w fajnym gronie (humor

mialem niezly, niczym sie nie przejmowalem). Oczywiscie, jak to w

piatek, zakupilismy pol grama zielska. Tego dnia rano na pobudke

bralem troche efedryny wiec zastanawialem sie jak bedzie tym razem.

Zmontowalismy sobie butelke 0.2 po coli i palilismy w parku (bardzo

zimno na dworze, wiatr dmuchal lodowaty). Juz przy pierwszym

mocniejszym buchu poczulem cos jakby kopniecie z buta w pluca;) ale

  • Grzyby halucynogenne

Doświadczenie: MJ, Salvia, Acodin








  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

saska

Ja i mój adwokat znaleźliśmy sie w przyciemnionym pokoju, na jednej z najbardziej zielonych dzielnic Warszawy, wcześniej zaopatrzeni w piwka, kilka blantów i sto sztuk grzybków. Za oknami powoli się ściemniało, więc pokroiliśmy nasz skarb na kawałeczki, wcześniej dzieląc wszystko na pół i zalaliśmy te cuda wrzątkiem z zielonej herbaty.

randomness