Wyglądało to na zwykły dzień bez wielkich wrażeń. Kolega napisał czy się spotkamy, był to luźny dzień, nie miałam żadnych planów więc czemu by nie. Koło jakiejś 19 wyszłam z domu, na spokojnie zdążyłam się pomalować, ubrać itp. Jeździliśmy autem jak zawsze A potem wylądowaliśmy u niego jak zawsze i chillowalismy przy muzyczce. Siedzimy z dobrą godzinę aż on pyta czy mogą wpaść jego znajomi i posiedzimy razem, nie miałam nic przeciwko, pojechaliśmy po nich (2 kolegów i kolezanka).
Zlikwidowane plantcje w Malborku i Bielsku-Białej
Dwa strzały po "3 tysiące działek dilerskich", nie ma to tamto...
Kategorie
Źródło
Grafika
Odsłony
490Funkcjonariusze wydziału kryminalnego z Malborka zlikwidowali plantację konopi indyjskich i zatrzymali 30-letniego mężczyznę podejrzanego o ich posiadanie oraz uprawę. W jednym z domów na terenie miasta policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt krzaków konopi w różnej fazie wzrostu, gotową do sprzedaży marihuanę oraz sprzęt służący do uprawy tych roślin. Łączna ilość zabezpieczonych narkotyków to około 1,5 kilograma. Podejrzany 30-latek usłyszał zarzuty uprawy oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających. Decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu na najbliższe 3 miesiące.
Kryminalni z Malborka zwalczający przestępczość narkotykową zlikwidowali plantację konopi indyjskich, która znajdowała się w jednym z domów jednorodzinnych na terenie miasta. Policjanci nad sprawą pracowali od dłuższego czasu. W piątek (10 czerwca 2016) rano funkcjonariusze weszli na jedną z posesji znajdującej się na terenie miasta. Podczas przeszukania pomieszczeń gospodarczych kryminalni znaleźli w piwnicy budynku specjalnie przystosowane pomieszczenie w którym były uprawiane sadzonki konopi indyjskich. Policjanci zabezpieczyli 50 krzaków konopi w różnym stadium wzrostu, blisko 3 tysiące działek dilerskich marihuany oraz urządzenia służące do uprawy. Szacunkowa ilość zabezpieczonych narkotyków to około 1,5 kilograma.
Materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie pozwolił na przedstawienie 30-latkowi zarzutów uprawy konopi oraz wytwarzania znacznych ilości narkotyków. Sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na najbliższe 3 miesiące. Za uprawę oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
***
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku–Białej zatrzymali 57-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który na ogródkach działkowych prowadził plantację konopi indyjskich. Kryminalni oraz policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zabezpieczyli sadzonki i krzewy konopi, a także specjalistyczny sprzęt, niezbędny do ich uprawy.
Dzięki prowadzonym od dłuższego czasu działaniom, bielscy policjanci namierzyli mężczyznę, który na ogródkach działkowych w Bielsku-Białej uprawiał konopie indyjskie. Na miejscu śledczy zabezpieczyli 649 sadzonek i 33 krzewy marihuany o czarnorynkowej wartości ok. 100 tys. zł. Łącznie zzabezpieczonej marihuany można było przygotować około 3 tys. „działek” dilerskich. W wyniku prowadzonych działań stróże prawa znaleźli również specjalistyczny sprzęt, taki jak lampy, czy nawilżacze, które były wykorzystywane do uprawy roślin.
57-latkowi postawiono zarzut uprawy konopi w znacznych ilościach, za co grozi nawet do 8 lat więzienia. Mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.