dzis przytrafila sie mi rzecz niespotykana na codzien...
Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej jest przeciwny legalizacji posiadania nawet niewielkich ilości narkotyków. Zdaniem ZHR spowodowałoby to m.in. szybki wzrost ilości uzależnionych. Swoje stanowisko ZHR przedstawił w specjalnym oświadczeniu.
Zmiany, którym sprzeciwia się związek zawarte są w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Ministerstwo Zdrowia chce, żeby posiadanie małych ilości narkotyków, również twardych (np. heroiny) nie było karane.
Z przykrością stwierdzamy, że z proponowanego projektu nowelizacji wynika, że rząd nie rozumie realnego zagrożenia, jakim jest wzrastający w świecie problem postępującej narkotyzacji młodych ludzi - czytamy w oświadczeniu.
Według ZHR wejście w życie ustawy spowoduje dynamiczny rozwój handlu narkotykami, a w szczególności rozwój systemu dealerów narkotykowych, ponieważ ustawa uniemożliwi policji efektywne ich ściganie. Ponadto wzrośnie liczba uzależnionych od narkotyków oraz będzie to sprzyjało kreowaniu mody na ich zażywanie.
W naszej opinii wprowadzenie zmian autorstwa ministra zdrowia doprowadzi w konsekwencji do legalizacji zażywania narkotyków i systemowej tolerancji państwa dla narkotyzacji, która przede wszystkim dosięgała będzie młodych ludzi. Żaden odpowiedzialny wychowawca nie może zgodzić się, żeby prawo chroniło rozprzestrzenianie się tak niebezpiecznego dla całego społeczeństwa zjawiska - napisano w oświadczeniu.
Związek apeluje do środowisk wychowawczych oraz opinii publicznej o wyrażanie sprzeciwu wobec inicjatywy ministerstwa.
4 osoby brały to, co ja, dwie tylko jarały. Pokój w małym mieszkanku, muzyka z laptopa, na początku Carbon Based Lifeforms, później nie ogarniałam i puszczałam swoją na słuchawkach. Wczesny, jasny wieczór. Na początku nie byłam przekonana, ale jak zajarałam, to się wyluzowałam. Nawet nie byłam jakoś specjalnie podekscytowana. Po prostu wciągnęłam i dałam się ponieść. Świeciło ciepłe, wieczorne światło, bardzo ciepło było. Czasem wręcz zbyt duszno, zwłaszcza jak towarzysze zaczęli jarać fajki.
08.06.2011
Jak wciągaliśmy, to już byliśmy nieźle zbakani, nie byłam pewna czy brać, bo nie wiedziałam jak to zadziała. Ale jeden z współćpaczy już tego próbował i polecał, więc lusterko poszło w ruch.
Godz ok. 19, jasno jeszcze było. Może 18:30.
nazwa substancji : Tantum Rosa (bez recepty)
poziom doświadczenia użytkownika : nieco grzybow, marji i alkoholu
nadal szukam uzywki ktora dawala by mi to czego konretnie oczekuje :>
dawka, metoda zażycia : 1 saszetka rozpuszczona w szklance wody
popita 2 szklankami koli dla zabicia ohydnego smaku - radze wypic to jednym gora dwoma lykami
stan umysłu : norma
Pozytywny ale trochę zagubiony, oczekiwałem smoków. To było na początku sesji, niedługo przed trudnym egzaminem. Łączny czas doświadczenia to około 10 godzin.
Nie jestem ekspertem od dragów. Do tej pory moje jedyne narkotyczne przeżycia wynikały z marysi, alkoholu lub zbyt dużej ilości zielonej herbaty. Ostatnio jednak żarłocznie poszukuję nowych przeżyć, dlatego nie mogłem odmówić gdy mój dobry kolega, doświadczony kwasiarz, zaproponował coś mocniejszego. Kupiłem od razu dwa kartony i poprosiłem o tripmasterkę. Teraz wystarczyło poczekać do wtorku.
Komentarze