Zdrowotne piwo

Umiarkowane picie piwa ma niezwykle korzystny wpływ na organizm człowieka. Z opublikowanych w Pradze badań czeskich lekarzy wynika, że negatywny wpływ piwa na zdrowie odnotowywane jest jedynie w przypadkach jego zdecydowanego nadużycia.

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM

Odsłony

6440
Relacja Zbigniewa Krzysztyniaka, korespondenta Radia ZET w Pradze
Picie piwa w zasadniczy sposób obniża ryzyko zawałów i wylewów, obniża ciśnienie, reguluje procesy metaboliczne a zwłaszcza przyswajanie cukru i tłuszczu, wzmaga apetyt i wspiera procesy trawienne. Piwo w umiarkowanych, jak podkreślają lekarze ilościach, zabrania także powstawaniu kamieni nerkowych i żółciowych i co szczególnie ważne, najprawdopodobniej powstrzymuje również proces przerzutu komórek nowotworowych. Według Simona Jirata z Centrum Kardiologicznego specjalistycznego szpitala klinicznego w Pradze, picie piwa to najlepszy sposób na usuwanie stresu oraz budowę atmosfery porozumienia. Umiarkowane ilości to według czeskich lekarzy, od pół do litra dziennie dla mężczyzn a dla kobiet od 0.3 do 0.4 litra, prezentując wyniki badań, czescy lekarze, ostrzegli jednak że większa konsumpcja prowadzi nie tylko do alkoholizmu ale także prowadzi do uszkodzenia wątroby, systemu nerwowego ale przede wszystkim w sposób kapitalny obniża sprawność intelektualną oraz niszczy osobowość.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

5KiloJointuf (niezweryfikowany)

Pij Pivo bedziesz wielki ... ;]=
k-j (niezweryfikowany)

ja to juz dawno czulem, ze piwo nie moze byc zle ;j
FOX (niezweryfikowany)

piwo w porównaniu do dragów które na codzień biore to samo zdrowie
JMK (niezweryfikowany)

Zadna nowina. W niektorych regionach Polski (np Slansk Gorny) normalnie dzieciom piwo leja... nieduzo, ale nie ma tej hipokryzji, zeby dzieciak ani troszke nie wypil tego szatanskiego alkoholu przed 18... zalosne, to jeszcze bardziej dzieciaki utwierdza, ze zalewanie sie w trupa jest zajebiste, bo zakazane... umiarkowane spozycie wina i piwa - podkreslam - umiarkowane - nikogo nie zabilo. A taka prohibicja dla mlodziezy ponizej 18 lat wcale niczemu nie slozy. Na calym swiecie (zachodniej europie, powinienem powiedziec raczej...) dzieciaki tez dostaja szklanke wina do obiadu. I nikt od tego nie umiera. Nawet moj ojciec czasem mi nalewal piwo do szklanki... Nie demonizujcie alkoholu ! Umiarkowanie przede wszystkim.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

data zatrucia ;-): 06.10.2001r.


dawka trucizny: 2 razy po 150mg bromowodorku DXM (Acodin tabletki po 15mg - wrzucone 20 tabletek po 10 w odstępie 10-15 minutowym, rozgryzione i popite yerba mate

godzina: opis:

  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Dobry nastrój, ekscytacja spowodowana myślą o kolejnym przeżyciu psychodelicznym. Miejsce: jednoosobowy pokój na stancji, ranek, za oknem ładna jak na jesienną pogoda.

Trip raport

Po wykładzie idę na pocztę, odbieram przesyłkę, po czym zadowolony, że już przyszła jadę na stancję. Po jej otworzeniu dodatkowa radość, bo oprócz Ho-meta dostałem 3 bilety do kina (wkładasz pod język i czekasz na seans:) )

  • Grzyby halucynogenne
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pozytywne przeżycie

Set: podekscytowanie pierwszym tripem po blisko roku, poczucie bezpieczeństwa przez posiadanie tripsittera koło siebie, chciałem dużych wrażeń, szczególnie wyraźnych CEVów. Setting: pokój oświetlony na czerwono, później żółto, panorama miasta za oknem, obok mnie mój sitter (nazwijmy go K), przed nami telewizor.

T+0:00 - start

Zaczynamy zabawę. Ustawiam sobie w miarę czerwone-delikatnie pomarańczowe oświetlenie. Przez jakieś 20 min nie widzę żadnych wielkich efektów, tłumaczę K liczby zespolone. Przeradza się to w rysowanie funkcji logarytmicznych, zauważanie ciekawych zależności między życiem a liczbą e, ale to nadal bardziej takie świadome myślenie. Po 40 min czuję już delikatne zagubienie, zaczyna robić się nieciekawie.

T+1:00 - początki

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Pozytywny, przyjemny i ciepły nastrój, chęć doznania słynnych faz na benzydaminie, ciepły dzień w szkole (technikum) na przedmiotach zawodowych (komputery) + godzinie wychowawczej.

 

Wstęp, a zarazem lekkie rozwinięcie:

Poniedziałkowy ranek… Wstałem około godziny 8: 00, wykąpałem się, umyłem ząbki, ubrałem i ruszyłem na autobus.

Na autobus mam około 5minut spokojnego chodu, więc rzuciłem na głowę już myśl – Czy będzie zajebiście, czy tak jak opisywał każdy?

Jestem w autobusie, jadę…

 Dojechałem na krzyżówkę gdzie była apteka i obok jeszcze mieszkanie mojej babci. Stwierdziłem, że pójdę do babci, zjem coś, bo byłem głodny i ruszę do apteki.