Zatrzymano handlarzy narkotykami

Szczecińscy policjanci zatrzymali 17 osób związanych z handlem narkotykami. Wśród zatrzymanych jest czteroosobowa rodzina - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie Artur Marciniak.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1759

Spośród 17 zatrzymanych siedmiu osobom przedstawiono już zarzuty posiadania narkotyków. Trwają przesłuchania członków zatrzymanej rodziny.

W mieszkaniu zatrzymanej rodziny policjanci znaleźli około jednego tysiąca porcji narkotyków - amfetaminy i marihuany. Jak ustalono, matka, ojciec i ich dwudziestokilkuletnie dzieci porcjowali narkotyki i sprzedawali je indywidualnym odbiorcom lub innym dilerom. Znaleziono specjalne woreczki strunowe do pakowania narkotyków oraz wagę aptekarską.

Jak podkreślił Marciniak, zatrzymania możliwe były m.in. dzięki informacjom z policyjnego bezpłatnego telefonu zaufania.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

El Igorro (niezweryfikowany)

I jak nazwać takie ścierwo dzwoniące na konfidencki telefon?
Ewcia (niezweryfikowany)

zawisc ludzka nie zna granic......... ciekawe coz to za "dobry i uczciwy obywatel " tak perfidnie zalatwil cala rodzine...
**** (niezweryfikowany)

zawisc ludzka nie zna granic......... ciekawe coz to za "dobry i uczciwy obywatel " tak perfidnie zalatwil cala rodzine...
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie bardzo pozytywne, zaproszono mnie na ''zabójczy pyłek z bonga'', wypadło to spontanicznie. Kilka osób ze mną, w dalszej części tripa zostali najbliżsi kumple.

Siedzieliśmy wtedy nie robiąc nic, nie mając żadnych planów na resztę dnia, aż przypadkiem spotkały nas dwie koleżanki z wypchanym plecakiem. Spoglądając na ich oczy każdy zorientował się co jest w środku, a dziewczyny zaproponowały nam wspólne spalenie pyłku ze sporego bonga.

Po codziennym paleniu kilka razy przez jakieś pół roku, zrobiłam sobie przerwę aż do wtedy. Nie sądziłam, że będzie aż tak mocno.

  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

Jego: mieszkanie, muzyka Estas Tonne, zasłonięte okna, trip 'leżący na kanapie'. Mój: nad wodą pod namiotem.

Na pomysł zażycia grzybków wpadłam niejako z desperacji. Byłam wtedy 25 - letnią alkoholiczką, i to na naprawdę strasznym poziomie (ok. 0,7 wódki dziennie). Ewidentnie zapijałam pewne traumatyczne wydarzenie z przeszłości. Próbowałam odstawić alkohol wielokrotnie, bezskutecznie. Gdy trafiłam na informacje, że psylocybina może mi pomóc chwyciłam się tej myśli jak tonący brzytwy. <SPOJLER - nie udało mi się rzucić picia dzięki psylocybinie. Za to niewyobrażalnie pomogło mikrodawkowanie Amanity Muscarii, na ten moment nie piję od ośmiu miesięcy.

  • Muchomor czerwony

Set & Setting: Las (muchomorowy) nocą. Szałas szamański ognisko. Wesoły nastrój. Jesienna ciepła noc.

Cel: odkrycie lasu jako pierwotnego domu i lepsze zapoznanie mocy A.M.

Dawkowanie: 5 Dobrze wysuszonych kapeluszy. Najpierw w piekarniku a potem na kaloryferze.

Doświadczenie: Alkohol, MJ, Muchomor Czerwony, Psilocybe Cubensis, Psilocybe Semilanceata, Salvia Divinorum

Wiek: 18 lat :)

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

pozytywny nastrój i chęć przeżycia czegoś niezwykłego w gronie przyjaciół

Godzina wieczorna.

Wraz z najlepszym przyjacielem  B poszliśmy odwiedzić naszego kumpla  O. który przyjechał z Niemiec, mieliśmy wpaść do niego z browarami i wypić na miłe powitanie. Po czasie kiedy już się u niego zjawiliśmy atmosfera się rozkręciła, wspominaliśmy stare czasy. Potem zaczęła się gadka o piksach które przywiózł ze sobą, oczywiście skoro i tak mieliśmy u niego spać zgodziliśmy się. Każdy dostał po jednej, wyglądała jak twarz Trumpa, kolor był pomarańczowy. Wzięliśmy więc na usta i zapiliśmy napojem.

>+20min