Zatrucie rośliną halucynogenną

Troje nastolatków z Rybnika zatruło się rośliną halucynogenną. 15-letnia dziewczyna oraz jej 16-letni kolega przebywają w szpitalu, najlżej podtruty 14-letni chłopiec pozostał w domu.

Anonim

Kategorie

Źródło

IAR

Odsłony

2619

Rzeczniczka rybnickiej policji poinformowała, że roślina ta wywołuje bardzo silne halucynacje, a młodzi ludzie prawdopodobnie świadomie zjedli jej nasiona. Komisarz Aleksandra Nowara dodała, że troje nastolatków nadal jest pod wpływem działania rośliny, mają halucynacje, nie można ich przesłuchać i ustalić czy sami znaleźli roślinę, czy ktoś inny im ją wskazał.

Roślina, której nasiona zjedli nastolatkowie, to popularny chwast. Policjanci podkreślają, że szczególnie podczas wakacji młodzież próbuje używać jej jako namiastki narkotyku.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

QrA (niezweryfikowany)

az tak chcą trzymać to w tajemnicy ze nie podadzą nazwy tego &quot;popularnego chwasta&quot;? <br> <br>i tak kazdy wie ze chodzi o dature stramonium
inż (niezweryfikowany)

az tak chcą trzymać to w tajemnicy ze nie podadzą nazwy tego &quot;popularnego chwasta&quot;? <br> <br>i tak kazdy wie ze chodzi o dature stramonium
kret (niezweryfikowany)

osobiscie nie przepadam(bo na debiucie krzywo weszlo)ale bylo niezle:))))
new (niezweryfikowany)

a nie inoxium?
Holdi (niezweryfikowany)

wiadomo co, a niech ktos sie w leb puknuie&quot; inoxia &quot; to przecie meksyk, meksyk w polandi ???
as (niezweryfikowany)

Bielunia sie nawpierdalali i jak sie obudza to kurwa dopiero im starzy napierdola ;D Hyy... <br>Bielun to nawet nie jest narkotyk tylko trucizna...;P
scr (niezweryfikowany)

&quot;halucynogenna roślina&quot;, ale nigdzie nie napisali, że bieluń. a teraz to info o delegalizacji SD, szlag człowieka trafia jak czyta takie bzdury i wie, że większość ludzi te bajki łyknie (i cały czas łyka). <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz

Testowałem sam, we własnym pokoju w bezstresowy wolny dzień. Testowane zaraz po odebraniu tego z poczty. Nastawienie to chęć sprawdzenia jak to działa.

 Timetable

[13:25 => T=0min]Przyjęte  donosowo  ~50mg Hydroksytropakokainy.

[T+2min]W gardle czuć spływ, potem już tylko czuć podrażnienie gardła, żadnych nieprzyjemności ani bólu w nosie, nos lekko znieczulony.

[T+4min] Zaczyna się peak. Podniesiony nastrój, przyjemna stymulacja, działanie naprawdę podobne do koki.

[T+5min] Ból brzucha, lekkie znieczulenie w gardle, lekki ściskający tępy ból w miejscu spływu, znieczulone gardło jak po MXE lub koko.

  • Apselan
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Przed wjebaniem piguł byłem nieco zestresowany, bo to mój pierwszy raz z pseudoefką i nie wiedziałem czego się mogę w praktyce spodziewać. Oprócz tego wszystko było w najlepszym porządku.

Siema dziwki i dilerzy! Dziś podzielę się z wami tym jakie wrażenia wywołała na mnie pseudoefedryna. To pierwszy raz kiedy jej spróbowałem, sporo o tym wcześniej czytałem. Zarówno samej teorii, jak i raportów innych użytkowników i muszę przyznać, że zaciekawiło mnie jej działanie. Mniejsza o to, cały mój dzisiejszy dzień wyglądał mniej więcej tak:

 

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Pozytywne przeżycie

Od pleneru w stolicy, przez jazdę pociągiem aż po tripowanie w domu :)

Część pierwsza

  • Szałwia Wieszcza

nazwa substancji: salvia divinorum


poziom doświadczenia: sweet mary jane, hasz, grzybki (łysiczki lancetowane i mexicany), LSA, gałka muszkatułowa, avio, DXM, tussi, xanax, SD zapodowałem po raz pierwszy.


randomness