Zandberg broni Filipa J. zatrzymanego za posiadanie marihuany, a Patryk Jaki nie

W zeszłym tygodniu brat Patryka Jakiego, raper Filip J. został zatrzymany za posiadanie marihuany. Zgodnie z procedurami policjanci pojechali z nim do jego mieszkania, tam raper sam wydał im 6,5 grama marihuany oraz 0,3 grama haszyszu. Przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzuty.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

donald.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

365

W zeszłym tygodniu brat Patryka Jakiego, raper Filip J. został zatrzymany za posiadanie marihuany. Zgodnie z procedurami policjanci pojechali z nim do jego mieszkania, tam raper sam wydał im 6,5 grama marihuany oraz 0,3 grama haszyszu. Przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzuty.

- Mój brat jest dorosły i bierze odpowiedzialność za to, co robi. Został potraktowany tak, jak każdy. Nie popieram nawet małej ilości marihuany, którą miał mieć przy sobie. Nawet jeśli wiem, że w wielu państwach to nie jest karane. Jedyne odstępstwo powinno dotyczyć celów medycznych - komentował sprawę Patryk Jaki.

Filipa J. broni natomiast Adrian Zandberg w tekście dla Super Expressu. Lider partii Razem krytykuje obecne rozwiązania prawne, wskutek których zatrzymano rapera.

"Policja zatrzymuje młodego chłopaka. Ten ma w kieszeni skręta z marihuany, więc trafia do prokuratora. (...) Tym razem jednak ofiarą durnych przepisów padł nie jakiś anonimowy blokers, tylko brat Patryka Jakiego. Media, zwłaszcza te z drugiej strony barykady, cieszą się z kłopotów w rodzinie b. wiceministra sprawiedliwości. A może lepiej zadać pytanie: dlaczego właściwie Polska miałaby wsadzać Filipa J. za kratki?" - pisze Zandberg.

Przypomina, że przed laty w Polsce funkcjonowała"rozsądna" ustawa o zapobieganiu narkomanii.

“Tamto prawo zakładało, że policja ma ważniejsze zadania, niż robić obławy na studenckich imprezach. Niestety, wzbudzanie paniki to bardzo skutecznie narzędzie zdobywania głosów. Dziś prawica straszy gejami, dwadzieścia lat temu straszyła marihuaną. Skutecznie".

"W 2000 r. prawo zostało zaostrzone. (...) Z inicjatywy starszych kolegów Patryka Jakiego skopiowaliśmy archaiczne rozwiązania ze Stanów Zjednoczonych. Lekarze przestrzegali, że nowelizacja utrudni pomoc uzależnionym i uderzy, zupełnie bez sensu, w setki tysięcy osób. To, że narkomanii lepiej zapobiega edukacja niż więzienie, było oczywiste. Ale politycy nie chcieli słuchać ekspertów. Sejm przyjął prawo, które w praktyce służyło interesom mafii".

Zandberg podsumowuje, że "wsadzanie do więzienia za trawkę miało zlikwidować problem". ale nic takiego się nie wydarzyło. Obowiązujące przepisy ocenia jako "głupie".

“Państwo powinno przeciwdziałać uzależnieniom. Kraje, które robią to skutecznie, zajmują się jednak redukcją szkód, a nie ściganiem za skręta w kieszeni. Powinniśmy w końcu wziąć z nich przykład".

Oceń treść:

Average: 8.8 (10 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Substancja: psylocybina/psylocyna (grzyby Psilocybe semilanceata)


Doświadczenie: średnie (na pewno więcej niż 10 razy)


Dawka: ok. 45 sztuk na osobę (suszone grzyby) w postaci odwaru (trudno ocenić, bo piło go kilka osób)







Od autora: Jest to list do mojej koleżanki pisany tydzień "po"





Zanim przejdę do właściwego opisu, zacytuję fragment mojego listu do Ciebie,

napisanego ponad rok temu:

  • 4-HO-MET
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Moklobemid

Zażyta substancja: ~16mg 4-ho-met + 150mg moklobemidu (+ mieszanka ziołowa)

Experience: (20 lat) LSD-25; bromo-dragonfly; 2c-b; MDxx; DXM; Szałwia wieszcza; MJ; BZP; amfetamina

S&S: obozowisko w lasku nieopodal granic Torunia; Ja, Astaroth oraz Kogo.

17.20 - Intoksykacja: Ja z Astaroth zażywamy tryptamine oralnie, Kogo postanowił ją powąchać. 30 min wcześniej każdy z nas zażył po 150 moklobemidu. Smak tryptaminy trampkowo-gorzki. Ciężko to było w jamie ustnej przytrzymać ale chwilę się udało.

  • Gałka muszkatołowa


doświadczenie: prawie zadne kilka razy mj

substancja: galka muszkatolowa i piwo



no wiec tak przypadkiem wpadlam na ta stronke i od razu przypadl mi do gustu pomysl wyprobowania galki.



poniedzialek: namowilam chlopaka na opakowanie galki na nas dwojke. zgodzil sie wiec wypilismy napoj ze startej wlasnorecznie galki. ochyda! ale po 40 min wziely nas smiechy i hihy. po godzinie przeszlo i njuz nic nie wystapilo. pomyslelismy ze albo lipa albo za malo


  • 6-APB
  • Bufedron
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Tripraport

Stan psychiczny - doskonały Nastrój - tryskający energią i radością Myśli i oczekiwania - rozwój i relaks Setting - pozytywne otoczenie dobrych znajomych, miejsce znane i bezpieczne. JA - dawkowanie podane powyżej 1 osoba - dawkowanie powyżej + 5 piw 1 osoba - dawkowanie powyżej bez bufedronu 1 osoba - tylko 6-apb

Przełom jesieni i zimy był dniem resetu. Zmęczeni trwającym rokiem na studiach postanowiliśmy zrobić sobie elegancką wigilijkę w małym gronie.
Po 2 godzinnej podróży dotarliśmy na miejsce przeznaczenia - domu na krańcu świata, czyli na peryferiach miasta.
Posiedzieliśmy chwilę jeszcze w ilości 3 sztuk i zdecydowaliśmy się na podróż do Lidla czyli klasyczne zakupy jakiegoś jedzenia, picia etc.
Przed wyjściem (godz. 16) każdy z nas wciągnął około 100 mg etylofenidatu.