Zaciągnęła kredyt, żeby rozkręcić biznes narkotykowy

Pewna kobieta z okolic Wysokiego Mazowieckiego na Podlasiu zaciągnęła kredyt na zakup narkotyków. Handel nimi miał być sposobem na dorobienie do zasiłku chorobowego. Wpadła, zanim interes zdążył się rozkręcić.

Koka

Kategorie

Źródło

policyjni.pl

Odsłony

822
Pewna kobieta z okolic Wysokiego Mazowieckiego na Podlasiu zaciągnęła kredyt na zakup narkotyków. Handel nimi miał być sposobem na dorobienie do zasiłku chorobowego. Wpadła, zanim interes zdążył się rozkręcić. Policjanci z Wysokiego Mazowieckiego dotarli do 41-letniej bizneswoman przez jednego z jej klientów. Przez dłuższy czas ją obserwowali i w końcu zatrzymali. W jej mieszkaniu znaleźli 25,03 grama marihuany i 49,12 grama amfetaminy. Kobieta tłumaczyła się, że jest chora, nie może podjąć stałej pracy. A zasiłek chorobowy nie wystarcza jej na życie. Dlatego wpadła na pomysł, że dorobi sobie handlując narkotykami. Żeby rozkręcić biznes wzięła kredyt, dwa tysiące złotych, w jednej z firm oferujących krótkoterminowe pożyczki. Według jej biznesplanu zainwestowana pożyczka miała się szybko zwrócić z nawiązką. Ale wpadła zanim biznes zaczął przynosić zyski. Teraz nie ma towaru, nie ma pieniędzy i ma szansę trafić na 10 lat do więzienia.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Niech żyje policja! Kolejna degeneratka zamknięta = dzieci bezpieczniejsze u swoich tatusiów w łóżeczkach. I znów nie leczymy przyczyny, tylko maskujemy objawy. Gdyby nasza władza zamiast uchwalać idiotyczne ustawy wzięła się za reformę państwa, problem takich ludzi, którzy nie mogąc znaleźć pracy imają się czegokolwiek byle wyjść z biedy by nie istniał. Niech żyje socjalizm ze swoimi "zasiłkami" chorobowymi i łamaniem prawa do wolności osobistej.
Anonim (niezweryfikowany)
Na plus u mnie mają, że nie wypisują tych bzdurnych "dawek" bo od tego się spuścić można... Miałem pytani 2+2 i chyba nie trafiłem nic 0+0 już dało radę uff
Anonim (niezweryfikowany)
Hahah jakieś kobiece dile w moich okolicach i ja o tym niewiedziałem loool
Anonim808 (niezweryfikowany)
WON GRAMATYCZNY NAZISTO!
CanabElwis (niezweryfikowany)
My nie mamy socjalizmu... mamy demokrację... najbardziej totalitarny ustrój polityczny jaki kiedykolwiek powstał :] Gdybyśmy mieli prawdziwy socjalizm z prawdziwymi zasiłkami i ubezpieczeniami społecznymi, nie powstawały by takie incydenty ;) Biedna pani :( jej przykładem okazuje się że wolnorynkowość nie istnieje i nie zarobisz na tym czym byś chciał. Zamiast pomóc tej kobiecie dojebią jej jeszcze bardziej... brawo jasiu. Niewinna, zdemoralizowana przez PAŃSTWO osoba idzie do więzienia na 10 lat, skazana przez to samo rządy które ją zdemoralizowały i zmusiły do szukania takich środków wyjścia ze swej niedoli. Kojarzy mi się ta sytuacja z nazizmem. Jednostki "gorsze" i "złe" były zabijane i tępione, wysyłane do obozów zagłady. Teraz to samo. Jednostki "niepoprawni" politycznie są wysyłane do więzienia tak jak żydzi byli wysłani do obozów koncentracyjnych :/ Panowie i Panie, o to mamy jebany kaczyzm pro-amerykański :/
Astacus (niezweryfikowany)
Połączmy te dwie złowieszcze nazwy i otrzymamy... socjaldemokrację! Komunokapitalizm na opak. Tylko gdzie te rządy ludu, kiedy poparcie dla decyzji rośnie, po ogłoszeniu, że nie będzie referendum w jej sprawie? Nie, nie ma demokracji gdzie ludzie głosują tak, jak każe im telewizor. A prawdziwy socjalizm istnieć po prostu nie może - wszak nigdy nie działał!
Hunahpu
Ale będzie istniał. Poczekaj na postęp nanotechnologii i robotyki. Jeśli zrzucimy jarzmo obecnego systemu politycznego, zrobotyzujemy co tylko się da to będziemy mogli pokusić się o socjalizm. Bo nikt nie będzie pracował, tylko korzystał z dóbr wyprodukowanych przez maszyny :D
CanabElwis (niezweryfikowany)
Masz całkowitą rację Kurwiku ;) Karol Marks co nie co coś o tym wspominał. Jakie warunki ekonomiczne i materialne, to i takie są warunki społeczeństwa. Kiedy w ekonomi wiedzie się dobrze to i społeczeństwu także. Także kiedy robotyka zastąpi ludzi w pewnych czynnościach które dzisiaj wykonujemy, będziemy mieli lepsze warunki materialne i będziemy mieli prawdziwy socjalizm ze snu Marksa :D
Jasne (niezweryfikowany)
I co wierzycie, że nikt nie będzie chciał mieć jednego robota więcej niż sąsiad? :) Będą się napierdalać o kontrolę nad pomocnikami, a potem maszyny se stworzą socjalizm jak nas usuną z tej planety - w to już mogę uwierzyć...
Astacus (niezweryfikowany)
Wy na poważnie chcecie ten socjalizm? Zapominacie, że każdy robot będzie trzymał w lewej łapie pastucha elektrycznego, żeby lać nim bez litości każdego, kto źle wypowie się o Fabryce posiadającej Państwowy Monopol na produkcję robotów. Nie mówiąc już o tym, że obowiązkowe będzie kupowanie najnowszych modeli tychże. Ile Wam trzeba przykładów i stuleci wojen i cierpień byście się wyleczyli z tego socjalizmu :( ?
Anonim (niezweryfikowany)
Co masz do socjalizmu? Chyba Ci się z komunizmem pomyliło. Socjalizm jest np. w Szwecji i co mają źle? A w tej wspaniałej demokracji jesteś kontrolowany i traktowany jak maszyna do pracy przez całe swoje życie.
Astacus (niezweryfikowany)
Znajdź choć jeden post, w którym wychwalam demokrację. A z resztą - socjalizm można mieć równie dobrze z (wystarczy kontrolować media) jak i bez demokracji. A jeżeli pytasz, to nie chciałbym mieszkać w Szwecji - kraj, w którym po wymianę wypalonej żarówki emerytka prędzej zadzwoni po straż pożarną, niż do sąsiada. Zdecydowanie u nich ilość przepisów i uzależnienie społeczeństwa od tychże osiągnęły kuriozalny poziom.
Hunahpu
Mylisz socjalizm z totalitarnym kapitalizmem Astacusie? Jakie posiadanie fabryki, jakie kupowanie? Roboty robię roboty, roboty wykonują pracę, roboty reglamentują dobra. Nikt nie posiada robotów. Tylko siedzisz na dupie i korzystasz. Nawet programowanie i naprawę robotów można zostawić im samym. Unowocześnianie jeśli w ogóle byłoby sensowne też mogłyby robić one. A zabezpieczenie przez głupawym "buntem robotów" wymyślonym przez pop kulturę to kilka minut dla dowolnego programisty. Roboty człowieku, roboty. Jak Artu czy robot z Zakazanej Planety. I robobongo wyprowadzające robopsa i robokibel na spacer.
dmt (niezweryfikowany)
co ćpałeś? :F
Anonim (niezweryfikowany)
<P>Ludzie opamiętajcie się.Do czego są zmuszane , zastraszane nasze dzieci. Chciała się szybko i bez pracy dorobić to się dorobiła .Brawo policja. Możę by się tak jeszcze zainteresowali dilerami z Kobylina Cieszym bo to chyba ten sam powiat</P>
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-E

Set and setting: dobrze, że nie było inaczej, lepiej nie umiem tego opisać. Wszystko splotło się w jedną całość podróży.

Dawka: Około 30-40 mg 2C-E (pierwszy raz)

Wiek: 23

Doświadczenie: Alkohol, papierosy, thc, „mieszanki” często;

dxm, grzyby, lsa kilka razy;

kodeina, tramadol, słaby kwas raz.

  • Ibogaina
  • Pierwszy raz
  • Tabernanthe Iboga

Przygotowałem sie dość dobrze, przez miesiąć oczyszczałem oganizm. Dużo czytałem na temat Ibogi. W dniu Tripa odczuwałem lekki stres przed zażyciem. Brałem w domu z osobą pilnującą. Ciemny pokój, kilka butelek wody i puste wiaderko obok łóżka. Głównym celem było pozbycie sie depresjii i ciągu do alkoholu.

Trip który opisuję był moim pierwszym i miał miejsce 4 lata temu, od tamtej pory mam już za sobą ponad 6 tripów z Ibogą.

 Piszę te słowa żeby przybliżyć po trochu tą substancję ze względu na jej lecznicze/regulujące działanie.Iboga jest bardzo silną substancją i trip może trwać nawet do 36 godzin, jest to bardzo intensywne doświadczenie zarówno dla umysłu jak i ciała.

  • Marihuana

Po spaleniu z dwoch jointow na 3 osoby bylem w super nastroju jak to zwykle bywa i mialem ochote sie bawic a ze byl to

piatek godzina wieczorna wiec zabrlame sie z kumplami na rave(tutaj tak zjest zwane techno party) wchodzac do klubu

mialem strasznego sraja bo przszukiwalo wszystkich 2 polijantow a kiedy jestes upalony jak swinia wydaje ci sie ze jestes

jednym wielkim jointem fifka kazdy moze poznac ze jestes spalony ale po zaaplikowaniu sobie kropelek do oczu czulem sie