Z polskich aptek zniknęło 7 kg medycznej marihuany

...spokojnie, nikt jej nie rozkradł.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.farm

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1037

Wystarczyło kilka dni, by z polskich aptek zniknęła cała dostawa medycznej marihuany, jaka trafiła do nich w połowie stycznia. Dystrybutor zapowiada, że już za dwa tygodnie na rynek trafi kolejna partia ok. 20 kg. Pod koniec roku, do Polski może trafiać nawet 100 kg surowce miesięcznie.

W połowie stycznia do polskich aptek trafiła pierwsza dostawa suszu z konopi medycznych. Okazuje się, że 7 kilogramów surowca rozeszło się w zaledwie kilka dni.

– Rozeszłyby się w ciągu kilku godzin, gdyby nie wprowadzona reglamentacja. Apteka otrzymywała produkt od dystrybutora po przedstawieniu recepty od klienta – wyjaśnia Tomasz Witkowski, menedżer na kraj w Spectrum Cannabis.

Firma zapewnia, że spodziewała się takiego zainteresowania, a każdego dnia przybywa aptek, które chcą sprzedawać produkt. W rezultacie kolejne dostawy marihuany medycznej będą większe. Już za dwa tygodnie powinna trafić na rynek partia 15‒20 kg. W marcu przewidziana jest dostawa 50 kg, a pod koniec roku firma jest gotowa sprzedawać u nas 100 kg miesięcznie. Pierwsza dostawa pochodziła z Kanady. Docelowo źródłem surowca będą zakłady Spectrum Cannabis w Danii.

‒ Nasz plan na 2019 r. to wprowadzenie konopi medycznych w formie olejków i kapsułek. Mamy świadomość, że wówczas nastąpi największy wzrost popytu, ponieważ te produkty będą łatwiejsze w aplikacji – uważa Witkowski.

CO DALEJ ZE STAWKĄ VAT NA KONOPIE?

Obecnie gram medycznej marihuany dostępnej w aptekach kosztuje ok. 65 zł. Ta wysoka cena wynika z 23% opodatkowania tego surowca. Farmaceuci są zdania, że wystarczyłoby 8% VAT-u. Niższa stawka VAT na susz z konopi indyjskich sprawiłaby, że surowieć byłby tańszy nawet 10 zł.

Przedstawiciele Spectrum Cannabis podkreślają, że wysoka cena to efekt obłożenia produktu 23 proc. stawką VAT.

‒ Przed wprowadzeniem suszu na rynek wystąpiliśmy do Głównego Urzędu Statystycznego o jego kategoryzację w celu ustalenia należnego podatku. Uważamy, że stawka jest za wysoka. Dlatego dwa tygodnie temu złożyliśmy do Krajowej Informacji Skarbowej wniosek z prośbą o interpretację, a tym samym rozpatrzenie, czy nałożony podatek ustalono poprawnie. Mamy nadzieję, że decyzja zapadnie na naszą korzyść i już niedługo cena obniży się o 15 proc. Urząd ma miesiąc na wydanie opinii – mówi Tomasz Witkowski.

Oceń treść:

Average: 6.2 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.

  • Marihuana

Nazwa substancji:Marihuana

Doświadczenie:kilkanaście razy mj,raz hasz,3 razy salvia divinorum

Miejsce:mój pokój,godzina 21:30-cala rodzina powoli układa się do snu


W szkole zakupiłem od kumpla porcje za 10zł,z dużą niecierpoliwością czekałem na ten

wieczór,gdyż pierwszy raz postanowiłem palić sam(coś w rodzaju mentalnej autoterapii

;P)


  • Muchomor czerwony
  • Przeżycie mistyczne

Na czczo. Kilka dni przedtem dieta mocno ograniczona, bardzo lekka. Las. Głęboki spokój. Trans medytacyjny. Brak wiedzy o substancji. Brak oczekiwań. Waga 58 kg. Wzrost 175.

Mija kilka minut. Pierwszy oddział był gotów do wymarszu. 

Generale, melduję, że smak jest ohydny...

Jak kania z indywidualną dla muchomora nutką smaku. Zjadłem wszystko z wielkim trudem. Pojawiło się uczucie ogromnej suchości. Pamiętam, że żułem wszystko bardzo długo, wiedząc, że ma to olbrzymi wpływ na efekt.

Już kiedy kończyłem ostatniego muchomora (jedzenie tego wszystkiego trwało dobry kwadrans) poczułem, że coś się zmieniło, ale nie potrafiłem powiedzieć, co.

  • LSD-25

no ja mialem okazje to moze troche napisze.


akcja miala miejsce pare lat temu, miejsce miedzyzdroje, czas wakacje,

osoby dramatu: bakacz i jego nowa dziewczyna (pani x).